Zwalczyłem korozję
-
Ja użyłem u siebie do nadwozia: śrubokręt, szczotka do usunięcia rdzy plus odrdzewiacz, zwykła szpachla, i na koncu do samego lakierowania podklad, lakier i bezbarwny u mojego znajmego, ale pewnie sie powtarzam (nie czytalem watkow u gory, spiesze sie :D)
Podwozie tez mialem skorodowane, ale usunałem większe płaty rdzy z elementów, zamalowałem raz hammereidem (od razu na rdze), potem drugi raz za dwie doby, i teraz w poniedziałek zakidam wszystko silibidem jako konserwantem,
Pozdr. -
A skąd wziołeś ten kolorek identyczny jak oryginalny??
Domyślam się że to był kalier w spraju?? Gdzie taki
można dostać?? W daewoo?? Bo ja tylko znalazłem
zaprawke.. co robi smugi pędzelkiem... No i ile
kosztuje taki lakier??Lakier nabyłem na specjalne zamówienie w zaprzyjażnionym sklepie z farbami i lakierami. Czekałem ok.3 dni. Jest to lakier w spreju, orginalny kolor robiony dla Daewoo (firmy w tej chwili nie pamiętam.
-
Gratuluję wyniku prac
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Widzę, że całość zrobiłeś fachowo Czy mógłbyś wszystko
opisać krok po kroku z podaniem zastosowanych
materiałów oraz technologii ich stosowaniaNa oczyszczona blachę z lużnej korozji położony jest podkład Cortina w miejscach gdzie jest utrudnionu dostęp czyli wnetrze drzwi oraz na połaczeniu płata dzrzwi i części wewnętrznej. Następnie nałożyyłem Autokit i zaklepałem rany. Narmiar usunęłem, następnie połozyłem lakier bazę i lakier bezbarwny chemoutwardzalny.
Na zewnątrz : na wyszlifowaną czysta blachę nałozyłem różnej struktury szpachle i lakiery. -
Niedawno również bawiłem się ze wszystkimi dolnymi krawędziami drzwi.
Po oczyszczeniu z rdzy zastosowałem Brunox i po chwili otrzymałem taki wynik.
ja rowniez sie bawilem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> zajalem sie tylna klapa wyczyscilem oznaki korozji uzylem cynku w spraju i potem szpachla, podklad lakier i dzis przejade spod klaby bitexem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> oczywiscie od wewnatrz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Podwozie tez mialem skorodowane, ale usunałem większe
płaty rdzy z elementów, zamalowałem raz hammereidem
(od razu na rdze),Osobiście mam bardzo niedobre doświadczenia z tym preparatem
...a już na pewno nie nadaje się on (z mojego doświadczenia) do malowania na rdzę. Nie wiem, chyba, że ostatnio go poprawili. -
Dla mnie dużą niedogodnością tego środka jest to, że
bardzo długo schnie.
Ale po 30minutach od nałożenia można go podgrzać opalarką lub suszarką , aby przyspieszyć schniecie. -
Nieodłączna bolączka Tikacza to korozja drzwi. Autko to rocznik 98, zabezpieczone po wyśćiu z
saonu, garazowane, a mimo to w tym roku wylazłly bąbeli Z zewnątrz nie wygladało to tak
żle ale w środku....U mnie nie ma na szczęście rdzy ani na zewnątrz, ani od wewnątrz na wysokości progów (a mój rocznik to 97). Ale co jest pod tapicerką, to nie wiem. Kusi mnie by ją zdjąć, ale ponieważ mam na swoim koncie niewiele samodzielnych napraw (no dobra jestem laikiem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />), to nie wiem czy potem będę umiał zamontować zamek i mechanizm elektrycznych szyb. Jak najprościej zdjąć tapicerkę, by potem nie męczyć się z jej montażem?