rezerwa gazu - drgania silnika
-
Witam
Mam pytanie do użytkowników LPG. Brzmi ono następująco: czy na rezerwie gazu jest normalną sprawą nierówna praca silnika na wolnych obrotach, a może potrzebna jest regulacja? Dodam tylko, iż jadac wszystko jest ok, silnik się nie dławi.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. -
czy na rezerwie gazu
jest normalną sprawą nierówna praca silnika na wolnych obrotach, a może
potrzebna jest regulacja? Dodam tylko, iż jadac wszystko jest ok,
silnik się nie dławi.Hmmm, dziwne. U mnie silnik pracuje prawidłowo nawet na rezerwie LPG; dławić zaczyna się dopiero wtedy, gdy gazu zaczyna brakować (oczywiście, po takim krótkim dławieniu gaśnie, czyli definitywny koniec gazu). Myślę więc, że należałoby coś przedsięwziąć; może niekoniecznie potrzebna jest regulacja, może należałoby coś przeczyścić (gaźnik? spuścić mazut z parownika? wymienić filtr gazu? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />).
Sprawdź jeszcze, jak się sprawy mają na benzynie - może to da jakieś wnioski? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Pozdrowienia
-
Ja mam dokładnie tak samo, więc chyba za dużo powietrza w mieszance. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Ja mam dokładnie tak samo, więc chyba za dużo powietrza w mieszance.
Być może mniejsze ciśnienie gazu po prostu
-
U mnie na małej ilości gazu chodzi równo...ale mam zato tak że jak przejade ze 300 km naraz np. w trasie to na luzie silnik gubi obroty...troszke zaczyna nim trzasc...po krótkiej jezdzie nigdy się tak nie dzieje...nie wiem czego to kwestia
-
Ja mam dokładnie tak samo, więc chyba za dużo powietrza w mieszance.
Miałem podobny efekt w Polonezie. Mniej więcej na 10 km przed końcem gazu w butli auto stawało się słabsze i silnik zaczynał pracować niespokojnie. Cóż odpowiedź na to pytanie (czy to jest normalne ?) nie jest jednoznaczna, ale musimy pamiętać, że po pewnym przebiegu mimo wszystko na dnie butli osadza się syf i to on zaciągany do parownika może powodować takowe objawy.
Pozdrawiam
-
Miałem podobny efekt w Polonezie. Mniej więcej na 10 km przed końcem gazu w butli auto stawało się słabsze i silnik
zaczynał pracować niespokojnie. Cóż odpowiedź na to pytanie (czy to jest normalne ?) nie jest jednoznaczna, ale
musimy pamiętać, że po pewnym przebiegu mimo wszystko na dnie butli osadza się syf i to on zaciągany do
parownika może powodować takowe objawy.
Brat w corsie tez tak mial, doszlismy do wniosku ze jest to spowodowane nieszczelnoscia smoka przy wielozaworze w butli. Przy niewielkiej ilosci gazu w baniaku wydostawal sie gaz w fazie lotnej i przez to auto (z fabryki rowerow) bylo slabsze. Bylo to nawet wygodne - jak zaczynal mulic, trzeba sie bylo za stacja LPG rozgladac... -
Witam
Mam pytanie do użytkowników LPG. Brzmi ono następująco:
czy na rezerwie gazu jest normalną sprawą nierówna
praca silnika na wolnych obrotach, a może potrzebna
jest regulacja? Dodam tylko, iż jadac wszystko jest
ok, silnik się nie dławi.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.U mnie nie ma takiego objawu. Chodzi normalnie, przyśpiesza itd tak jak przy pełnym zbiorniku. Dopiero jak już rzeczywiście nie ma gazu to na wyższych obrotach traci moc (np przy przyśpieszaniu), przez max 2 km jeszcze mogę jechać ale delikatnie unikając wyższych obrotów (gazu już wtedy chyba już nie ma ale jeszcze jedzie chyba na samych oparach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />). Później to już koniec - gazu zero i trzeba na Pb jechać.