Łożyska w kołach
-
Witajcie
Kolejny problemik <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />. Niedawno (w grudniu 2003) wymieniałem łożyska w kołach tylnych. Zakupiłem cały zestaw (niezbyt znanej firmy, na obydwa koła) za 44 zł i wymieniłem. Przejechałem troszkę ponad 2 tys. km i łożyska są do wywalenia <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />. Huczą straszliwie a luzy na kołach są większe niż na starych łożyskach <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />.
Czy to możliwe, żeby łożyska tak szybko się posypały? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jakiej firmy łożyska polecacie? Czy FŁT są dobre?
-
Witajcie
Kolejny problemik . Niedawno (w grudniu 2003)
wymieniałem łożyska w kołach tylnych. Zakupiłem
cały zestaw (niezbyt znanej firmy, na obydwa koła)
za 44 zł i wymieniłem. Przejechałem troszkę ponad 2
tys. km i łożyska są do wywalenia . Huczą
straszliwie a luzy na kołach są większe niż na
starych łożyskach .
Czy to możliwe, żeby łożyska tak szybko się posypały?
Jakiej firmy łożyska polecacie? Czy FŁT są dobre?Co do lozysk to ja juz nie mam sily tez wymienialem co 2 tys.Ale kupilem oryginalne i juz troche jezdze i nic.U mnie problemem bylo nadmierne zbieranie sie brudu w bebnach,a nawet gliny.Pewnie znow sie posypia w niedlugim czasie i chyba nie ma na to rady
-
Najlepiej kupowac oryginalne. Co do brudu, faktycznie, dopiero od roku bodajze 1998 udoskonalili konstrukcje bebnow, wprowadzono jakas oslone co zapobiega dostawaniu sie brudu. Najlepiej nie jezdzic po blocie, jedyna rada <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Najlepiej kupowac oryginalne. Co do brudu, faktycznie, dopiero od roku bodajze 1998 udoskonalili
konstrukcje bebnow, wprowadzono jakas oslone co zapobiega dostawaniu sie brudu. Najlepiej
nie jezdzic po blocie, jedyna radaU mnie wszystkie cztery łożyska są typu zamknietego, pył ze zużytych okładzin zbiera się na dole, do łożysk jednak nie dostaje się nic, pracują cicho i bez luzów, przebieg 52tyś, 2000 rocznik.
-
U mnie wszystkie cztery łożyska są typu zamknietego, pył
ze zużytych okładzin zbiera się na dole, do łożysk
jednak nie dostaje się nic, pracują cicho i bez
luzów, przebieg 52tyś, 2000 rocznik.
Szczesciaz z ciebie -
U mnie wszystkie cztery łożyska są typu zamknietego, pył
ze zużytych okładzin zbiera się na dole, do łożysk
jednak nie dostaje się nic, pracują cicho i bez
luzów, przebieg 52tyś, 2000 rocznik.Ja też kupiłem "łożyska typu zamkniętego" i ślak je buchnął po 2 tysiącach.
Tylko producent jakiś taki dziwny i może dlatego się posypały, że ze słabego materiału były zrobione.
-
Witajcie
Kolejny problemik . Niedawno (w grudniu 2003)
wymieniałem łożyska w kołach tylnych. Zakupiłem
cały zestaw (niezbyt znanej firmy, na obydwa koła)
za 44 zł i wymieniłem. Przejechałem troszkę ponad 2
tys. km i łożyska są do wywalenia . Huczą
straszliwie a luzy na kołach są większe niż na
starych łożyskach .
Czy to możliwe, żeby łożyska tak szybko się posypały?
Jakiej firmy łożyska polecacie? Czy FŁT są dobre?Ja również wymieniałem niedawno łożyska z tyłu. Co prawda po wymianie zrobiłem dopiero ok. 1000 km, ale wymieniłem na oryginalne i jeszcze wszystko jest OK. Na poprzednich przejechałem 55 tys km.
Tico SX 2000 -
Ja również wymieniałem niedawno łożyska z tyłu. Co
prawda po wymianie zrobiłem dopiero ok. 1000 km,
ale wymieniłem na oryginalne i jeszcze wszystko
jest OK. Na poprzednich przejechałem 55 tys km.
Tico SX 2000[color:"blue"] Ja także na wymienionych w grudniu łożyskach tylnych (oryginalne)
zrobiłam 3.400 km i jest wszystko OK
i oby tak było
[/color] -
Ja też kupiłem "łożyska typu zamkniętego" i ślak je
buchnął po 2 tysiącach.
Tylko producent jakiś taki dziwny i może dlatego się
posypały, że ze słabego materiału były zrobione.a jak w tikolcu mam łożyska bez osłony (96 rok prod) to czy moge założyć te z osłoną??
-
Witam duży wpływ na trwałośc łożysk z tyłu ma metoda ich założenia umnie jedno koło po wymianie łożysk(włoskie) zaczeło chuczec po ok 8 tyś/km a drugie na tych samych po 15 tyś bez problemu.Dużo ludzi poleca polskie łożyska ale jezeli są zle załoazone to tez padną.Cały patent polega na zdjęciu jednego z dekielków uszczelniających łoazysko i załozeniu tą stroną do wnętrza bębna , smar który sie tam znajduje smaruje łożysko i niedopuszcza do wlewania sie wody do łozyska (smar jest wyciskany do łożyska, polecam smar na wysokie temperatury np.grafitowy) Pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
Kupiłem komplet łożysk. Za chwilę zakładam.
Nie wiem jaki to producent, ale na osłonce jest napisane PPL - sprzedawca mówił, że to polskie FŁT (i na pudełku jest napisane A member of the NSK Group i o ile wiem, to NSK to dobra firma).
Powiedział jeszcze, że te, które mają napisane CX, JAP lub KG sa do bani (niezbyt trwałe). Zobaczymy jakie mam teraz założone (na pudełku pisze MARGO).