[Mk IV/V] Grodź ze wspomaganiem a bez
-
Widzę że nikt nie
robił zdjęć i itp. Trudno.
To lepiej niech
ktoś jak może odpowie mi na pytanie czy krzyżak z Mk III z wersji ze wspomaganiem
różni się jakoś od tego z Mk IV 1.0 ?Różni sie- z tego co pamietam jest krótszy. Nie ma sensu rzeźbić w grodzi, szczególnie bez wyjmowania silnika. Najlepiej znaleźć dawce który miał wspomę i wyciąć kawałek grodzi tak żeby sobie potem rozwiercić zgrzewy na tym "kawałku", który się różni od wersji bez wspomy i przyspawać do swojej budy.
-
dzięki za fotki, teraz widzę, że faktycznie ten "cycek" jest dużo krótszy.
Różni sie- z tego
co pamietam jest krótszy.piszesz o wersji ze wspomaganiem i bez ?
Bo mi chodzi różnica Mk III vs IV oba ze wspomaganiem, czy na tych krzyżakach coś się zmieniło.Nie ma sensu rzeźbić w grodzi, szczególnie bez wyjmowania
silnika.silnika nie ma w grodzi
Najlepiej znaleźć dawce który miał wspomę i wyciąć kawałek grodzi tak żeby
sobie potem rozwiercić zgrzewy na tym "kawałku", który się różni od wersji bez
wspomy i przyspawać do swojej budy.wiadomo, tylko kto mi coś takowego zrobi
-
a co w tym trudnego? Do odwiercenia ok 20 zgrzewów , potem pospawanie calosci . Ale mniej zabawy jest z wycieciem odpowiedniego otworu i zalepienie szpar i dziur w okół maglownicy. Montaż wspomagania trwał u mnie godzinę i działa 2 rok . Nic nie cieknie i wszystko ma sie dobrze
-
a co w tym
trudnego? Do odwiercenia ok 20 zgrzewów , potem pospawanie calosci .to, że mało który handlarz tnie budę
Ale mniej
zabawy jest z wycieciem odpowiedniego otworu i zalepienie szpar i dziur w okół
maglownicy. Montaż wspomagania trwał u mnie godzinę i działa 2 rok . Nic nie
cieknie i wszystko ma sie dobrzespoko ja się nie pytam jak to zrobić, tylko czy jest różnica generacyjna w krzyżakach od wspomy
-
spoko ja się nie
pytam jak to zrobić, tylko czy jest różnica generacyjna w krzyżakach od wspomyKupuj tego mk4 od mojego znajomego, on ma oryginalną wspomę mk4
-
a co w tym
trudnego? Do odwiercenia ok 20 zgrzewów , potem pospawanie calosci . Ale mniej
zabawy jest z wycieciem odpowiedniego otworu i zalepienie szpar i dziur w okół
maglownicy. Montaż wspomagania trwał u mnie godzinę i działa 2 rok . Nic nie
cieknie i wszystko ma sie dobrzeGodzinę powiadasz hmm... coś nie chce mi się wierzyć Ciekawe jaką rzeżbę masz pod nogami i czym "zalepiałeś" szpary
-
najpierw cięcie z grubsza szliferka , potem dopasowanie tego pilnikami. Szpary są na maks 0.5cm i do zaklejenia reszty zużyłem jakieś 50ml kleju do szyb
-
budę swoją znam, raczej mi jest potrzebny tylko ten krzyżak, resztę sobie ogarnę
No i co w końcu z tym krzyżakami ?
-
najpierw cięcie z
grubsza szliferka , potem dopasowanie tego pilnikami. Szpary są na maks 0.5cm i do
zaklejenia reszty zużyłem jakieś 50ml kleju do szybDruciarstwo
-
No i co w końcu z
tym krzyżakami ?Chyba będziesz musiał przetrzeć szlak i sam sprawdzić co z czym pasuje
-
Druciarstwo
Już sama jazda 20 letnim Swiftem to druciarstwo
-
Chyba będziesz
musiał przetrzeć szlak i sam sprawdzić co z czym pasujekolejna kasa w plecy xD
-
Na 99 procent sie nie różni. Najlepiej jest zmontować krzyżak jeden z dwóch i będzie pasować Twoja aktualna kolumna. Przeróbka trwa ok 30min i nie wymaga żadnych cudów
-