mam takie pytanie
-
moze poniekat dziwne ale ja sie nie znam wiec pytam. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
czy to prawda ze jesli sie wlaczy swiatlo to w trakcie wlaczania sie wiecej pradu zuzywa niz np kiedy przez pare minut masz to swiatlo wlaczone? bo ja mam taka manie ze jak wychodze na chwile z lazienki to gasze swiatlo a za chwile np wracam i znow wlaczam ale moze wlasnie nie oszczedzam tylko wrecz przeciwnie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> to samo tyczy sie kompow. tez ktos mi kiedys powiedzial ze podczas uruchamiania wiecej sie zuzywa pradu niz gdyby komputer byl uruchomiony przez jakis czas <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
moze poniekat dziwne ale ja sie nie znam wiec pytam.
czy to prawda ze jesli sie wlaczy swiatlo to w trakcie wlaczania sie wiecej pradu zuzywa niz np
kiedy przez pare minut masz to swiatlo wlaczone? bo ja mam taka manie ze jak wychodze na
chwile z lazienki to gasze swiatlo a za chwile np wracam i znow wlaczam ale moze wlasnie
nie oszczedzam tylko wrecz przeciwnie? to samo tyczy sie kompow. tez ktos mi kiedys
powiedzial ze podczas uruchamiania wiecej sie zuzywa pradu niz gdyby komputer byl
uruchomiony przez jakis czasCo do zarowki to na pewno nie, jedynie gdy sa energoosczedne to slyszalem, ze nie ma sensu ich ciagle wlaczac i wylaczac.
-
moze poniekat dziwne ale ja sie nie znam wiec pytam.
czy to prawda ze jesli sie wlaczy swiatlo to w trakcie wlaczania sie wiecej pradu zuzywa niz np
kiedy przez pare minut masz to swiatlo wlaczone? bo ja mam taka manie ze jak wychodze na
chwile z lazienki to gasze swiatlo a za chwile np wracam i znow wlaczam ale moze wlasnie
nie oszczedzam tylko wrecz przeciwnie? to samo tyczy sie kompow. tez ktos mi kiedys
powiedzial ze podczas uruchamiania wiecej sie zuzywa pradu niz gdyby komputer byl
uruchomiony przez jakis czasŻarówce na pewno szkodzi takie częste włączanie i wyłączanie - w momencie włączenia, przez zimne włókno żarówki płynie duży prąd. Podobnie jest z żarówkami energooszczędnymi - to po prostu świetlówki , tyle że z elektroniką schowaną w trzonku. Podczas zapłonu, prąd płynie przez specjalne żarniki, które powodują zapalenie się gazu wewnątrz bańki. Trwałość takich żarników nie jest wieczna, pobierane jest także więcej prądu w tym czasie. Dlatego nie zaleca się ciągłego właczania i wyłącania takich. żarówek.
..ogólnie, częste właczanie i wyłączanie urządzeń jest dla nich niezdrowe (tv, komp) - większość uszkodzeń powstaje właśnie podczas załaczana urządzeń. Jest to udowodnione, ale nie będę tu pisał o stanach nieustaloych itp. (po za tym, już prawie o tym zapomniałem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />)
sorry za długą odpowiedź, ale mam dzisiaj jakiś dzień na pisanie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
czy to prawda ze jesli sie wlaczy swiatlo to w trakcie wlaczania sie wiecej pradu zuzywa niz np kiedy przez pare
minut masz to swiatlo wlaczone?Generalnie dotyczy to głównie żarówek energooszczędnych, przy zwykłych żarnikowych nie ma to specjalnego znaczenia.
to samo tyczy sie kompow. tez ktos mi kiedys powiedzial ze podczas uruchamiania wiecej sie zuzywa pradu niz gdyby komputer byl
uruchomiony przez jakis czasTeż jest to prawda, gdyż podczas załączania "startuje" cała elektronika, wentylatory, silniki dysków itp. i jest na pewno większe zużycie energii niż podczas normalnej pracy.
Jednak tym zwiększonym zużycie energii w tym przypadku bym się nie przejmował, natomiast potwierdzone jest, że praktycznie wszystkie urządzenia elektroniczne "nie lubią" załączeń i wyłączeń, gdyż podczas tych procesów dochodzi do najczęstszych uszkodzeń.