przewody hamulcowe
-
ostatnio naprawiałem układ hamulcowy wymieniałem/klocki tarcze,szczęki,cylinderki/przed przystąpieniem do pracy rzuciłem okiem na przewody hamulcowe, z tyłu wydały mi się że są skorodowane
/ przewody były stalowe/ jakie moje było zdziwienie gdy wziąłem za przewód idący od przewodu
gumowego do cylinderka prawego tylnego koła lekko ruszyłem a on pękł jak zapałka tak był przerdzewiały w mało lepszym stanie był przewód tylny łączący cylinderki prawy i lewy .Rocznik 1999.
Piszę o tym bo pragnę przestrzec przed takimi niespodziankami i namówić posiadaczy starszych roczników na sprawdzenie -
Też niedawno robiłem przy hamulcach i nawet nieźle wyglądają przewody, rocznik 98. Zresztą ja już przyzwyczajony do jazdy bez hamulców jestem. Czekam aż sie kontrolka zapali że mało płynu jest to wtedy zaczne się przejmować <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
W maluchu pękł mi przewód hamulcowy na przeglądzie, więc do domciu puki jeszcz płyn był to fajnie się jechało, płyn skończył się pod samym domem. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Kolego wydaje mi się, że to Ty chciałeś przyciemniać szyby w swoim aucie.
Po przeczytaniu Twojego postu na temat hamulców mam propozycję - zdemontuj sobie jeszcze ręczny.
Tylko wyjedź na Antarktydę !!! -
Kolego wydaje mi się, że to Ty chciałeś przyciemniać
szyby w swoim aucie.
Po przeczytaniu Twojego postu na temat hamulców mam
propozycję - zdemontuj sobie jeszcze ręczny.
Tylko wyjedź na Antarktydę !!!Nie rozumiem twojej wypowiedzi. Jeśli chodzi o przyciemnianie szyb i hamulce to nie widzę zwiąku.
Przyciemnianie szyb to nic złego jeśli robi się to z głową, czytaj zgodnie z przepisami. Nie mówię że kurczowo się ich trzymam, ale staram się nie łamać ich rażąco.
Po co miałbym demontować ręczny? Czasem się przydaje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Jeśli chodzi Ci o jazdę z dziurawym przewodem hamulcowym to musiałem jakoś dojechać do domu, oczywiście z zachowaniem szczególnej ostrożności. To że napisałem że przyzwyczajony jestem do jazdy bez hamulców to tylko żart. Bez hamulców jechałem tylko raz. Wplałem jechać sam niż miałby mnie ktoś holować bo to by była jeszcze większa głupota. -
Dziękuję za wyjaśnienie.
Swoją wypowiedzią nie chciałem nikogo urazić.
W mojej nieświadomości byłem święcie przekonany, że Ktoś na siłę lubi jazdę bez tak zwanej "trzymanki" <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Pozdrawiam. -
Dziękuję za wyjaśnienie.
Swoją wypowiedzią nie chciałem nikogo urazić.
W mojej nieświadomości byłem święcie przekonany, że Ktoś na siłę lubi jazdę
bez tak zwanej "trzymanki"
Pozdrawiam.Heh, co to się dzieje, że moim krajanom jakoś dziwnie nerwy puszczają <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ... Słońca i upałów to wina czyżby? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Mietex, cieszę się, że się zreflektowałeś <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Dobrze by było, gdybyś trochę częściej zaglądał i się wypowiadał na forum (przez ponad rok napisałeś tylko 12 postów) - w ten sposób poznasz lepiej stałych i "starych korespondentów", zanim zaskoczysz któregoś z nich podobnymi tekstami... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Pozdrowienia. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />