Crash test Swift
-
Test dobry... jak ktoś wali Swiftem w mur, ale to raczej nie częste, bo przeważnie wali się w kogoś lub ktoś w nas. Jak już wspominałem nawet Mercedes S klasy lub BMW 7 po czymś takim wyglądało by podobnie, przypomnę że te auta ważą ze 2 razy tyle co Swift wiec i uszkodzenia większe, bo energia większa. Nie twierdze, że Swift jest super bezpieczny itp. ale nie należy popadać w paranoje i zaraz sprzedawać wszystkie Swift. Ale swoją drogą chyba lepszy cały Swift niż np. Golf pospawany z 3, których też niemało u nas jeździ. A już całkiem na marginesie ja jeżdżę Swiftem w KJS itp. ale żona ma duże kombi... :-) i nie daje jej Swifta ze względów bezpieczeństwa.
-
Test całkiem fajny, uderzenie konkretne, zero szans, same trupy...
nie umieją zjechać metr w bok żeby ktoś z tyłu mógł bez obaw wyprzedzać
Tak bo pan w S-Klass będzie mi kur...cze migał światłami żebym zjechał, bo ciota nie potrafi ocenić odległości i wyprzedzić zgodnie z zasadami ruchu drogowego.
-
u mnie jest prosta sytuacja, kończy się ubezpieczenie a do tego musiałbym kupę $ włożyć w samochód żeby to jeździło tak jak należy
-
Dokładnie, nie popadajcie w paranoje, jakby wszyscy mieli takie podejście to ludzie czołgami zaczeliby jeździć albo przestali z domów wychodzić. Wychodzi też na to, że wszyscy motocykliści to wariaci i samobójcy. Wiadomo nowa technologia zwięsza bezpieczeństwo, ale i tak nic nie zastąpi zdrowego rozsądku podczas jazdy. Tylko niestety nie da się myśleć za innych. To zależy już od szczęścia czy się debila na drodze nie spotka... No ale mając niefart to zginąć można i wychodząc z wanny. Więc nie strachajcie się bo już abstrahując od tego, że swifty strefę zgniotu mają gdzieś w bagażniku to fajne samochody som A z doświadczenia jeśli chodzi o bezpieczeństwo akurat w tym wypadku nie wspomagane żadną zaawansowaną technologią to polecam Jeepa Cherokieego (ten był rocznik '89), który w starciu z Volvo V40 i Alfą Romeo 156 (oba do kasacji) skonsolidowany dojechał z Austrii do Polski bez większych problemów. Oczywiście wszyscy przeżyli więc tragedii nie ma, ale prędkości były wyższe niż 80km/h. Aczkolwiek gdyby kierujący Jeepem wykazał większą rozwagę to przynajmniej swój samochód by oszczędził, więć myślmy na drodze i posądzajmy o brak mózgu innych.
-
u mnie jest prosta sytuacja,
kończy się ubezpieczenie a do tego musiałbym kupę $ włożyć w samochód żeby to jeździło tak
jak należyI co planujesz zakupic?
-
Tylko niestety nie da się myśleć za innych. To zależy już od szczęścia
czy się debila na drodze nie spotka...No i to właśnie jest najgorsze, jedziesz poprawnie a ktoś z przeciwka prosto w Ciebie bach...
-
trochę OT ale napiszę
A3, megane II, almera 3d, corolla 3d nic starszego niż 2000r
-
trochę OT ale napiszę
A3, megane II, almera 3d,
corolla 3d nic starszego niż 2000rNo fajne typy - i każdy o wiele bezpieczniejszy od Swifciaka
O komforcie jazdy nie wspominając
-
Poduszka Ci nie wypali i też
możesz być kaleką. Dziękuję Zauważ,że jak wsiadasz do auta,które ma poduchy i te
różne systemy to inaczej myślisz,że sobie pozwolisz na więcej bo przecież w razie czego
poducha wypali i będzie ok... Czujesz się bezpieczniej i na więcej sobie pozwalasz,nie jest
tak?Zapewniam Cię, że to, że mam poduche w swifcie, ani w żadnym innym aucie nic nie zmienia w moim myśleniu. Spokojniej zacząłem dopiero jeździć po pierwszym wypadku chociaż nie był on wcale spowodowany prędkością bo jechałem 10 km/h..
-
Zapewniam Cię, że to, że mam
poduche w swifcie nic nie zmienia w moim myśleniu.W takim "miękkim" samochodzie to poduszka może więcej zaszkodzic niż pomóc... Jeśli kolumna kierownicy cofnie się o kilkanaście centymetrów wgłab kabiny to kierowca dostanie otwierającą się poduchą prosto w twarz
-
W takim "miękkim" samochodzie
to poduszka może więcej zaszkodzic niż pomóc... Jeśli kolumna kierownicy cofnie się o
kilkanaście centymetrów wgłab kabiny to kierowca dostanie otwierającą się poduchą prosto w
twarzNo a w swifcie tak będzie na bank, na samym tym filmiku widać co się dzieje z kierownicą...
-
Zapewniam Cię, że to, że mam poduche w swifcie
Pierwszy raz słyszę,żeby GS miał poduszkę
-
Pierwszy raz słyszę,żeby GS
miał poduszkęMam poduche i elektrykę, no chyba, że nie jest to GS tylko klapa jest z innego GS'a założona?
-
Mam poduche i elektrykę, no
chyba, że nie jest to GS tylko klapa jest z innego GS'a założona?Z tego co śledzę allegro od 3 lat to poduszkę w mk3 miał tylko GLS ,GLX(chyba też) i to też nie zawsze,ale tylko te wersje widziałem A kontrolkę z poduchy masz? Bo może ktoś se wsadził inna kierę
-
"Prędkość zabija. Włącz
myślenie" no chyba wiekszej bzdety juz nie mogli wymyslicno faktycznie bo jak mawiaja znawcy ( terry pratchet np )
to nie predkosc zabija tylko nagle zatrzymanieto co jak przekrocze 200km/h
to automatycznie zgine?
paranojaja ci powiem tak
ta akcja jest skierowana do ludzi myslacychi mam nadzieje ze do Ciebie tez dotarla
-
Z tego co śledzę allegro od 3
lat to poduszkę w mk3 miał tylko GLS ,GLX(chyba też) i to też nie zawsze,ale tylko te wersje
widziałem A kontrolkę z poduchy masz? Bo może ktoś se wsadził inna kieręPewien nie jestem ale chyba tak, zobaczę jutro albo w poniedziałek zależy kiedy będę Suzuką jechał
-
http://moto.onet.pl/1604880,1,predkosc-zabija-wlacz-myslenie,artykul.html?node=2
Poznajecie koledzy? no to
noga z gazu..No i nic nadzwyczajnego się nie dowiedzieliśmy z tego testu. Wystarczy zobaczyć na niektóre pojazdy, które przeszły Crash Test Euro NCAP, gdzie przy prędkości 64 km/h uderzając w odkształcalną przeszkodę wyglądały podobnie jak ten swift, który uderzył przy prędkości 80 km/h i w ścianę betonową.
Akcja dobra, która ma na celu "włączenie myślenia" za kierownicą. Jednak nie możemy popadać w paranoję, bo większość aut produkowanych załóżmy do 2000 roku testy przechodzi raczej średnio, jedne lepiej, drugie gorzej. Golfy 2 i 3, Hondy, Punta, Corsy i inne tego typu pojazdy się składają Nawet te większe gabarytowo, ale stare konstrukcyjnie.
Wystarczy na youtube filmiki pooglądać.
-
No chyba, że stare auto to volvo 740 z roku 1984. Kolega wysiadł po czołówce z daewoo. Miał na liczniku min. 80 km/h i nawet nie zdążył nacisnąć hamulca. Volvo skróciło się o ok. 50 cm (od zderzaka do koła). Reszta lekko przesunięta i tyle.
-
nie pisz nawet o volvie, wpisz na youtuba "volvo vs modus" i zobaczysz co zostaje z tych autek po zderzeniu z nową konstrukcją
-
Haha, sory, ale dla mnie to jest śmieszne, w ogóle sam fakt porównania Volvo 950 (konstrukcji z lat 80) i nowiutkiego Renualta (czy jakiego kolwiek innego nowego samochodu). Fakt faktem, że Volvo zanim stało się fordem w kwestii bezpieczeństwa było o krok przed innymi, ale nie o prawie 30 lat
W ogóle ten "test" zalatuję trochę jakby renualt maczał w nim palce Niech by wzięli z 10 lat młodszą renówkę od niego, jakąś megane albo inną i zderzyli z 950`tką to by się okazało, że nawet ponad 10lat później nie byli w stanie zrobić lepszego samochodu...