[moje auto] Mk3 GTi Arab Edition
-
No Olkusz - kumpel bedzie bral kilka zestawow to roznych aut, wiec w razie czego on sie z nimi bedzie bujal jak cos nie bedzie pasowac. Niestety nie mam czasu na to zeby sobie takie ilosci dorabiac
Co do skrzyni to tak samo jak w pracy wzialem sobie do serca maksyme kolegi Nanbu: "Kompletnie sie na tym nie znam, wiec chetnie sie tym zajme" i chyba sprobuje
-
brałem poli na tył z Olkusza i wszystko pasuje idealnie. Podaj im od razu grubość staba przedniego i tylniego bo są przygotowani różnicę pomiędzy mk2\mk3 - mk3 ma oczywiście dużo grubsze
-
Tam jest 22 z przodu i 19mm z tylu?
Co do Olkusza, to akurat widzialem rozne sytuacje z ich wykonaniem, ale kolega ktory pare sztuk w swojej firmie montowal mowi ze ostatnio nie ma z tym juz problemow. No i jako jkis tam regularny odbiorca w razie czego zostanie szybko wsparty jezeli bedzie potrzeba.
-
Średnica stabilizatorów w GTi Mk2 to: przód 22mm, tył 15 mm,
Średnica stabilizatorów w GTi Mk3 to: przód 24mm, tył 18 mm albo 19mm -
Wczoraj mialem chwile to ustawilem oraz przetestowalem zaplon i wyglada ze juz wszystko gotowe do palenia. Jedyne co zostalo to odpiac wiazke od wtryskow i zalozyc swoja, ale gdy tam zagladnalem to malo co sie nie rozplakalem Wrocilem do domu i w wolnej chwili sprobuje to wypiac, choc jakbym znalazl tego kto to tak tam upakowal to bluzgac bym mu mogl przez godzine
-
Do wtrysków idzie jedna mała wtyczka, która jest do znalezienia pod przepustnicą. Wypina się bez problemu.
-
JA potrzebuje od wtryskow odpiac i podpiac swoja. W mk1 jeszcze bylo jakos po Bozemu ale tutaj to jakas paranoja
-
nóż czubkiem i wypinasz blaszki. Operacja trwa szybko.
-
Na trzezwo nie dam rady
Na 1 i 2 cyl to ja wtrysku nawet nie widze Oj starosc nie radosc... -
Panowie! Czy nie uważacie, że można by to przenieść na techniczny? Nooo, jeżeli chcecie trochę hmmm...troszkę pospamić to zostawię.
-
Dzisiaj znalazla sie godzina czasu, wku****** siem i odpialem wtryski
Oczywiscie okazalo sie ze wtyczki do wtryskow z allegro zajmuja wiecej miejsca niz swiftowe i jest przerabane zapiac zabezpieczenia - teraz jest bez.
Zostalo dolozyc kilka brakujacych przewodow, podlaczyc map sensor do kolektora, umocowac cewki i przekazniki, poizolowac wiazke... Ale to juz jak wiadomo ze dziala to juz powoli wyrzezbie pod domemMaly filmik:
-
cyba alternatordo wyminy
-
Raczek predzej kompresor
Pojawil sie za to maly problem, ktorego wczesniej nie przewidzialem
Otoz nie mam obrotomierza (teraz podpietego) i z racji ze to antyk to pewno jest gdzies z cewki brany sygnal - a cewki teraz nie ma... Ktos wie gdzie pod deska mozna znalezc przewod z sygnalem do obrotomierza? Manual jakos nie bardzo jest pomocny -
przy zegarach był to brązowy kabel z dużej wtyczki po prawo , ale to było dawno i mogłem coś poymylić
-
A to idzie do sterowania modulem zaplonowym, czy cewki? Bo na cewce ani na module nic nie widze a nie wiem gdzie ten obrotek podpiac zeby sie nie nameczyc
Wyszlo na to, ze z noise suppresora idzie sygnal do ecu i obrotka - przetestuje przy okazji czy ruszy
-
Obrotek ruszyl, bez problemu, czujnik temp powietrza juz podpiety. Zostala sonda szerokopasmowa i czujnik stuku, ale z tym na razie chyba musze poczekac. Z sonda pewno bedzie problem, bo fabrycznie nie bylo i jest zaslepka w kolektorze - ciekawe czy da sie to jeszcze ruszyc jakos?
-
Wczoraj sie przejachalem, nie bylo to niestety nic przyjemnego TPS szaleje zaleznie od temperatury pod maska i ogolnie rzecz biorac nadaje sie do kosza - przy przeplywce nie robil jakichs specjalnych jaj (czasem nie zapalil albo na zimnym go dusilo). Musze przejsc na MAP bo tak sie nie da
Auto na razie odstawione na montarz poliuretanow i pare pierdolek, co bedzie dalej to sie zobaczy.
Wydech tez musze zmienic, bo niestety fantazja jaka tam jest dlugo moze nie podzialac Nie ma tez gniazda na sonde... -
Kolejne ruchy w temacie...
Odebralem dzisiaj auto od znajomego, porobilo sie troche:
1. poliuretany + nowe sruby w zawieszeniu (stare trzeba bylo wycinac)
2. fabryczny korektor sily hamowania poszedl do kosza a wyladowal kolo lewarka wilwood (pewno chinski...)
3. nowa chlodnica, bo stara mimo tego, ze dzialala to jakos nie bardzo na to wygladala
4. nowy rozrzad
5. utwardzone (klejem do szyb) poduszki - juz zachowuje sie jak normalne auto i nie jedzie zabka
6. koszmar zwany wydechem zostal troche odratowany
7. cieknaca rura od wlewu paliwa zrobiona od nowa i metalowe zgnite weze wymienione na gume + nowy filtr paliwa
8. uszczelniona pokrywa zaworowDopasowalem jakis dziwny tps z nissana, ale cos nie dziala wiec pewno zly schemat znalazlem Jutro moze sie go postaram odratowac a na razie podlaczylem wezykiem MAP sensor i po tym auto dziala na mapie zrobionej w minute.
Teraz trzeba zbieznosc zrobic, upiac jakos komputer pod deska bo mi troche wadzi pod nogami Musze tez ogarnac te kable pod maska bo za duzo tego i nie ladnie wyglada - pogoda sie robi wiec sukcesywnie bede popychal. -
Dzisiaj orzenilem tps z nissana - wyglada ze dziala wystarczajaco dobrze na moje potrzeby
Wku****** sie i przerobilem cewki deko bo luzno lataly w glowicy - teraz siedza jakby tam od zawsze byly.
Niestety akumulator kolejny nie wytrzymal proby czasuPare fotek:
No i powoli zaczynam rozmyslac ktora z tych dwoch wlozyc...
-
A co to to koło wydechu?
Jakaś rurka z gazem i jak spaliny są odpowiednio gorące to puszczasz nią gaz i masz ogień z wydechu?!