[moje auto] Suzuki Swift 1.3 mk4 5d - Suzi (cz.2)
-
Tym razem spalanie mierzone na odcinku 608km (w baku zostało jeszcze z 4-5l) wyniosło równiutko 6l, 608km --> 195zł po 5,35zł/l
Zaraz lece na wakacje, po całej Polsce, to zrobie minimum 2tysiące i sprawdzę jak to wygląda na trasie w końcu
-
Masz na prawdę mega przyjemną furkę do latania z diabłem pod maską, wiec 2000 km w wakacyjnym klimacie będzie raczej z uśmiechem na twarzy
-
Masz na prawdę mega
przyjemną furkę do latania z diabłem pod maską, wiec 2000 km w wakacyjnym klimacie
będzie raczej z uśmiechem na twarzyDzięki
Klima jedynie by się czasem przydala, ale to tylko Swift -
za parę grubszych plnów mogę klime załozyć choć ze wspomaganiem jest tam już i tak ciasnawo .
Nie wiem czy warto , bo uzywa sie jej głownie w mega upały czyli jakieś 3 miechy w roku + duże spalanie + koszty przy odgrzybianiu , nabijaniu gazu bo jak wiadomo 20letnia klima i to w dodatku z swifta nie bedzie w super stanie
-
Akurat w swifcie klima jest bardzo wydajna i ładnie dmucha jak na 20 letni samochód, aczkolwiek wiadomo przy włączonej klimie to to nie jedzie zwłaszcza jak się wciska gaz powyżej 100km/h, spalanie porównywalne jak przy otwartych szybach gdzie dochodzi opór powietrza
-
U mnie klima dobrze chodzila w zeszlym roku, w tym jej cos sie stalo i jeszcze tego nie zrobilem. Spalanie przy LPG na krotkich odcinkach w miescie wtedy spokojnie 2litry w gore (8vs10). Pewnie procz klimy dochodzilo wieksze deptanie na gaz, bo wlaczenie klimy sie odczuwa w jeden zero. Az boje sie pomyslec ile to by teraz siorbnelo skoro bez klimy mam 9.3 litra. Trasa pol litra max. Jechac sie da, choc wiadomo przymula.
-
I po wycieczce
Udało się zwiedzić pół Polski, ponad 2 tys. km
Spalanie, które udało się zmierzyć:
Przy spokojnej jeździe 90-120km/h -> 5,5l/100km
Przy niespokojnej jeździe dociskając non stop pedał gazu na autostradzie, do 190km/h -> 9l/100km
Przy umiarkowanej prędkości, głównie droga szybkiego ruchu, autostrada, 130-160km/h -> 7,5l/100km
Z jednym pasażerem i bagażami (50 + 80kg)
Prędkość maksymalna na równej drodze: 190km/h (gps, bo licznik pokazywał 200 bez dwóch groszy)
Pewnie bez dodatkowych kilogramów byłoby lepiej, ale tak czy inaczej ludzie na autostradzie dziwnie się na mnie patrzyli, głównie ci, którzy musieli mi zjeżdżać z lewego pasa przy prędkościach typu 170km/hA no i najważniejsze: zero jakichkolwiek usterek
-
Pewnie bez
dodatkowych kilogramów byłoby lepiej, ale tak czy inaczej ludzie na autostradzie
dziwnie się na mnie patrzyli, głównie ci, którzy musieli mi zjeżdżać z lewego pasa
przy prędkościach typu 170km/hDziwnie się patrzyli bo myśleli czy dzwonić najpierw do centrum transplantologicznego czy po krawców od czarnych worków
Swoją drogą miło,że wróciłeś w całości i gratuluję bezawaryjności. Pobijanie rekordów przemilczę
-
Dziwnie się
patrzyli bo myśleli czy dzwonić najpierw do centrum transplantologiczne czy po
krawców od czarnych worków
Swoją drogą miło,że
wróciłeś w całości i gratuluję bezawaryjności. Pobijanie rekordów przemilczęA ja nie pobiłem ani jednego rekordu przecież, tylko sprawdziłem Vmax i ani razu nie czyłem niebezpieczeństwa z mojej strony, kilka razy z czyjejś, bo nie każdy ma miernik prędkości w lusterku, ale hamulce dają radę jeszcze
-
a mnie się wydaje ze na autostradzie można jechać max 140 więc niebezpieczeństwo z twojej strony przy 190 jak najbardziej było
-
a mnie się wydaje
ze na autostradzie można jechać max 140 więc niebezpieczeństwo z twojej strony przy
190 jak najbardziej byłoa w terenie zabudowanym 50 i co z tego?
-
a w terenie
zabudowanym 50 i co z tego?No ja dzisiaj wyłapałem mandat w zabudowanym
-
No ja dzisiaj
wyłapałem mandat w zabudowanymPrzerąbane, mi się jeszcze nigdy za prędkość nie zdarzyło na szczęście
-
Mi też nie. Tylko za jazdę na zakazie.
-
Mi też nie. Tylko
za jazdę na zakazie.mi dwa razy za pasy i raz za gaśnicę, ale też sporo razy uniknąłem mandatu miłą rozmową
-
Mnie ostatnio do rajdowania prawie nie dopuścili przez nieważną gaśnicę, warto czasem sprawdzić
-
mi dwa razy za pasy
i raz za gaśnicę, ale też sporo razy uniknąłem mandatu miłą rozmowąTeż byłem miły, w sumie druga kontrola w życiu, pierwszy mandat
Powiedział, że 300zł za 90km/h , zapytałem czy nie dałoby rady coś niżej, ale stwierdził, że albo biorę albo do sądu kieruje wniosekpoczekałem w aucie i przyniósł kwitek na 200zł
-
a mnie się wydaje
ze na autostradzie można jechać max 140 więc niebezpieczeństwo z twojej strony przy
190 jak najbardziej byłoNo już nie przeginajmy w drugą stronę Aczkolwiek swift przy 190 to już zaczyna się powoli dematerializować, nie mówiąc już o hamulcach w GTi daleko im do doskonałości nie mówiąc o reszcie.
Ja nie wiem co ci ludzie z tymi gaśnicami mają, według przepisów jedyny niezadowalający stan gaśnicy to jej brak. Swoją drogą każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że taką gaśnicą to co najwyżej papierosa można zgasić, jeśli w ogóle zadziała bo tak samo nowa może nie zadziałać jak i 15 letnia
-
Też byłem miły, w
sumie druga kontrola w życiu, pierwszy mandat
Powiedział, że
300zł za 90km/h , zapytałem czy nie dałoby rady coś niżej, ale stwierdził, że albo
biorę albo do sądu kieruje wniosek
poczekałem w aucie
i przyniósł kwitek na 200złzawsze tak mówią...
-
zawsze tak mówią...
Widzisz, za mało kontroli widocznie miałem, żeby wiedzieć
może kiedyś się naucze z nimi gadać