Rozpórka przód-dół do wszystkich swiftów - ktoś chętny?
-
przy takiej rozporce wahacze dostaja bardziej po dupie?? chyba wieksza sila na nie oddialowywuje?
-
Jakby się auto z tą
rozpórką zachowało przy ewentualnej, dobrze znanej nam sytuacji urwania mocowania
wahacza?
Wstępnie jestem
zainteresowany.Na pewno koła się nie rozjadą każde w inną stronę. Tak sobie to tłumaczę gdy mam gaz w podłodze
-
będzie że robię złą reklamę, ale nówka z DE kosztuje 36 euro ... więc ... jest sens ?
-
36 euro czyli 150zł + wysyłka wiec bankowo nie mniej niż 250zł + kłopotliwe zamawianie czegoś z poza PL
nie zachwalam swojej produkcji ( której jeszcze nie uruchomiłem ) ale cenowo wypada dużo korzystniej , troche mocniej niż "oryginał" jedynie nie ma lanserskiej naklejki. Ale ja mam za to oryginalne Suzuki Sport z japonii i mogę ponaklejać :))
-
36 euro czyli 150zł
- wysyłka wiec bankowo nie mniej niż 250zł + kłopotliwe zamawianie czegoś z poza PL
ja mam wysył z DE za darmo ... jak ktoś będzie chciał to pomogę, nie ma problemu
nie zachwalam
swojej produkcji ( której jeszcze nie uruchomiłem ) ale cenowo wypada dużo
korzystniej , troche mocniej niż "oryginał" jedynie nie ma lanserskiej naklejki. Ale
ja mam za to oryginalne Suzuki Sport z japonii i mogę ponaklejać :))wiesz, co robi fabryka to robi fabryka
-
Hmm a jak tam zubrowaty bo on planował zrobić rozpórkę na 4 mocowaniach nie wiem czy taka nie byłaby lepsza
-
Chyba wolałbym płytę pod silnik spinającą wahacze i łatwo zdejmowalną (raczej nie do wykonania), wezmę 2 spinającą wąsy jak dostanę zniżkę
-
ogólnie nie wiem
czy to plus czy minus ale jak się urwą wahacze to dwa na raz a o to chyba jednak
trudno.Ja w zardzewiałym GTi urwałem dwa na raz Wystarczyło kilka wybojów i troszkę większa prędkość na leśnej drodze Swift dojechał o własnych silach do domu ale każde koło jechało swoją drogą A kilka dni wcześniej tym autem jeszcze jeżdziła kobieta z dzieckiem...
-
Własnie żubrowaty coś miał kombinować z dolna rozporka ii sprawa ucichła. Wiem ze mi jedna robi na przód
-
Chyba wolałbym
płytę pod silnik spinającą wahacze i łatwo zdejmowalną (raczej nie do wykonania),Myślę że zrobienie tego nie będzie specjalnie trudne. Ważne chyba żeby zrobić otwory na dojście z kluczem przy mocowaniu wahacza. A z przodu można dospawać jakieś śruby do dolnej poprzeczki (o ile nie jest zardzewiała) i przykręcić ją nakrętką. A tobie do latania bardziej się przyda solidna płyta niż rozpórka.
-
Swietna cena, chętnie kupię nawet zaraz, dałbyś radę mi zrobić jeszcze rozpórkę na tylne kielichy do sedana?
-
Ja musiałbym się zastanowić, bo chętnie bym wziął, ale nie w najbliższym czasie (brak kasy).
-
Ja musiałbym się
zastanowić, bo chętnie bym wziął, ale nie w najbliższym czasie (brak kasy).A ja sobie pokombinuję sam, bo ta dolna to łatwizna
-
Chetnie sobie taką sprawie jezeli bylaby taka mozliwosc
-
Dzizas rozpórka 4 punktowa jest też możliwa tylko będzie ciutkę dorższa choć nie wiem czy te dodatkowe dwa mocowania coś dadzą szczególnego.
Może zacznę powoli robić ze 2-3 sztuki i wtedy będziemy kombinować czy ktoś by ewentualnie chciał takie coś.
-
Mnie bardzo by interesowała rozpórka pociągnięta aż do przedniego pasa, 4 punktowa. patrząc na mocowanie bardziej do tyłu, tam nie ma co spiąć, znowu patrząc na przód to problemem będzie miska.
-
tez bez problemu do wykonania tylko jakbyś ją zamocował do tego przedniego pasa? Bo chyba nie wkrętami
-
wspawane nakrętki powinny wystarczyć.
-
ale nie wiem czy jest to dobry pomysł bo ta belka nie jest jakaś mocna , często pordzewiała i byle jaki dzwon skutkowałby przesunięciem się mocowań wahacza , choć w sumie prędzej by puściła rozpórka . Jak dla mnie to kiepski pomysł
-
Ta belka nawet pordzewiała to jest jednym z najpancerniejszych elementów swifta
Czteropunktowa była by solidnym punktem zaczepienia osłony silnika, chociaż nie jest jakoś bardzo konieczna równie dobrze można by przykręcić osłonę wkrętami do zderzaka a z drugiej strony złapać opaskami stabilizatora, no ale wtedy pewnie byle o co się zawadzi i osłona odpadnie