JESTEŚ TU NOWY? Dekalog Nowego -instrukcja obsługi
-
W Tico się nie grzebie , tym autkiem się jeździ
Chodzi mi o drobne usprawnienia, ewentualnie okresowe naprawy, wymiany płynów itp.
-
Witam
Pzdr -
Chodzi mi o drobne
usprawnienia, ewentualnie okresowe naprawy, wymiany płynów itp.To trzeba było tak od razu
eot -
Witam serdecznie!
Niedawno postanowiłem zarejestrować się na forumTakże witam Cię serdecznie i zapraszam do zapoznania się z regulaminem Klubu Tico (tutaj: KLIK ) oraz wstąpienia do grona klubowiczów.
Witam wszystkich forumowiczów i myślę, że będzie się nam miło koegzystowało na
zlosnikiu.Również mam nadzieję na sympatyczną symbiozę.
-
Witam serdecznie!
Jestem Piotrek,
od kilku miesięcy jeżdżę chabrowym Tico z 2000roku, 105tyś. km przebiegu
Samochodzik dostałem od ojca, który postanowił zainwestować w coś większego, a że jest z nami od nowości, to żal sprzedać i postanowiłem się nim zaopiekować.
Wcześniej jeździłem 20-letnią Fiestą, ale kosztowała mnie więcej nerwów i pieniędzy, niż można sobie wyobrazić... Jestem mile zaskoczony dynamiką i spalaniem, a na awaryjność póki co nie narzekamPozdrawiam!
-
Również serdecznie Cię witam! Jeśli Tico nie będzie jakoś szczególnie zaniedbywane to na awaryjność nigdy nie powinieneś narzekać. Pozdrawiam i szerokości, Adam.
-
Witaj i szerokości
-
tata posiada Tico w swojej stajni od 10 lat
Jest jego drugim
właścicielem i pewnie ostatnim ,ponieważ jest ( przywiązany ) do niego :zielony
metalik ,rocznik 1997.tak jak napisałem wcześniej,jest,a raczej był jego ostatnim właścicielem autko uległo kolizji i nadje się na szrot.
Tata załamany -
Ktoś się w Ciebie wewalił, czy niedoświadczenie lub brawura z Twojej strony? Nie chce Cię obrazić, sam jestem młodym kierowcą, ale ciekawi mnie co się stało. Szkoda tikacza.
-
tata posiada Tico w
swojej stajni od 10 lat
tak jak napisałem
wcześniej,jest,a raczej był jego ostatnim właścicielem autko uległo kolizji i nadje
się na szrot.
Tata załamany -
Witam wszystkich!
Mam na imię Lucyna, jeżdżę Tico 98SX trzeci rok, ale niedawno znalazłam to forum. Najpierw Was troszkę podczytywałam. Sympatycznie tu Pozdrawiam -
Witam wszystkich!
Mam na imię Lucyna,
jeżdżę Tico 98SX trzeci rok, ale niedawno znalazłam to forum. Najpierw Was troszkę
podczytywałam. Sympatycznie tu PozdrawiamWitamy bardzo serdecznie
Miło nam, że do naszego grona przybywa kolejna kobieta -
Witam wszystkich!
Mam na imię Lucyna,
jeżdżę Tico 98SX trzeci rok, ale niedawno znalazłam to forum. Najpierw Was troszkę
podczytywałam. Sympatycznie tu PozdrawiamWitamy i zapraszamy do częstego udzielania się na forum
Pozdrawiam również
-
Witamy również. Zaglądaj i odzywaj się często.
-
Witam.
Jak się nazywam, można sobie sprawdzić po lewej stronie od postu.
W tym samym miejscu zainteresowani odnajdą info w jakich okolicach można mnie spotkać.Tico, imieniem Turbochomik, posiadam od kilku miesięcy i zostałem jego właścicielem przez czysty przypadek - właściwie miał być biletem miesięcznym ;D
W ciągu spędzonych razem kilku tysięcy kilometrów z wyboru ekonomicznego awansował na coś w rodzaju motoryzacyjnego zwierzaka-ulubieńca i dołączył do listy potencjalnych przyczyn mojego bankructwa (to ze względu na planowany zakres napraw i modyfikacji).
Aktualnie jesteśmy na etapie powolnego dochodzenia do zdrowia i odnajdywania kolejnych ciekawostek spowodowanych "oszczędnościowym" podejściem do obsługi maleństwa przez poprzedniego właściciela.Pozdrawiam wszystkich, ze szczególnym uwzględnieniem tych, którzy nabyli Tico z przyczyn rozsądkowo-ekonomicznych i mocno go polubili, sami nie wiedząc z jakiego powodu.
-
Witamy
Zachecam do czestego i merytorycznego udzielania sie na forum
Zycze szerokosci i bezawaryjnosci, zwlaszcza teraz w zimie
-
Witam również serdecznie.
BTW - niezłe połączenie - BMW i DU w jednej stajence... -
Witam
Jestem w szoku. Tico traktowałem z przymrużeniem oka. Do póki nie spadł śnieg. Teraz po głębokich koleinach w dużym śniegu wolę moje Volvo-tico-srebrna strzała.
Raz utknąłem, to wystarczył jeden młody człowiek aby mnie popchnąć (a nie armia ludzi)
Na trudną jazdę lepszego samochodu nie ma. Może dlatego, że jest mimo wszystko wysoko zawieszony i lekki. Jestem pełen podziwu dla tego autka.
Letni samochód stoi spokojnie w garażu i nie ma zamiaru go wyciągać, szkoda nerw -
Witam
Witam.
Jestem w szoku.
A ja nie
Tico traktowałem z przymrużeniem oka. Do póki nie spadł śnieg. Teraz po głębokich
koleinach w dużym śniegu wolę moje Volvo-tico-srebrna strzała.
Raz utknąłem, to
wystarczył jeden młody człowiek aby mnie popchnąć (a nie armia ludzi)
Na trudną jazdę
lepszego samochodu nie ma. Może dlatego, że jest mimo wszystko wysoko zawieszony i
lekki. Jestem pełen podziwu dla tego autka.
Letni samochód stoi
spokojnie w garażu i nie ma zamiaru go wyciągać, szkoda nerwUrzekła mnie Twoja historia
A teraz napisz coś o sobie, i wozidełku
-
Witam!
Mam na imię Karol i mieszkam w malutkiej miejscowości w powiecie koneckim(woj.Świętokrzyskie). Tico mam ponad 2 lata i jak narazie nie bylo wiekszych problemow. Autko z 1998r. przebieg 113500km w tym moje ok 55000 . Pozdrawiam wszystkich forumowiczów