Mój durszlak Sedan 1.6 4WD
-
zdrowe 1.6 jest całkiem żwawe , przewagą nad gti jest moment obrotowy od samego dołu . Po mieście jeździ sie pięknie , nie trzeba go wkręcać wysoko żeby sie zebrał ,jest to godny polecenia silniczek , i na pewno bardzo trwały , wytrzymał już rok mojego ujeżdżania , i nic specjalnego mu nie dolega . A 125 koni u mockby to bedzie dopiero ukręcało przeguby
-
Dziś kupiłem arkusz blachy. Samochód stoi podniesiony i wypukuje wyrywam i zaczynam wycinać rdzę, jest naprawdę masakra jak na swifta przystało. Zastanawiam się ciągle nad sensem tego co robię, ale zdrowy sedan 4WD jest nie osiągalny a justy w ładnym stanie to 6 000 PLN więc chyba warto. Jutro jak wytnę więcej wstawię jakieś foto.
-zdjęcia robione kluczem oczkowo-odgiętym 17.
-
to moze do piachu z nim na stocznie??
-
Dotoczyło sie to na kołach czy na lawecie?
-
to na lawecie... ale na kołach jeździ sam widziałem!
-
kolejny dzień dłubania przy durszlaku. Najpierw robię najgorszą stronę i najtrudniejszy element czyli tylnia lewa podłużnica , wycinane jest wszystko co zgniłe. Reszta rdzy ma zdjęciach to tylko nalot.
-
z podziwem przeglądałem takie wątki na temat Charade Gtti także mocno trzymam kciuki i tutaj
-
Jak starczy zaparcia to reszta nie będzie problemem.
-
skąd wyłuskać tyle czasu na to wszystko
Sam sie podpaliłem na robienie swifta , ale zawsze brakuje czasu ... -
Jesteś moim guru od spraw walki z korozją - a ja się martwię, że progi mi ruda szamie
Był tu kiedyś na forum człowiek o nicku Naczelny Filozof, miał przy nicku tytuł "zaklinacz korozji".
Teraz chyba Ty przejmiesz to zacne miano
Jak odtworzysz tylną podłużnicę, która się po prostu zdematerializowała? Będziesz robił na wzór prawej tylnej czy da się kupić gotowy element?
-
Robię na wzór wycietej. Naszczescie to gorsza strona. A o dziwo przednie mocowania jest w calosci.
-
Troche zalujw ze w gti i cabrio nie wycialem progu tak jak ,ty obeszlo by sie bez dokladnego pasowania ale za to jest wiecej szlifowania:)
-
tylna podłużnica przeżyje jeszcze kilka lat
-
Weź może wytnij w ogóle podłogę zrób ramę i przykręć do niej nadwozie
-
Tego nie można nawet nazwać naprawą blacharską, to jest po prostu rekonstrukcja samochodu
-
najgorsze za mną wyrwany wahacz wrócił na swoje miejsce, teraz tylko uzupełnić brakujące elementy podłogi, i tył będzie skończony.
-
-
tylna podłużnica odbudowana zostało tylko zrobić osłonę jak w oryginale. kilka fotek poglądowych. Wszystko dokładnie pod ciśnieniem zamalowane podkładem reaktywnym z naciskiem na wnętrza profili. Dodatkowo wcześniej wszystkie powierzchowne rdzawe wykwity Cortanin F. Wszystko co robie jest z blachy 1mm oryginalnie swift jest z 0.8mm
-
spawy zalep masa uszczelniajaca bo nie jest to zbyt szczelne
-
Najpierw wszystko zostanie zamalowane chlorokałczukiem, pożniej pasta na spawy a na końcu warstwa miękka jakiś baranek albo tego typu gumowate dziadostwo. A nie tak jak robią psełdo lakiernicy spierdzielić robotę a wszystko zakryje baranek. a pod nim rdza szaleje aż miło.
Tam gdzie nie trzeba nie robię nic na zakładkę bo łatwiej zakonserwować.