problemy z rozruchem na cieplo LPG
-
Lovato, 3 lata, 30tys.km.
Zawsze zapalam na LPG, nawet w zimnie (no chyba, ze powazny mroz).
Od pewnego czasu nie chce zapalac na cieplo. Na zimnym silniku pali dobrze.
Gdy trzeba odpalic na cieplym sa klopoty i trzeba sie ratowac wlaczaniem na
benzynie.
Czy to moze byc jakas awaria membran w skraplaczu?
Pzdr. -
Lovato, 3 lata, 30tys.km.
Zawsze zapalam na LPG, nawet w zimnie (no chyba, ze powazny mroz).
Od pewnego czasu nie chce zapalac na cieplo. Na zimnym silniku pali dobrze.
Gdy trzeba odpalic na cieplym sa klopoty i trzeba sie ratowac wlaczaniem na
benzynie.
Czy to moze byc jakas awaria membran w skraplaczu?
Pzdr.wyreguluj gaz, moze za duza dawke podaje? jak spalanie? w normie?
-
Od pewnego czasu nie chce zapalac na cieplo. Na zimnym silniku pali dobrze.
Gdy trzeba odpalic na cieplym sa klopoty i trzeba sie ratowac wlaczaniem na
benzynie.Po ostatnim przeglądzie u gazownika, połączonym m.in. z regulacją zaworów i lekkim wzbogaceniem mieszanki (na LPG) również miałem mały problem z odpalaniem: na zimno silnik odpalał "na dotyk", a gdy był ciepły, musiałem przycisnąć pedał gazu do dechy i momentalnie odpuścić po przekręceniu kluczyka. Dodam, że podpompowywanie pedałem gazu przed uruchomieniem rozrusznika stosowałem tylko podczas mrozów (i to na benzynie).
Ponieważ zauważyłem dość spory wzrost zużycia gazu (chociaż nie jestem tego na 100% pewien, bo 2 razy tankowałem na innej stacji), postanowiłem przykręcić nieco śrubę na wężu parownik-gaźnik; okazało się, że na zużycie LPG i odpalanie na ciepłym silniku pomogło niewielkie odkręcenie tej śruby (czyli przeciwnie do ruchu wskazówek zegara). Czyżby zmniejszenie dawki gazu to faktycznie odkręcenie tej śruby? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Nie wiem, nie zgłębiałem dotąd szczegółów instalacji, bo nie miałem takiej potrzeby - nic się nie kaszani (Lovato, 2 lata i 30 kkm). Może spróbuj pokręcić tą śrubą i doświadczalnie sprawdzić, czy to pomoże (ale wcześniej zaznacz dotychczasową pozycję śruby, może być markerem wodoodpornym)?Czy to moze byc jakas awaria membran w skraplaczu?
Tego (jeszcze <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />) nie wiem. Jestem pewien, że mój parownik jest OK, ale ja w zimie odpalam na benzynie.
-
Po ostatnim przeglądzie u gazownika, połączonym m.in. z regulacją zaworów i lekkim wzbogaceniem
mieszanki (na LPG) również miałem mały problem z odpalaniem: na zimno silnik odpalał "na
dotyk", a gdy był ciepły, musiałem przycisnąć pedał gazu do dechy i momentalnie odpuścić po
przekręceniu kluczyka. Dodam, że podpompowywanie pedałem gazu przed uruchomieniem
rozrusznika stosowałem tylko podczas mrozów (i to na benzynie).
Ponieważ zauważyłem dość spory wzrost zużycia gazu (chociaż nie jestem tego na 100% pewien, bo 2
razy tankowałem na innej stacji), postanowiłem przykręcić nieco śrubę na wężu
parownik-gaźnik; okazało się, że na zużycie LPG i odpalanie na ciepłym silniku pomogło
niewielkie odkręcenie tej śruby (czyli przeciwnie do ruchu wskazówek zegara). Czyżby
zmniejszenie dawki gazu to faktycznie odkręcenie tej śruby? Nie wiem, nie zgłębiałem
dotąd szczegółów instalacji, bo nie miałem takiej potrzeby - nic się nie kaszani (Lovato, 2
lata i 30 kkm). Może spróbuj pokręcić tą śrubą i doświadczalnie sprawdzić, czy to pomoże
(ale wcześniej zaznacz dotychczasową pozycję śruby, może być markerem wodoodpornym)?
Tego (jeszcze ) nie wiem. Jestem pewien, że mój parownik jest OK, ale ja w zimie odpalam na
benzynie.odkreacajac srube na reduktorze wzbogacasz mieszanke, auto lepiej zapala, lepiej jezdzi.. ale cos za cos, spalanie takze idzie do gory
