GUNIOOOO 141KM!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Czy ja kogoś próbuję odciagnąć od pasji dodatkowych koni? Ja sie głośno zastanawiam co tak
naprawdę to daje.Przyjemność i podczas jazdy i więcej bezpieczeństwa, jeżeli wie się jak z tych koni korzystać.
Po wypowiedzi niektórych, którzy skillowanie dresa w becie czy golfie
uważają za wyczyn wszechczasów no to sorry, ale nie tędy droga.Nie jest to wyczyn, tylko nieodzowna i wyjątkowo przyjemna atrakcja naszych dróg <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Wyczynem jest objechać auto które potencjalnie miało być szybsze. Najprzyjemniejsze kille są wtedy gdy ścigasz się z kimś znajomym, porównujecie umiejętności kierowców i aut. Jeden wygrywa, drugi przegrywa. Mimo tego obaj rozstają się z uśmiechem, jeden ma satysfakcję a drugi motywację do dalszych modyfikacji. Ale po co ja to piszę. Rozumiem że Ciebie to nie rajcuje. Tylko wobec tego po co masz tracić czas na takie dyskusje?
Hehe, nie uważam się za antytuningowca, jestem pełen podziwu dla tych, którzy przerabiają swoje
maszyny na profesjonalne wyścigi, pełen szacunek. Ale wydawać kasę na kill - sorry, ale
dorośnijcie.Są osoby dla których przyjemnością jest jeżdżenie takim autem przygotowanym do wyścigów na codzień. Prawdziwy sport polega na tym że co kilka zawodów zmeinia się silnik, zawieszenie itd. Większości z nas na to po ptostu nie stać. Co nie znaczy że mamy do końca życia tłuc się 50-konnymi japońskimi Trabantami.
Po co się męczysz się sprzeczając z nami - dzieciakami? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
szczyt marzeń, nie ma co
może dla Ciebie szczyt, dla innych codzienna przyjemność czerpana z jazdy takim autem
-
Nie. Najlepszy był koleś z Corolli 1.6 3d. Takich jaj w życiu nie miałem
to się pochwal
-
Tak siedzę i czytam i łapie się na tym, że to niczemu poważniejszemu nie służy. Cały "wyścig"
mocy przypomina zabawę w "kto ma szybszego kompa" albo "kto ma dłuższego fiutka".
"Wyścig zbrojeń" w tej kategorii nic poza wiekszym drenażem portfela i nieadekwatnym przyrostem
mocy do wniesionego kapitału, nie wnosi.
Pomyślmy logicznie - dla wzrostu mocy z seryjnego poziomu 101KM do 141KM czyli około 40%
wydałeś...?? 4kPLN?? (z przygotowaniem, próbami, częściami) - sprostuj tą kwotę jeśli się
pomyliłem. Dolicz czas, pracę, nerwy, etc.
Masz silnik mocniejszy od seryjnego. Ok. Zastanawiałeś się kiedy Ci się wysra?
Druga sprawa - załóżmy że cena auta to 7000PLN. Przeróbka - 4500PLN. Czy za 11500PLN nie kupi
160konnej CRXy?? Kupi.
Moje pytanie: Po co te całe przeróbki? Swift to zawsze Swift. Każdy będzie miał go za gówno.
Jesli chcesz szacunku - trzeba zainwestować w inny samochód. Takie moje zdanie.
Ni ma że boliTak się zastanawiam po co włazisz jak słoń w skład porcelany i próbujesz nawrócić tych którzy maja inny punkt widzenia niz ty???? Nie mów, że tak nie jest, bo skoro dla ciebie dłubanie auta to głupota to po co nam to mówisz???Nie dla wszystkich sedan to szczyt mozliwości. Ci którzy chcą ciężko zarobiona kasę inwestować w to , żeby ich auto było wyjatkowe, nietuzinkowe, niech to robią!!!
Po co kontestujesz checi i działania gunia? NIe chcesz dłubać, nie masz w czym, twój swift to gówno?No to nie dłub, ale nie dworuj z tych którzy chcą, bo myslą inaczej niż ty.
Nie wiem jak tam uciebie z mechaniką, ale skup się na gunia wykresie, od 3tyś. obrotów do 8tyś. jest ponad 120Nm, masz jakiegoś innego swifta, który kwalifikuje się bardziej do jazdy na codzień???? Pewnie można było wyciągnąc jeszcze z pięc koni więcej, ale nie zrobiono tego.Głownie po to, żeby ttacy kontestatorzy jak ty nie mieli argumentu, że auto nie jedzi dołem.
Po co piszesz o Hondzie?Ile dobra kosztuje Hellsin ci napisał, a jak myslisz, że za granicą stoja takie za pół darmo i tylko czekają, to jestes nie tylko nieobeznany w motoryzacji ale też mało światowy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Tak się składa, że mamy z bratem honde z mocniejszym silnikiem niz był w Crx-ach i nie dalaby rady guniowozowi, więc luzik i nie podawaj juz głupich przykładów.
Boli cie, wkurza cie to ze ktoś chce i pakuje kase w swoje hobby, choćby to była hodowla motyli? Nie podoba ci się to , że komus sprawia radość, objechanie lepszego samochodu swoim "gównianym swiftem" - geez , nie twoja sprawa zakompleksiony człowieku. Juz chyba wiem kto ma "najmkrótszego fiutka na zlosnikiu" -
Po co piszesz o Hondzie?Ile dobra kosztuje Hellsin ci
napisał, a jak myslisz, że za granicą stoja takie
za pół darmo i tylko czekają, to jestes nie tylko
nieobeznany w motoryzacji ale też mało światowyNie da rady znaleść tego silnika b16a2 . W Zielonej Górze( 50 km. od granicy) co drugi młody jeździ hondą. Niestety zadowalają się serią d16 zarówną tą Z6 jak i tą Z2.
Dlaczego. Bo w Niemczech b16 NIE MA. Powybierane wszystko a te co są to za kosmiczne pieniądze chcą oddać luidzie. Mam znajmoego co ma CRX' tego d16z2 kupił go do uturbiebia(sam robi w garażu), bo b16 NIE MA. Nigdzie. Szukał dwa lata,bo chciał jeździć N/A i LYPA <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Za 15 tys NIA DA RADY KUPIĆ <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
to się pochwal
Lanser w ciemnych okularkach. Jak dostał (na kolejnych światłach stał za mną) to trzymał okularki ręką na wysokości nosa i jak zahipnotyzowany przez 3min trwania czerwonego wptrywał się utopijnym wzrokiem w napis "Swift 1.0" <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Lanser w ciemnych okularkach. Jak dostał (na kolejnych światłach stał za mną) to trzymał
okularki ręką na wysokości nosa i jak zahipnotyzowany przez 3min trwania czerwonego
wptrywał się utopijnym wzrokiem w napis "Swift 1.0"<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> bidulek do dziś się pewnie moczy we śnie <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Tak się zastanawiam po co włazisz jak słoń w skład porcelany i próbujesz nawrócić tych którzy
maja inny punkt widzenia niz ty???? Nie mów, że tak nie jest, bo skoro dla ciebie dłubanie
auta to głupota to po co nam to mówisz???Nie no - przeginka. Chyba po to jest klub i klubowe forum, żeby każdy mógł swoje własne opnie wyrażać. Jeden jest w stanie zainwestować kupę kasy w samochód i ważna jest dla niego moc, dla innego auto ma służyć do przewiezienia dupy z punktu A do B i ma to zrobić jak najtaniej. Obaj jednak mają jedną cechę wspólną: jeżdżą Swiftem. Proponuję nie robić sztucznych podziałów klubu i nie mówić nikomu co ma pisać na forum.
Nie dla wszystkich sedan to szczyt mozliwości. Ci
którzy chcą ciężko zarobiona kasę inwestować w to , żeby ich auto było wyjatkowe,
nietuzinkowe, niech to robią!!!Niech robią, niech dzielą się doświadczeniami. Inni się mogą tym zachwycać lub nie. Ci, których to nie rajcuje też chyba mają prawo to wyrazić. Jak dla kogoś dłubanie jest bez sensu to niech napisze. Każdy czytelnik będzie miał pogląd na sprawę z dwóch stron. Jak teraz napiszę, że mam gaz w swifcie to pół klubu pochwali, drugie pół popuka się w czoło. Co w tym dziwnego?
-
Tak się zastanawiam po co włazisz jak słoń w skład porcelany i próbujesz nawrócić tych którzy
maja inny punkt widzenia niz ty???? Nie mów, że tak nie jest, bo skoro dla ciebie dłubanie
auta to głupota to po co nam to mówisz???Nie dla wszystkich sedan to szczyt mozliwości. Ci
którzy chcą ciężko zarobiona kasę inwestować w to , żeby ich auto było wyjatkowe,
nietuzinkowe, niech to robią!!!Po co kontestujesz checi i działania gunia? NIe chcesz dłubać, nie masz w czym, twój swift to
gówno?No to nie dłub, ale nie dworuj z tych którzy chcą, bo myslą inaczej niż ty.Nie wiem jak tam uciebie z mechaniką, ale skup się na gunia wykresie, od 3tyś. obrotów do 8tyś.
jest ponad 120Nm, masz jakiegoś innego swifta, który kwalifikuje się bardziej do jazdy na
codzień???? Pewnie można było wyciągnąc jeszcze z pięc koni więcej, ale nie zrobiono
tego.Głownie po to, żeby ttacy kontestatorzy jak ty nie mieli argumentu, że auto nie jedzi
dołem.Po co piszesz o Hondzie?Ile dobra kosztuje Hellsin ci napisał, a jak myslisz, że za granicą
stoja takie za pół darmo i tylko czekają, to jestes nie tylko nieobeznany w motoryzacji ale
też mało światowyTak się składa, że mamy z bratem honde z mocniejszym silnikiem niz był w Crx-ach i nie dalaby
rady guniowozowi, więc luzik i nie podawaj juz głupich przykładów.Boli cie, wkurza cie to ze ktoś chce i pakuje kase w swoje hobby, choćby to była hodowla motyli?
Nie podoba ci się to , że komus sprawia radość, objechanie lepszego samochodu swoim
"gównianym swiftem" - geez , nie twoja sprawa zakompleksiony człowieku. Juz chyba wiem kto
ma "najmkrótszego fiutka na zlosnikiu"Po pierwsze jak pojeździsz tyle co ja po świecie to nazwij się światowcem.
Po drugie nikomu nie bronie ładować kasy i nie zazdroszczę osiągów, ani pomysłów.
Jeśli zaś uważasz kogoś za zakompleksionego w ogóle go nie znając to pomyśl trochę zanim kogoś obrazisz.Posłuchaj mnie, nie zaczynaj osobistych wycieczek, bo to nie ta tematyka, jeśli nie zauważyłeś to gadamy o rasowaniu samochodów a nie o czym innym. Mam prawo do takiego zdania, mam prawo do wypowiadania się na ten temat tu a nie gdzie indziej i takie komentarze o kompleksach czy najkrótszych fiutkach, no wiesz, są na poziomie klozetu, świadczysz tylko o sobie. Może ty masz ze swoim problem, ja nie muszę się samochodem dowartościowywać. (bez obrazy dla posiadaczy mocnych maszyn - )
-
Nie no - przeginka. Chyba po to jest klub i klubowe forum, żeby każdy mógł swoje własne opnie
wyrażać. Jeden jest w stanie zainwestować kupę kasy w samochód i ważna jest dla niego moc,
dla innego auto ma służyć do przewiezienia dupy z punktu A do B i ma to zrobić jak
najtaniej. Obaj jednak mają jedną cechę wspólną: jeżdżą Swiftem. Proponuję nie robić
sztucznych podziałów klubu i nie mówić nikomu co ma pisać na forum.
Niech robią, niech dzielą się doświadczeniami. Inni się mogą tym zachwycać lub nie. Ci, których
to nie rajcuje też chyba mają prawo to wyrazić. Jak dla kogoś dłubanie jest bez sensu to
niech napisze. Każdy czytelnik będzie miał pogląd na sprawę z dwóch stron. Jak teraz
napiszę, że mam gaz w swifcie to pół klubu pochwali, drugie pół popuka się w czoło. Co w
tym dziwnego?Jeden obiektywny przynajmniej
-
Jesli chcesz szacunku - trzeba zainwestować w inny samochód. Takie moje zdanie.
Tu się nie zgodzę. Owszem, jeśli potrzebujesz reprezentacyjnego samochodu, który ma wzbudzać szacunek wyglądem to tak - swifta trzeba zmienić. Jeśli jednak chcesz wzbudzać szacunek wśród ludzi tuningujących fury to im bardziej niepozorne auto tym lepiej. Kupić fabryczną 5 litrową, 300 konną furę to nie sztuka.
-
sorry, ale
dorośnijcie.
oki... zrozum jedno -nie wszyscy chcą dorastać <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Niech robią, niech dzielą się doświadczeniami. Inni się
mogą tym zachwycać lub nie. Ci, których to nie
rajcuje też chyba mają prawo to wyrazić.Tak ale ten wątek nie miał być do tego. Szkoda że został zapchany głupkowatym spamem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Ale cóż taki urok naszego forum <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
szczyt marzeń, nie ma co
miło, że wysmiewasz się sarkastycznie z odczuć innych forumowiczów...
przykre i brak słów... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
jeżeli juz chcesz prowadzić poważną dyskusję i trzymać poziom, to nie używaj argumentów zabarwionych emocjonalnie ujemnie... ale to tylko taka rada- jak znam życie to się z tym nie zgodzisz <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Ci w BMW mają najlepsze
eeetam... jeżeli myslimy o tych samych, to oni jeszcze mają twarz wyrażającą tęsknotę za inteligencją <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
bidulek do dziś się pewnie moczy we śnie
to jest fajny pomysł z tym 1.0... ja też chcę <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
miło, że wysmiewasz się sarkastycznie z odczuć innych forumowiczów...
przykre i brak słów...
jeżeli juz chcesz prowadzić poważną dyskusję i trzymać poziom, to nie używaj argumentów
zabarwionych emocjonalnie ujemnie... ale to tylko taka rada- jak znam życie to się z tym
nie zgodziszNie znasz życia w takim razie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Nie znasz życia w takim razie
rzeczywiście rówieśniku <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
czyli rozumieć mam, że przyznał się do winy? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Zabieram glos bo kolega mnie wkurzyl <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
bo wyglada na to, ze nie wiesz o czym mowisz. Jezdziles gti kiedys?Nie zgodzę się. Dlaczego? Bardzo prosta odpowiedź -
jesli marzeniem jest mocny, szybki, wyjątkowy
samochód - to sprzedać Swifta i kupić rzeczywiście
mocny, szybki i wyjątkowy samochód.Swift jest wlasnie wyjatkowy ze wzgledu na swoj silnik, lekka mase. Czuc w nim predkosc i o to chodzi. Daje duza przyjemnosc z jazdy a te 20-40km daje jeszcze wiecej frajdy.
Uwazam ze cena swifta/przyjemnosc z jazdy jest nie do pobicia przez inne auta.Jesli zaś chce
się mieć mocną, szybką i wyjątkową przeróbkę Swifta- no problem. Tylko pytam do jakich granic można
się z przeróbkami posunąć? Buda, niektóre
podzespoły mogą nie sprostać wymaganiom stawianym
przez silnik, zgoda?
Nie boj sie, te auta w rallycrosie jezdza i zyja. Zreszta o to chodzi, zeby badac granice.
Jeśli się uprze to do Malca wsadzi mocny
silnik zamiast tylnej kanapy i bedzie cichociemny
monster - pierdziel. Jak dla mnie śmiech na sali.
Bez jajMaluch jest meczacy w codziennej eksploatacji. a swifta (w szczegolnosi gti) mlodym ludziom szczerze polecam, z reszta dwoje znajomych kupilo i jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> .
Moze Ty jestes juz za stary na suzuki? - no problem. Tylko pytam do jakich granic można
-
Po pierwsze jak pojeździsz tyle co ja po świecie to nazwij się światowcem.
Po drugie nikomu nie bronie ładować kasy i nie zazdroszczę osiągów, ani pomysłów.
Jeśli zaś uważasz kogoś za zakompleksionego w ogóle go nie znając to pomyśl trochę zanim kogoś
obrazisz.
Globtroterze ustosunkowałem się do problemu, nie do człowieka... niestety ale z tego co piszesz wyziera obraz zakompleksionego sarkastycznego konserwatysty, więc albo zacznij pisać inaczej, albo pogódź się z tym, że jak cie widza tak cie piszą(parafrazując: jak ty piszesz tak piszą o tobie)Nie muszę jezdzić po świecie, żeby udzielac sie na forum zlosniki i wiedzieć, że nigdy nie było 160 konnych crx-ów(seria miała 150km), a na zachodzie jest to towar rzadszy i droższy niż w Polsce.Posłuchaj mnie, nie zaczynaj osobistych wycieczek, bo to nie ta tematyka, jeśli nie zauważyłeś
to gadamy o rasowaniu samochodów a nie o czym innym. Mam prawo do takiego zdania, mam
prawo do wypowiadania się na ten temat tu a nie gdzie indziej i takie komentarze o
kompleksach czy najkrótszych fiutkach, no wiesz, są na poziomie klozetu, świadczysz tylko o
sobie. Może ty masz ze swoim problem, ja nie muszę się samochodem dowartościowywać. (bez
obrazy dla posiadaczy mocnych maszyn - )Zeby rozmawiac z Tobą o rasowaniu samochodów wcale nie trzeba się wznosić nad poziom klozetu. Skoro ty masz prawo do swojego zdania, to my również mamy prawo podawać w wątpliwość twój punkt widzenia tu a nie gdzie indziej.
ja nie mam zadnego problemu, który muszę rekompensować samochodem, jeżdże gs-em z 89 roku, który ledwo sie kupy trzyma, a nie ognistym sedanem, który ma 133NM pjur tork, więc w porównaniu z tobą to nie ja mam mocna maszynę, która rekompensuje kompleksy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />