Chwila zadumy ,,,,
-
a czy to wazne ?
W siwstaku jechal do tego Gti ...
moze gdyby to bylo inne auto to jeszcze by zyl ...niestety, swistak jest jak puszka, nie ma tu mowy o bezpieczenstwie, kiedys jechalem Alfa od mamy i uderzylo we mnie szybko nadjezdzajace drzewo, auto rozbite ale wyszlem ja, a w szczegolnosci moja dziewczyna siedzaca z prawej strony bez jednego siniaka i tak czasami sobie mysle, ze gdybym jechal wtedy swiftem (polowa masy alfy) to mogla by byc tragedia.
kondolencje tym co znali chlopaka
i pamietajcie- Respect dla praw natury i fizyki, -
Praktycznie kazde auto jak by bylo tak uderzone to by tak wygladalo, przeciez tam jest tylko próg i drzwi bo dachu to sie nie liczy nawet, co prawda teraz w niektóre auta montują belki w dzwi lub płaty blachy, Wiec nie ma co mówic ze SS to puszka bo tak mozna powiedziec o wiekszosci aut, a jak ss to puszka to ciekawe czym jest np SC albo 'cinko', 'maluch'. Teraz nowe auta wracaja do tandety;/ puknijcie lekko palcem np w drzwi jakiejs nowej 'renówki'.
A chłopaka szkoda... lecz to nie zmienia faktu ze troche mial na liczniku. -
niestety, swistak jest jak puszka, nie ma tu mowy o
bezpieczenstwie, kiedys jechalem Alfa od mamy i
uderzylo we mnie szybko nadjezdzajace drzewo, auto
rozbite ale wyszlem ja, a w szczegolnosci moja
dziewczyna siedzaca z prawej strony bez jednego
siniaka i tak czasami sobie mysle, ze gdybym jechal
wtedy swiftem (polowa masy alfy) to mogla by byc
tragedia.
kondolencje tym co znali chlopaka
i pamietajcie- Respect dla praw natury i fizyki,Masa auta nie mówi o tym jakie jest ono bezpieczne. Kiedyś w Top Gear robili testy. Trzepnęli w mur jeepem wielkim ogromnym i kierownica była przestawiona. Miał 3 gwiazdki bezpieczeństwa. Potem wzięli małe auto którym zrobili to samo ale ono miało 5 gwiazdek. No i oczywiście tylko przód był lekko wgniecony.
-
Teraz nowe auta wracaja do tandety;/ puknijcie lekko palcem np w drzwi jakiejs nowej 'renówki'.
Tylko że pod tą cienką blachą są wzmocnienia kolego... I to solidne, podobnie jak błotniki z
tworzywa sztucznego, pod nimi też jest wszystko wzmocnione odpowiednio. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Dlatego nie
pisz że auta wracają do tandety... -
Masa auta nie mówi o tym jakie jest ono bezpieczne. Kiedyś w Top Gear robili testy. Trzepnęli w
mur jeepem wielkim ogromnym i kierownica była przestawiona. Miał 3 gwiazdki bezpieczeństwa.
Potem wzięli małe auto którym zrobili to samo ale ono miało 5 gwiazdek. No i oczywiście
tylko przód był lekko wgniecony.Kwestią jest też zdolność karoserii do absorbowania energii uderzenia. Gdzieś na sr.pl ktoś opisywał historię, gdzie był wypadek czołgu przy prędkości 50 km/h.
Czołg-wielki, ciężki-pełne zabezpieczenie.
Hmm...okazało się, że ludzi z środka łyżeczkami zbierali.
Tak więc masa i wielkość nie jest zawsze wyznacznikiem bezpieczeństwa.Natomiast co do Swiftów-moje zdanie jest takie, że są to samochody skrajnie niebezpieczne-jest to stara konstrukcja-poduszki i wzmocnienie drzwi w nowszych modelach mało co zmieniają.
A niezapominajcie o bonusie do każdego Swifta-rudej.
Często jest ona ukryta i żre elementy nośne samochodu-to raczej nie poprawia bezpieczeństwa podróżowania Swiftami.
Oczywiście mówię o bezpieczeństwie w porównaniu z innymi, nie tylko danej klasy samochodami.
Ale z drugiej strony dla mnie w razie potencjalnego (tfu, tfu) wypadku to żadne pocieszenie, że np CC gorzej by wyglądało. -
"„Interesuje się Motoryzacją i wszystkim, co
się z nią wiąże. Preferuje szybką i "ostrożną"
jazdę na krawędzi ryzyka Jednak w/w czynności
pozostają w strefie moich marzeń ze względu na stan
Polskich dróg i brak odpowiedniej ilości koni...
MECHANICZNYCH w moim autku ”"
http://www.automoto24.com.pl/tomek_wiechetek
[`]a ostanio sie zastanawialem, jak widzielm te rozerwane barierki. Że ktos musiuał niezle rąbnąć, teraz juz wiem kto
ale twarz jakas znajoma sie wydaje -
co tu pisać..
"live fast, die young"
może to będzie dla niektórych przestrogą..
tylko po co muszą ginąc ludzie.. -
Szkoda chłopaka. Szkoda że maksował niepotrzebnie przy kiepskiej pogodzie.
-
Wielka strata, zwłaszcza że chłopak taki młody, plany na przyszłość, marzenia a tu... ehh...
Nie lubię takich widoków, już zwłaszcza kiedy spotyka to kogoś ze swiftowej braci i może to nie jest odpowiedni moment ani miejsce, ale powiem że jednak przepisy nie są po to żeby nam utrudniać życie, bo nadmierna prędkość jest chyba grzechem głównym większości z nas...No cóż, jechał za szybko ale mimo wszystko przykro <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> [']
-
Na forum był zarejestrowany?
Nie wiem <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Sam chcialbym wiedziec. Moze nie zdazyl sie przywitac ? <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Gdyby na zdjeciach nie bylo GTi , to bym tego nawet nie wrzucal ..
-
a czy to wazne ?
W siwstaku jechal do tego Gti ...
moze gdyby to bylo inne auto to jeszcze by zyl ...<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> gdyby nie wychodzil z domu tego dnia tez, co to za logika?
-
No cóż, jechał za szybko
Właśnie.....
[* ]
-
Cytat:
Przejechałem z nim setki kilometrów i wiem, że miał ciężką nogę choć jeździł bezpiecznie i był doświadczonym kierowcą.
Za kółkiem był jak „Robocop” miał kilkanaście wypadków i poza jednym 1-2 lata temu, po, którym wylądował w szpitalu (choć bez większych obrażeń) to nic mu nie było.gość miał 25 lat
przypuśćmy że zdał PJ w wieku 17
całe 8 lat maił to PJ,doświadczony kierowca <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
to skąd te wypadki ?
na szczęście sie sam wyeliminował <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
całe 8 lat maił to PJ,
Tak- i mógł w ciągu tych 8 lat przejechać więcej niż niektórzy przez całe życie <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Tak- i mógł w ciągu tych 8 lat przejechać więcej niż
niektórzy przez całe życieale cos mu te jazdy chyba nie szły, amial kilka wypadków. raz nawet był w szpitalu
-
ale cos mu te jazdy chyba nie szły, amial kilka wypadków. raz nawet był w szpitalu
Ja wcalę go nie bronię.
Chodzi mi o stwierdzenie Mokrego, że staż posiadania prawa jazdy mówi o doświadczeniu kierowcy. -
Tylko że pod tą cienką blachą są wzmocnienia kolego... I to solidne, podobnie jak błotniki z
tworzywa sztucznego, pod nimi też jest wszystko wzmocnione odpowiednio. Dlatego nie
pisz że auta wracają do tandety...Masz racje, lecz nie pod blacha tylko pod plastikiem bo z tego teraz zaczynaja robic auta(renówki juz od 2005 bo widzialem thalie z tego roku tak wykonana-caluskie boki) i kiedys jak grzebalem w aucie z 2006 roku w dzwiach sciagnelem boczek i wkretakiem jak sie uwzielem to przebilem te "solidne" jak ty to mówisz wzmocnienia, bo tak naprawde to to jest jedna wielka sciema w tanich autach jakie ludzie teraz kupuja. A jak ja widze ze auta robia z plastiku który peka jak sie mocniej opre to moim zdaniem to tandeta...
-
Szkoda chlopaka a tak zmasakrowanego GTi jeszcze nie widzialem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Ja wcalę go nie bronię.
Chodzi mi o stwierdzenie Mokrego, że staż posiadania
prawa jazdy mówi o doświadczeniu kierowcy.etam, nie prawda.
a zobaczie ile kierwców ginie na przejazdach kolejowych. czesto sa to doswiadzceni kierowcy. giną z głupoty, bo nie mogli chwile poczekac, mysleli ze zdaża -
etam, nie prawda.
Z czym nieprawda? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Bo się zamotałem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />