Jak bezproblemowo spuścić płyn chłodniczy
-
Witam serdecznie
Na wsępie chciałem sie przywitać bo jestem tu NOWYMam wyciek z dolnego węża chłodnicy. Aby nad nim popracować chciałem spuścić płyn chłodniczy. Jak to zrobć skutecznie żeby wiele nie porozlewać i nie stracić bo dojście i usytuowanie mocowania węża jest wyjątkowo nie pomyślane.
Pozdrawiam SIMSKOR
-
-
Nie to żebym się czepiał ale co to jest obcja <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> "użyj tej obcji" <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Nie to żebym się czepiał ale co to jest obcja "użyj tej obcji"
To dlatego, żeby nie mylić opcji z obcją. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Witam
Z całym szacunkiem ale dlatego zadałem pytanie, bo w "Szukaj" nic nie znalazłem. Jest mowa o wyciekach i uszkodzonych chłodnicach ale nikt nie pisze jak skutecznie spuścić plyn z chłodnicy żeby nie porozlewać. Z tego co widzę to raczej nie ma recepty na to jak po prostu złamać sobie rękę w 3 miejscach z przemieszczeniem (żeby zdjąć opaskę z węża dolnego chłodnicy)potem rozlać 3l płynu po przedniej belce i gotowe.
Pozdrawiam
-
Witam
Z całym szacunkiem ale dlatego zadałem pytanie, bo w "Szukaj" nic nie znalazłem. Jest mowa o
wyciekach i uszkodzonych chłodnicach ale nikt nie pisze jak skutecznie spuścić plyn z
chłodnicy żeby nie porozlewać. Z tego co widzę to raczej nie ma recepty na to jak po prostu
złamać sobie rękę w 3 miejscach z przemieszczeniem (żeby zdjąć opaskę z węża dolnego
chłodnicy)potem rozlać 3l płynu po przedniej belce i gotowe.
Pozdrawiam
Kilka razy wymieniałem płyn w chłodnicy i łatwo było spuścić.
oto kilka moich wskazówek:
1 Rozgrzej silnik tak aby otwożył się termostat (przewód górny będzie ciepły)
2 Wyjmij akumulator i odkręć podstawę metalową pod akumulator
3 Masz dostęp do dolnego nprzewodu
4 Jak zluzujesz przewód gumowy przy chładnicy to poleje się trochę płynu po belce.
5 Jak zluzujesz przewód gumowy z drubiej strony to poleje się po skrzyni biegów.
6 Małe straty będziesz miał napewno
7 Po skończeniu nalej płynu do chłodnicy i do zbiornika wyrównawczego.
8 rozgrzej silnik jak na początku aby się odpowietrzył ewentualnie dolej płynu. -
Witam serdecznie
Na wsępie chciałem sie przywitać bo jestem tu NOWYWitam również.
Podobnie - na wstępie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> - zapraszam Cię do podwieszonego wątku dla Nowych, gdzie można się przywitać, napisać coś o sobie poza zdawkowym "witam" <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />... Poza tym dobrze jest uzupełnić profil paroma informacjami (nieraz przydają się w rozmowie i pomagają uniknąć nieporozumień <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />).Mam wyciek z dolnego węża chłodnicy.
Od razu napiszę, że najprawdopodobniej poluzowała się opaska zaciskowa. Możliwe, że wystarczy ją tylko dokręcić, albo należałoby wymienić na nową; nie trzeba przy tym spuszczać płynu z układu (bo nie trzeba zdejmować węża z króćca chłodnicy), czyli ma się mniej roboty. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Aby nad nim popracować chciałem spuścić
płyn chłodniczy. Jak to zrobć skutecznie żeby wiele nie porozlewać i
nie stracić bo dojście i usytuowanie mocowania węża jest wyjątkowo nie
pomyślane.Niestety - mnie nigdy nie udało się spuścić płynu bez zmarnowania chociażby 0,5 litra <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> O ile przy wymianie płynu nie jest to zbyt ważne (można wytrzeć podłogę i już), to jeśli chce się wlać ten płyn z powrotem, szkoda każdej kropli.
Moja rada (sam praktykowałem) jest taka: odkręć dwie śruby mocujące chłodnicę od przodu i zdejmij blaszki z gumowymi amortyzatorami. Teraz wystarczy pociągnąć chłodniczkę nieco do góry, aby wyskoczyła z dolnego mocowania - a siedzi ona tam na wcisk na takich samych gumkach, jakie są u góry przy ww. blaszkach (od spodu gumki tkwią w dolnej belce); ważne, że chłodnica nie jest przykręcona od dołu. Gdy już masz "luźną" chłodnicę, można ją nieco podnieść i przechylić, podpierając czymś o belkę - dostęp do opaski dolnej jest o wiele lepszy. Należy jedynie uważać, aby nie zginać zbytnio węży.
Jeżeli to byłoby dla Ciebie za mało, odkręć jeszcze górny wąż (od termostatu) i zdejmij wężyk prowadzący do zbiorniczka wyrównawczego; wtedy będziesz miał jeszcze lepszy dostęp do węża dolnego, a także chłodnicą można łatwiej manewrować.
Gdy już masz lepszy dostęp do dolnego króćca, odchyl dół chłodnicy w kierunku tyłu auta i dokręć opaskę - lub ją odkręć, jeśli zamierzasz spuszczać płyn. W tym drugim przypadku przygotuj jakiś pojemnik (np. w miarę płaską, ale dużą - min. 4-litrową miskę) i podstaw ją pod dolną belkę. Im większa (powierzchniowo) miska, tym mniej płynu rozlejesz. Następnie ściągaj powoli wąż z króćca wciąż podniesionej i odchylonej do tyłu chłodnicy, jednocześnie wyginając go ukośnie tak, żeby przy ostatecznym zejściu najpierw pojawiła się szczelina dokładnie od spodu. Ponieważ chłodnica jest wygięta dołem do tyłu, szczelina owa powinna wypadać nad miską, omijając belkę; w ten sposób mniejsza ilość płynu poleci na nią, większość wpadnie od razu do miski.
Innego sposobu nie opracowałem. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />UWAGA! Przy ponownym montażu chłodnicy (który spokojnie możesz przeprowadzić dopiero po dokładnym dokręceniu dolnej opaski) włóż najpierw gumki w dolną belkę, a potem celuj w nie chłodnicą. Piszę to dlatego, że dawno nie wymieniana chłodnica wyskakuje razem z gumkami, ale założenie jej wraz z nimi jest trudne (ciężko wcisnąć gumki w otwory belki). Za to sama chłodnica w gumeczki wchodzi bez problemu.
No, i oczywiście - uważaj na palce (radiator chłodnicy jest dość ostry i łatwo o skaleczenie), a także unikaj uderzeń w rdzeń lub blaszki radiatora. O tym, że podobne prace wykonujemy przy schłodzonym płynie, nie muszę chyba pisać.
Powodzenia. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Dzięki
Faktycznie wyciągnięcie akumulatora na pewno ułatwi sprawę.
Swoja drogą szkoda że chłodnica nie ma korka na dole do spuszczania płynu jak większość cywilizowanych konstrukcji.
W tej sytuacji nie da się spuścić płynu bez strat.
Pozdrawiam -
Dziekuje za wyczerpującą odpowiedź oczywiście ustosunkuję się do uwag wstępnych.
Pozdrawiam