Wyposażenie 1.0
-
Samochód to
samochód u nas też sprzedawali GLS'y tylko, że mało kto kupował bo drogie. Mam
oryginalną fakturę za moje autko i w 2002 r. babeczka zapłaciła chyba 28k zł, czyli
jak na tamte czasy całkiem sporo jak za auto, które nie ma żadnego dodatkowego
wyposażenia i czarne zderzaki.no co Ty, a fiaty teraz pandy, wcześniej seicento to po ile chodzą? : P
Mi się wydaje, że jak 28 to niedużo jak za pseudo japończyka, tyle że MAGYAR -
no co Ty, a fiaty
teraz pandy, wcześniej seicento to po ile chodzą? : P
Mi się wydaje, że
jak 28 to niedużo jak za pseudo japończyka, tyle że MAGYARWeź poprawkę na to, że 10 lat temu 28 tysięcy to były większe pieniądze niż teraz.
-
Instalację
elektryczną masz przygotowaną pod to, jeśli chcesz wrzucić grzane fotele, proszę
bardzo, wystarczy podpiąć kostkiEee tam tego to nie chcę... Jeszcze taki stary nie jestem.
Ale spryskiwacze reflektorów chętnie bym przygarnął. Tylko do tego to raczej trzeba zderzak cały wymieniać... -
Eee tam tego to nie
chcę... Jeszcze taki stary nie jestem.
Ale spryskiwacze
reflektorów chętnie bym przygarnął. Tylko do tego to raczej trzeba zderzak cały
wymieniać...Dziurki robisz i montujesz bez przesady a co do grzanych foteli jest to naprawdę wielki komfort zwłaszcza jak wsiadasz do lodowatego auta po nocy, chociaż podobno mężczyźni nie powinni tego używać
-
Dziurki robisz i
montujesz bez przesadyWiem, ale to trochę zabawy jest. Poza tym raczej nie łatwo znaleźć spryskiwacze reflektorów...
a co do grzanych foteli jest to naprawdę wielki komfort
zwłaszcza jak wsiadasz do lodowatego auta po nocy, chociaż podobno mężczyźni nie
powinni tego używaćWsiadałem już nie raz i jakoś nie mam takich problemów...
-
Wiem, ale to trochę
zabawy jest. Poza tym raczej nie łatwo znaleźć spryskiwacze reflektorów...Pewnie można przypasować z innego auta, filozofii wielkiej w tej instalacji chyba nie ma. A co do zabawy to trochę czasu na pewno trzeba poświęcić
Wsiadałem już nie
raz i jakoś nie mam takich problemów...Ale gdybyś wsiadł do takiego lodowatego samochodu i w moment mógł sobie podgrzać siedzenie to byś to na pewno docenił
-
Pewnie można
przypasować z innego auta, filozofii wielkiej w tej instalacji chyba nie ma. A co do
zabawy to trochę czasu na pewno trzeba poświęcićPewnie i tak, ale jeszcze trzeba wykombinować w jaki sposób "dociągnąć" rurki z płynem ze zbiorniczka i wykombinować jakiś włącznik w kabinie... Strasznie dużo roboty.
-
Fabrycznie był inny, większy zbiorniczek na płyn, z 3 pompką jak dobrze pamiętam
-
Fabrycznie był
inny, większy zbiorniczek na płyn, z 3 pompką jak dobrze pamiętamNo to już w ogóle kombinatoryka pełna...
-
Po prostu, trzeba znaleźć całe auto z tym wyposażeniem przeznaczone na części, i przełożyć calutki zestaw, który tak naprawdę pasuje P&P
-
Jak mnie w końcu najdzie i trafi się coś to pewnie tak zrobię!
-
Tylko spryski był w mk3...
-
No dobra coś już wiem na ten temat , a jak z wydajnością alternatora?takie grzane fotele muszą nieźle ciągnąć prądu, jeszcze jak włącze tylną szybę , to bedzie masakra jakaś
-
No dobra coś już
wiem na ten temat , a jak z wydajnością alternatora?takie grzane fotele muszą nieźle
ciągnąć prądu, jeszcze jak włącze tylną szybę , to bedzie masakra jakaśSwifty z tymi wszystkimi bajerami o ile mi wiadomo miały takie same altki i jakoś to śmigało tak więc u Ciebie też powinno działać
-
Co do alternatora...norma jest niby jest chyba od 13,9 do 14,5...
Czy przy 13,9 akumulator może być już niedoładowany? -
myśle że tu ma większe znaczenie moc alternatora , czyli ile amper może z siebie wydusić , u mnie coś pada układ prostowniczy , bo cb radio słychać obroty silnika nawet fajny bajer
-
No to mało
widziałeś Były litrówki z grzanymi fotelami, klimą, spryskami reflektorów,
elektryką szyb i lusterek, wspomaganiemDokładnie posiadam 1.0 GLS z DE z 1995 r. - mam wszystko co wymienione oprócz wspomagania i sprysków bo kiedyś musiało być kuku i mam zderzak z halogenami , aha i podgrzewanie siedzień nie działa no ( wina mat bo do foteli dochodzi 12V ) i klima też nie bo układ pusty
-
Spryskiwacze reflektorów były właśnie tylko przy zderzakach z halogenami Zgaduję, twój Swift jest zielony, tylko jasno, czy ciemno?
-
oj widzisz nie do końca - brak halogenów przód i spryskiwacze reflektorów - wynika z przycisków na desce że tak było ,brak przekaźnika halogenów itd,.
jednyne co zielone jest na aucie to może mech i wnętrze zderzaka - bo auto wygląda tak:
fotki http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1057939#Post1057939 -
Nieprecyzyjnie napisałem - przy spryskach był tylko zderzak z otworami na halogeny, ale nie musiały być zamontowane, były tylko zaślepki