łożyska amortyzatorów
-
witam.nie mogłem znaleść tegoż wątku więc sie zapytam, jak się zabrać za wymianę łożyska w
amortyzatorach( mocowanie u góry) i ewentualnie ile mogą kosztować te łożyska
pozdrawiamWitam!
Pewnie masz na myśli łożysko plastikowe (teflonowe) w kolmunie kierowniczej. Kiedyś robiłem zakup takowej -kosztowała coś koło 7zł. Wymiana polega na tym, że zdejmujesz całą kolumnę, następnie z amortyzatora zdejmujesz sprężynę i dostajesz się do samego wnętrza kolumny. Wymieniająć to łożysko nie zauważyłem jakiejś specjalnej zmiany spowodowanej zużyciem, natomiast zwróć uwagę na taki pierścień gumowy (uszczelka). U mnie była przerwana i blokowała swobodne obracanie się kolumny kierowniczej (takie charakterystyczne skoki).
-
Żyję z tym jakoś.Kiedyś może wymienię łożyska w kolumnie amortyzatora <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
witam.nie mogłem znaleść tegoż wątku więc sie zapytam, jak się zabrać za wymianę łożyska w amortyzatorach( mocowanie
u góry) i ewentualnie ile mogą kosztować te łożyskaŁożyska górnego mocowania amortyzatora nie są specjalnie drogie - ok. 10zł.
Moim zdaniem lepiej dokonać wymiany większej ilości elementów, bo i tak trzeba będzie wyjąć kolumnę zawieszenia.
Są, a przynajmniej kiedyś były dostępne zestawy naprawcze górnego mocowania amortyzatora (komplet na dwie strony kosztował ok. 60zł).
Co do prac - trzeba rozłączyć amortyzator od zwrotnicy oraz od góry odkręcić nakrętki mocujące kolumnę do nadkola. Nie jest to specjalnie trudne, jednak trzeba zachować staranność montażu i zapamiętać kolejność oraz wzajemne ułożenie wszystkich części. -
Moim zdaniem lepiej dokonać wymiany większej ilości elementów, bo i tak trzeba będzie wyjąć kolumnę zawieszenia.
A może warto wymienić na normalne łożyska od Matiza? Z tego co sprawdzałem, to da się to zrobić.
Pozdrawiam
-
Kolego nie znasz sie oczywiscie że są łozyska widziałem ostatnio po 35zł na jeden amortyzator z
reszta poduszek czyli całe górne mocowanie amortyzatoraFaktycznie dałem plamę,nawet znalazłem te mocowania na allegro.
-
A może warto wymienić na normalne łożyska od Matiza? Z tego co sprawdzałem, to da się to zrobić.
Pewnie można, ale tak naprawdę to, gdy uszczelnienie jest całe to nic się złego nie dzieje.
Widocznie nie jest to problem, bo temat łożyska górnego mocowania amortyzatora pojawia się niezmiernie rzadko. -
Pewnie można, ale tak naprawdę to, gdy uszczelnienie jest całe to nic się złego nie dzieje.
Widocznie nie jest to problem, bo temat łożyska górnego mocowania amortyzatora pojawia się niezmiernie rzadko.Odpowiedziałem dokładnie na fragment w którym proponujesz wymianę większej ilosci elementów. Zgadzam sie z tym całkowicie, bo elementy gumowe i metalowo-gumowe warto wymienić przy naprawach. Zaproponowałem tylko, żeby zamiast kupować łożyska slizgowe do Tico, kupić normalne łożyska do Matiza. A problem nie jest bardzo rzadki, bo w moim Tico gumy też są już sparciałe i na wiosne wymieniam je na nowe.
-
Albo od razu całe kompletne kolumny z amorkami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja kupiłem oryginały GM na allegro po 140 zł za szt (jeszcze tydzień wczesniej były za 125) -
Zwracam się z zapytaniem czy przy wymianie tych łożysk konieczne jest zdjęcie sprężyny co wiąże się z zastosowaniem ściągacza ? Może ktoś odpowiedzieć ??
pozdrawiam
Łożyska górnego mocowania amortyzatora nie są specjalnie drogie - ok. 10zł.
Moim zdaniem lepiej dokonać wymiany większej ilości elementów, bo i tak trzeba będzie wyjąć
kolumnę zawieszenia.
Są, a przynajmniej kiedyś były dostępne zestawy naprawcze górnego mocowania amortyzatora
(komplet na dwie strony kosztował ok. 60zł).
Co do prac - trzeba rozłączyć amortyzator od zwrotnicy oraz od góry odkręcić nakrętki mocujące
kolumnę do nadkola. Nie jest to specjalnie trudne, jednak trzeba zachować staranność
montażu i zapamiętać kolejność oraz wzajemne ułożenie wszystkich części. -
Zwracam się z zapytaniem czy przy wymianie tych łożysk konieczne jest zdjęcie sprężyny co wiąże
się z zastosowaniem ściągacza ? Może ktoś odpowiedzieć ??
pozdrawiamTak potrzebny jest ściągacz.
-
Tak potrzebny jest ściągacz.
Dziękuje za szybką odpowiedź.
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Nie potrzebny jest wcale ściągacz bowiem na tyle słaba jest sprężyna, że można zmontować ponownie amorka naciskając nawet dwoma cienkim rurkami. Ja takspokojnie robiłem z amorkami tikacza i seata. Także można użyć nietypowiej rzeczy jak zaczepu od przyczepy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> oraz pomocy kolegi jako balastu naciskającego od góry byle dać nakrętkę. Prosto i szybko