JAF- Marne końcówki drążków kierowniczych
-
Witam.
Zdaję sobie sprawę, że jedna jaskółka wiosny nie czyni ale może jednak "coś w tym jest". Otóż musiałem właśnie wymienić końcówki drążków gdyż zaczęły klekotać, szczególnie jedna, z lewej strony.
I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ta całkiem rozklekotana końcówka była wymieniana dokładnie rok temu. Uważam, że nie jest to w porządku biorąc pod uwagę, że fabryczne końcówki wytrzymały 7 i 8 lat (prawą zmieniałem teraz po raz pierwszy).
Ta jednoroczna końcówka to produkt krajowy, szacownej firmy JAF-POLAUTO ( www.polauto.com.pl).
A taka była śliczna, w pięknym kolorowym pudełeczku, w dodatku w przyzwoitej cenie ok. 30zł... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Być może trafiłem na jakiś feralny egzemplarz ale to mi wystarcza- części z tym logo będę już omijał (oprócz końcówek do Tico robią również same drążki). <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Witam
Myślę Wasylek, że dobrze się stało, iż napisałeś ten post <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Buble należy omijać a tago typu informacje świetnie się do tego przyczyniają <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. To samo tyczy się pseudofachowców <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. Jeszcze pomny jestem faktu (pisałem o tym na forum: "Ile TICO ma linek hamulcowych" <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />) gdy we włocławskim ASO przy naprawie hamulców na rachunek wpisano mi dwie linki hamulcowe. Może i rzeczywiście pomyłka (kasę oddali za 1) ale ogólnie <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> bo dodatkowo musiałem przejechać po pieniądze 60 km i zmarnować pół dnia czasu.
Pozdrawiam -
Witam.
Uważam, że nie jest to w porządku biorąc pod uwagę, że
fabryczne końcówki wytrzymały 7 i 8 lat (prawą zmieniałem teraz po raz pierwszy).
Ta jednoroczna końcówka to produkt krajowy, szacownej firmy JAF-POLAUTO ( www.polauto.com.pl).
A taka była śliczna, w pięknym kolorowym pudełeczku, w dodatku w przyzwoitej cenie ok. 30zł...Może to przypadek a może i nie.
Ja wiem jedno - w polonezie oryginalne końcówki drążków kierowniczych (popularne gałki) choć dwukrotnie droższe niż rzemieślnicze wytrzymały 3 razy dłużej niż rzemieślnicze podróbki. Mianowicie brat 2 razy kupował tanie i wytrzymywały rok, góra dwa. Natomiast gdy wymienił na oryginały (jeszcze z polmozbytu) to auto przejeździło na nich 6 lat (4 lata jeździł brat i 2 lata ja). I gdy auto sprzedawałem w ubiegłym roku, a było krótko po przeglądzie, to nadal żadnych luzów w układzie kierowniczym nie miał. Więc w pewnych sytuacjach rzeczywiście nie warto oszczędzać na częściach. -
Być może trafiłem na jakiś feralny egzemplarz ale to mi wystarcza- części z tym logo będę już omijał (oprócz
końcówek do Tico robią również same drążki).A powiedz ile przejechałeś km na tej końcówce ? Być może uszkodzenie jej jest wynikiem wpadnięcia w dziurę ? ja kiedyś kupiłem orginał końcówkę, wystarczyła jedna dziura i koncowka powiedziala papa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A powiedz ile przejechałeś km na tej końcówce ? Być może
uszkodzenie jej jest wynikiem wpadnięcia w dziurę ?
ja kiedyś kupiłem orginał końcówkę, wystarczyła
jedna dziura i koncowka powiedziala papaOk. 9tys km. Żadnych szczególnych dziur nie pamiętam... Za to kiedyś przez pierwsze 4 lata użytkowania Tico to i owszem- było sporo różnych wpadek z dziurami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
części z tym logo będę już omijał
Wasylek, jestem pod wrażeniem.
Normalnie tropiciel bubli z Ciebie! <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> Najpierw wahacze, teraz "gałki"... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />I bardzo dobrze. Trzeba pisać, bo jeśli my sobie sami nie pomożemy, to nikt nam nie pomoże. A sprzedawcy będą zawsze wciskać nam to, co mają "na sklepie".