-
Witam,pytanie moje dotyczy wahaczy.Mianowicie od pewnego czasu w moim swifcie 1.3 16V 2002r. po przejechaniu przez nierówności czuć wyraźnie luzy na kierownicy.Kierownica wyraźnie lata.Podejrzewam że do wymiany są wahacze które nigdy nie były wymieniane i teraz pytania.Czy to aby tylko wahacze i czy wahacze DENCKERMANN to dobry wybór? Czy wahacze od 1989 - 2003r. różniły się jakoś?Kupował ktoś ostatnio wahacze może ktoś polecić jakiś sklep w Wa-wie?Pozdrawiam.
-
Witam,pytanie moje
dotyczy wahaczy.Mianowicie od pewnego czasu w moim swifcie 1.3 16V 2002r. po
przejechaniu przez nierówności czuć wyraźnie luzy na kierownicy.Kierownica wyraźnie
lata.Podejrzewam że do wymiany są wahacze które nigdy nie były wymieniane i teraz
pytania.Czy to aby tylko wahacze i czy wahacze DENCKERMANN to dobry wybór? Czy
wahacze od 1989 - 2003r. różniły się jakoś?Kupował ktoś ostatnio wahacze może ktoś
polecić jakiś sklep w Wa-wie?Pozdrawiam.Jeżeli kierownica lata, to stawiałbym bardziej na drążki kierownicze, ew końcówki
A co do sklepu w wawie to hipol na staniewickiej - przynajmniej ja tam zawsze kupuje
-
Witaj
Jeżeli masz luzy na kierownicy, to na początek sprawdź końcówki drążków kierowniczych.
Można by też sprawdzić luz na maglownicy, ale wątpię żeby tu zdążył się zrobić luz jeżeli masz oryginalne wahacze to przebieg zakładam, że coś ok 130/150 tys.czy wahacze DENCKERMANN to dobry wybór?
Co do wahaczy, jeżeli faktycznie są wyjechane (wybite sworznie), to kupno DENCKERMANN-ów ja bym odpuścił ponieważ sam na takie się połakomiłem, atrakcyjna cena i po 22 tys już mają luzy -w moim przypadku było to raptem 8 miesięcy spokoju
Następne jakie założę to DOKUJI - podobno dobrej jakości- sprawdzęCzy wahacze od 1989 - 2003r. różniły się jakoś?
Nie wiem jak z rocznikami od 89-95, ale wahacze do swiftów od 96 do 2003 są takie same. -
Przebieg no zgadza się ok. 145000.Może rzeczywiście najpierw sprawdzę końcówki drążków,wahacze zawsze zdążę wymienić,a te DENCKERMANN-y chyba sobie odpuszczę,dziękuję za podpowiedź , a może znacie jakiś warsztat w Wa-wie gdzie mi końcówki drążków ktoś obejrzy i wymieni,miałem mechanika,ale coś pogrywa ostatnio...Pozdrawiam:-)
-
wpadaj do mnie , ok 60km od wawy , zrobimy wszystko na raz i ustawie od razu zbiezność bo mam dobre ceny i dobrego fachmana od zbieżnosci
-
wpadaj do mnie , ok
60km od wawy , zrobimy wszystko na raz i ustawie od razu zbiezność bo mam dobre ceny
i dobrego fachmana od zbieżnosciOk daj namiary odezwę się,obgadamy szczegóły.Pozdrawiam.
-
wpadaj do mnie , ok
60km od wawy , zrobimy wszystko na raz i ustawie od razu zbiezność bo mam dobre ceny
i dobrego fachmana od zbieżnoscipolecam, ale termin poniedziałek jest mój
-
Tak jak piszą koledzy pewnie masz wyrobione końcówki drążków kierowniczych - długotrwała jazda z takim defektem może być niebezpieczna.
Kiedyś wymienialiśmy z ojcem końcówkę w jego Punto i podczas próby demontażu przegub kulowy z niej wypadł - na drodze mogło się skończyć tragicznie.
Zużyte tuleje wahacza objawiają się pływaniem auta po drodze przy ujmowaniu i dodawaniu gazu.
Wybite sworznie wahacza też mogą powodować wibracje na kierownicy.
Sprawdź też sobie gumy przedniego stabilizatora.
Za 20 zł na SKP diagnosta sprawdzi co się zużyło
A co do Denckermannów to ja mam już jeden ze 2 lata i jakoś siedzi, aczkolwiek guma na sworzniu pękła po kilku miesiącach. Na przeglądzie jednak diagnosta na sworzniu luzu nie wyczuł, więc nie jest źle. Przebieg około 40 kkm na nim zrobiłem
-
Najlepiej to by było wymienić chyba wahacze i końcówki drążków, tylko sie zastanawiam jakiej firmy te wahacze czy np Mila to dobra firma albo Yamato i koncówki JC nie wiem jakie kupić?No są jeszcze denckermanny.Na aledrogo jest pare ofert niektóre ze sporą różnicą cenową.
-
trochę drogo ale zestaw bedzie dobry
http://allegro.pl/wahacze-koncowki-suzuki-swift-sosnowiec-i3450258728.html
sam zrobiłem na wahaczach yamato ok 40tyś km na oponie 195\45 glebie i po wielu dołkach jakie wystepuja u mnie na wioskach i wszystko trzyma sie kupy.
-
Zadzwonię i zapytam czy to orginalne yamato ,dzwoniłem też do Hipola i mają tylko jeden dokuji niestety...:-(
Tu mają taniej o 6 złoty :-)
http://allegro.pl/wahacze-koncowki-suzuki-swift-sosnowiec-i3399633488.html -
Wahacze Yamato są ogólnie polecane i to wydaje się być dobrym wyborem, ale końcówki drążków firmy JC, no cóż wymieniałem prawą końcówkę (lewa oryginalna nie wykazywała żadnych luzów więc została).
Obecnie jak będę wymieniał wahacze, to muszę wymienić znowu prawą końcówkę drążka.
Moja rada odnośnie końcówek (sam też tak zrobię) - poszukaj może produktów innego producenta np TRW, 555, Yamato.
Dasz w sumie ok 40/50 zł więcej w porównaniu do tych tańszych końcówek, ale spokój na długi czas, zamiast wymieniać co 30/40 tys, do tego ustawianie zbieżności za każdym razem.Opinie o częściach są rożne, ale coś w tych opiniach prawdy jest, ja przekonałem się na własnej kieszeni, że naprawdę nie warto kupować tych tańszych zamienników, jeżeli planujesz potrzymać samochód trochę dłużej.
-
Opinie o częściach
są rożne, ale coś w tych opiniach prawdy jest, ja przekonałem się na własnej
kieszeni, że naprawdę nie warto kupować tych tańszych zamienników, jeżeli planujesz
potrzymać samochód trochę dłużej.To jeszcze znajdź mi sposób na łożyska kół, bo czy kupie drogie, czy kupie tanie, efekt jest taki sam - krótkotrwały !
Brałem po 50, po 100 (tylne) i wytrzymywały nie dłużej niż 20tys, często 10tys, 20tys temu kupiłem jedno z tyłu dokuji za 25zł i się jeszcze trzyma...
Ale co do drążków w 100% się zgadzam, ale trzeba pamiętać, że cena nie równa się jakośćZadzwonię i zapytam
czy to orginalne yamato ,dzwoniłem też do Hipola i mają tylko jeden dokuji
niestety...:-(Też byłem przedwczoraj i też mieli tylko jeden dokuji, podobno są zamówione i niedługo będą, 200zł brutto sztuka bez zniżek, przy moim -25% 150zł to w miare ok
-
łożyska wymienia się parami, nie pojedynczo w tylnym kole. widocznie zmien mechanika
-
łożyska wymienia
się parami, nie pojedynczo w tylnym kole. widocznie zmien mechanikaCzterech różnych to robiło, pierwsze słyszę zeby lozyska z tylu wymieniać parami : o
-
To jeszcze znajdź mi sposób na łożyska kół, bo czy kupie drogie, czy kupie tanie, efekt jest taki sam - krótkotrwały !
Brałem po 50, po 100 (tylne) i wytrzymywały nie dłużej niż 20tys, często 10tys, 20tys temu kupiłem jedno z tyłu dokuji za 25zł i się jeszcze trzyma...Jeżeli próbowałeś różnych firm z tymi łożyskami, oraz były one prawidłowo zakładane, wraz z normalnym dokręceniem( czyt. nie na chama do oporu, ile pary w rękach itp),
to ja bym się doszukiwał problemu w samych bębnach, bądź zwrotnicy- może ktoś już tam grzebał i oszczędził na częściach .Temat łożysk, też przerabiałem w mk4 .
Do przebiegu 190tys. temat łożysk był mi nie znany, ale że nadszedł czas wymiany bębnów, bo nie było już innej możliwości aby tył zechciał hamować, to wymieniłem bębny.
Po wymianie pojawił się właśnie problem łożysk.
Padały co ok 10tys. i też nie było większej różnicy, czy japońskie czy polskie - padały i już.
Powodem okazały się bębny, firmy JC (nie wiem sam dlaczego po przygodzie z wadliwymi bębnami, kupiłem końcówkę drążka od tej firmy).
Jedno jest pewne- ja już żadnej części firmy JC nie kupię .
Po wymianie bębnów na BREMBO zapomniałem o łożyskach w kołach.W mk5 też mi padło łożysko przy ok 130 tys. wymieniłem na zwykłe polskie i do tej pory cichutko -163 tys.km
Być może u Ciebie problem padających łożysk też leży w bębnach -
to teraz sobie pomyśl. łożyska pracują parami. luz w jednym z łożysk powoduje przenoszenie obciążeń niepożądanych na łożysko drugie. przeciez jezeli jedno łożysko ma luz osiowy, to uważasz ze drugie łożysko się nie przekasza przez to ? (minimalnie bo minimalnie, ale jednak). sam jeżdżę na polskich PPL w tylnych obu kołach i nie mam do nich nic. 20 zł za oba
-
Pewnie masz racje, stare przerdzewiale, woda moze sie dostaje
-
to teraz sobie
pomyśl. łożyska pracują parami. luz w jednym z łożysk powoduje przenoszenie obciążeń
niepożądanych na łożysko drugie. przeciez jezeli jedno łożysko ma luz osiowy, to
uważasz ze drugie łożysko się nie przekasza przez to ? (minimalnie bo minimalnie,
ale jednak). sam jeżdżę na polskich PPL w tylnych obu kołach i nie mam do nich nic.
20 zł za obaAle u mnie nie maja luzow, przy wymianie, zwyczajnie halasuja
-
Tutaj z none7 się zgadzam i sam też tak robiłem -łożyska wymienia się parami.