[moje auto] Suzuki Swift mk4 01r 1.0 3d remont
-
a co to da??
-
albo się potwierdzą moje przypuszczenia a dla Ciebie źle, albo moje przypuszczenia nie potwierdzą się i dla Ciebie lepiej. czy to takie trudne ręką sprawdzić na wyłączonym silniku ?
-
podziel się swoimi przypuszczeniami proszę
-
nie do konca rozumiem co to za klekot itp, ale moje podejrzenia padają na wyrobione tryby w silniku krokowym. wystarczy dotknąć silnika żeby sprawdzić czy to z niego słychać dźwiek czy nie. mozę też w nim być uszkodzony czujnik zamknięcia przepustnicy itp
-
wymiana kosztuje sporo że taka tragedia??
-
http://allegro.pl/silnik-krokowy-suzuki-swift-silniczek-denso-i3456810201.html
chyba ze trafisz okazję. oczywiście to są zawsze używki i nie wiesz ile pochodzi i jak długo . w mojej kadencji miałem 3 gdy litrówkę miałem
-
ee jak chce się jeździć to trzeba trochę wydać
-
a jak rozpoznać że ten silniczek jest do wymiany??
w sensie jak tam włożę palec to przestanie klekotać czy coś w ten deseń -
więc tak na zgaszonym silniku po dodaniu gazu klekot ustępuje.
Potem odpiołem przewód od silnika krokowego i klekot ustał ( na zapalonym silniku ) -
teraz pytanie dalej, czy spełnia swoją funkcję ? nadal pracuje reguluje itp ?
(mam jeden silniczek krokowy na części jak coś)
też tak kiedyś miałem z tym silniczkiem stąd wiedziałem co może być nie tak.
wymontować, DELIKATNIE rozebrać i ocenić w środku.
-
obroty mi falują z silniczkiem i bez i strasznie telepie mi silnikiem podejrzewam jakąś poważną awarie silnika nie wiem czy może mi nim telepie bo zawory do regulacji
-
ktoś coś powie pomoże
trzęsie mi silnikiem na luzie dodam gazu i trzęsienie ustępuje dotego falowanie obrotów nie wiem poduszki do wymiany czy na któryś cylinder nie pali
falowanie to wiem że krokowiec do wymiany
za jakieś propozycje z góry dziękuje -
O to chyba mam podobny problem - choć nie wiem jak powinno być poprawnie - u mnie po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon, chwilę poklekocze (w zależności od temperatury na dworze) i przestaje. Po włączeniu świateł lub klimatyzacji obroty na biegu jałowym wzrastają, więc chyba jest dobrze. Choć kilka razy zdarzyło się, że obroty bez powodu spadały do ok. 500rpm i telepało silnikiem tak jak koledze krystek2002. None7, ten chwilowy klekot silniczka po przekręceniu kluczyka jest normalny?
-
u mnie klekocze przy gaźniku cały czas jak włącze światła
a silnikiem miota nie zalerznie co włącze czy cokolwiek
-
jedyne co pozostaje to żeby ktoś zrobił remont jakiegoś Gi0 i wstawił jak ta jednostka się zachowuje żeby każdy wiedział jak jego silnik powinien pracować
-
tutaj macie jak to brzmi
-
ewidentnie krokowiec. jezeli coś tam reguluje to śmiało dalej jeździć aż do zajechania. próba regulacji TPS-a powinna zostać wykonana - TPS ma wpływ na ustawienie silniczka także. potem wymontować silniczek i sprawdzić w nim co i jak. bez podłączonego silniczka można jeździć, ale ma to swoje minusy: brak ssania, nie pamietam jak na benzynie, ale na LPG podczas jazdy zdjęcie nogi z gazu na luzie auto za szybko spadało z obrotów i nie wyrabiało i gasło. hamowanie silnikiem wskazane
-
nie no wymienie tylko jak na razie skończe z jednym a potem zajmę się drugim
-
A akumulator to masz naładowany?
Auto już chyba długo stoi?
-
tak jest naładowany bo przypalam go co tydzień