suzi zaniemogła
-
witajcie
przedwczoraj z rana(zimno) odpaliłem suzi bez problemu przegazowałem i przelączył sie na gaz
wiec zacząłem skrobać i po paru minutach zgasł
wiec zaczałem krecic i bardzo ciezko ale odpalił chodził nierówno ale w końcu ustabilizowały sie obroty wiec wyruszyłem do roboty.
Po przejechaniu 500m na gazie zgasł i kręcenie 5min na benzynie żeby odpalić ale udało sie wiec wrociłem do domu i pojechałem almera
dzis bez problemu odpaliłem i pojechałem do pracy a po pracy przejechałem 600m do świateł i zgasł
kręciłem i nic wiec mam go -pcham go
a ze zaraz było z górki wiec sie pościłem
i ciężko było go odpalić dopiero przy 50km/h zaczął szarpać na benzynie oczywiście i udało sięjak jest ciepły bez problemu jeździ odpala
co o tym myślicie?
zauważyłem ze jak jest na gazie to coś cyka kolo przepustnicy/ egr nie zlokalizowałem dokładnie tego, takie cykanie miałem w Almie jak padł jeden wtrysk od gazu ale tutaj nie majeszcze stawiam na kable bo jeszcze nie wymieniłem
pozdrawiam -
parownik po tylu latach na mrozie może już kiepsko działac na LPG , chyba że na PB masz takie same problemy?
-
Zalewa gazem- reduktor przymarza, albo na wykończeniu. Ostatnio mam podobne problemy na zimno, musiałem sobie przypomnieć czasy jak jeździłem trabantem- trzymanie buta na pedale gazu coby nie zgasł i hamowanie ręcznym Przejedź się na samej benie i zobacz co będzie.
-
po dziszejszym sprawdzeniu na benzynie -bez żadnego problemu
Wiec reduktor do wymiany bądz regeneracji i ceny jak sie dowiedział
regeneracja 200:/ a zestaw na allegroszu do regeneracji 70:)
nowy ponad 300
wiec zostaje wziąc sprawy w swoje rece i chyba spróbować zrobić to samemu tylko jak
nie robiłem tego ale chyba nic trudnego może znajdzie sie ktoś kto pomoże ???
myslałem o takim zestawie
http://allegro.pl/brc-tecno-elektronik-wloski-kpl-napr-reduktora-i3766319358.html
czy używke za 100 ? -
źle przeprowadzona regeneracja i będzie jeszcze gorzej jak było , ale tam w sumie można powyginać tylko takie dźwigienki
No chyba że chcesz ode mnie sprawnego Lovato RG92 za 60zl do 100hp.
-
znalazłem super instrukcje krok po kroku do mojego modelu na elektrodzie ze zdjeciami nic trudnego
i mam jeszcze ofertę za 50 zl u mnie w mieście za taki sam wiec
wielkie dzięki za ofertę ale nie skorzystam -
no i dziś zakupilem z dostawa do domu w dniu dzisiejszym za 40zł jutro wymiana zobaczymy co z tego wyjdzie
no i wymienione ustawione na czuja wiec jeszcze wizyta u gazownika ale jeździ tylko ciekaw jestem czy będzie jeździł jak będzie zimno a nie jak jest temp + ale to sie okaże
Martwi mnie jedna rzecz bo może miałem dobry reduktor ponieważ troche płynu chlodniczego polało sie z węża przy wymianie, ale po zamontowaniu nie chciał chodzić tylko zamarzał(nowy) wiec dolałem wody i weszło mi 1,5L
oleju nie przybywa, pod korkiem jest jak zawsze lekkie masło ale tak jak zawsze od "nowości"
z 2lata temu była spawa chlodnica.
temp w normie nie wzrasta ponad połoweAle to ze tyle dolałem wody może też było wynikiem ze mój stary reduktor odmawiał posłuszeństwa?? kto wie
ale teraz zobacze jak bedzie zimniej co będzie sie działo :):)
-
no i kable juz same wychodzą
dziś wracałem z pracy i bardzo szarpało aż dziwne wiec zatrzymałem sie pod maske i chciałem odkręcić trochę gazu i dostałem strzał w rączkę patrze a tam iskra sobie skacze od od kabla to przewodu gazowego
wiec wyłączyłem silnik i poprawiłem przewód żeby nie dotykał i nie mogłem odpalić za żadne skarby :0
wiec znowu pod maske i przewód w poprzednie położenie dotykał rurki od gazu i odpalił na dotyk :):) wiec jutro wymiana przewodów chyba na te od poloneza sie skusze -
Przede wszystkim jak za szybko przełączysz na gaz to każdy parownik zamarznie!!! Przerabiałem to w golfie, swifcie i foplu... Gaz rozprężając się w parowniku potrafi go zamrozić... W Forenzie mam sekwencje i dopiero po osiągnięciu 40stopni przełącza na gaz i wtedy jest cacy... Pozatym jeżeli wiązka od gazu leżała długo w jednym miejscu i jeździła po silniku mogła się przetrzeć i jak ją przesunąłeś przewody przestały zwierać... Przejżyj wiązki dokładnie