Suzuki Swift 1.6 w wersji sovik3b
-
I nowa chłodnica zamówiona ,starej już sie nie da zreanimować , po wyczyszczeniu zrobiło sie z niej sitko ,nowa=> klik
-
Cena przystępna nawet
-
Stara chłodnica rozpadła sie w rękach ,
ale problemów ciąg dalszy , zaczeło coś trzeszczeć/zgrzytać przy lewym kole , są dwie opcje ,albo magiel sie zaciera ,albo łożysko amortyzatora , słychać ten dźwięk przy skręcaniu i na nierównościach , w sobote oczywiście rozkręcanie ;)ciekawe co jeszcze sie spieprzy -
Nowa wygląda na wyższą, ale to pewnie złudzenie bo leżą pod innym kątem
-
Tak myślałem że to zauważysz , telefon tak zniekształca obraz .
-
Tak myślałem że to
zauważysz , telefon tak zniekształca obraz .Niedrogo udało się kupić tą chłodnicę
A co tego tarcia przy skręcaniu to rozkręć właśnie kolumnę mcphersona i sprawdź czy masz smar na tym malutkim łożysku Tylko uważaj, żeby te wałeczki nie powypadały
-
Nie ma tam smaru , niedawno robiłem amorki i niestety nie miałem tawotu pod ręką , psiknąłem jakimś olejem i tyle
-
Nie ma tam smaru ,
niedawno robiłem amorki i niestety nie miałem tawotu pod ręką , psiknąłem jakimś
olejem i tylesmar tam to mus
-
Z wielkim poszanowaniem dla swifta ,kolejny raz dowiózł mnie nad morze i z powrotem załadowany po dach , w miedzywodziu spotkałem taki sam egzemplarz ,nieco zaniedbany ,ale miło było go obejrzeć , ogólnie świetnie sie jechało ,trochę mi spalił za dużo ,ale to już moja wina ,z nudów robiliśmy sobie wyścigi w wolinie , Pozrdowienia!
Trasa Wrocław-Mędzywodzie-Dziwnów-Wrocław 70,24litra
Wrocław-Boszkowo-Wrocław 18,1 litra
Gdybym jechał ekonomicznie pewnie zeszło by poniżej 6/100,ale nie był bym sobą,jechałem ciągle przyspieszając ,wyprzedzałem co kawałek prostej sie pokazał ,zawsze redukcja na 3 i pełen ogień do 150,znajomi byli zdziwieni i mile zaskoczeni przyspieszeniem tego małego autka ,a ja im na to że to nie jest cały potencjał tego silnika , bo ma problemy z mieszanką chłopaczyna... -
Tłumik już kolejny raz mi pęka ;( tym razem puściło za środkową puszką , ale już nie będę smarkał po tym ,kupuję nowy ,i znalazłem całkiem tanio i rzut kapciem ode mnie, klik
-
tym razem puściło za środkową puszką , ale już nie będę smarkał po
tym ,kupuję nowy ,i znalazłem całkiem tanio i rzut kapciem ode mnie,
klikTakie "grosze", że nawet nie ma się co zastanawiać nad kupnem.
-
Tłumik nie pasuje
taki co ja mam w aucie kosztuje 280zł ,więc posmarkałem starego parcha i cisza na jakiś czas.
Ostatnio zacząłem jeździć w miare ekonomicznie ,efekty są bardzo fajne bo spalanie schodzi mi poniżej 8 litrów ,czwarty zbiornik już przejeździłem i spalanie wychodzi 7,6l/100km
w trybie miejskim żadnej trasy ,autko rozpędzam w zakresie obrotów 2k-2,8k i nie przekraczam 110/h autko rozpędzam szybko i utrzymuję stałą prędkość,z każdym wyjeżdżonym zbiornikiem schodze coraz niżej ze spalaniem , teraz wyjdzie mi chyba naj mniej bo wypaliłem dopiero ćwiartkę ze zbiornika a już 200 km nabiłem ,więc jak nie ma potrzeby to już nie cisne jak szatan po zakrętach, -
czemu Ci nie pasuje tłumik ? masz jednoczęściowy ?
-
raczej 3 częściowy ;)od dwururki kawałek z katem ,środkowy ,i końcowy
musze mieć taki środkowy klik -
no ale ze ten nie pasuje bo ? za długi ? za krótki ? średnica zła ? nie mieści się ?
-
nie zdejmowałem mojego , pod sklepem mniej więcej przyłożyłem ,nie pasowało środkowe mocowanie ,i w innym miejscu jest tłumik środkowy ,gość sie określił że to pewnie od 1.3,rozmyśliłem sie z zakupu i pojechałem spawać , może na upartego by wszedł ,ale nie chciałem ryzykować,a i czasu nie mam bo latam po lekarzach
-
od kilku dni falują minimalnie obroty ,filmik poglądowy zaraz morze wrzucę na techniczny ,w tle będzie grający tłumik
-
morze?
-
sie śmieje
byki jak w zerówce -
Balony 185/65 z zeszłej zimy zamieniłem na wąskie kółka ,165/65 na tył i 155/65 przód ,mimo że miałem prawie nowe te balony ,swift nie bardzo chciał sie trzymać drogi ,myśle że z tymi wąskimi będzie dużo lepiej ;)i pewnie ekonomiczniej.