Trzeszczące plastiki deski rozdzielczej
-
Witam. Mam przejechane 103 kkm i jeszcze nic mi nie halasuje przy desce. Fakt nigdy nie byla odkrecana i zdejmowana i to moze dlatego. Za to juz prawie we wszystkich drzwiach cos grzechocze. Ale na razie jakos mi to nie przeszkadza. pozdro
-
Obserwując forum (najczęściej biernie) od dość długiego czasu, nie spotkałem jeszcze podobnego tematu. Chyba wszyscy
z nas znają problem trzeszczących plastików wewnątrz kabiny. Jest to szczególnie słyszalne podczas jazdy na
nierównościach czy też zmiany biegów gdzie w gre wchodzą niskie obroty silnika. Z tego co zauważyłem odgłosy te
dochodzą właściwie z jednego, dwóch newralgicznych miejsc - okolica nawiewu szyby przedniej i dolnej częsci
prawego słupka. Nie mogę natomiast dokładnie zlokalizować jakiś luźnych elementów żeby poprawić sytuację. Może
ktoś z Was już to przerobił i poradził sobie z tym problemem, zwiekszając jednocześnie w ten sposób komfort
jazdy? Podzielcie się opiniami.u mnie grzechocze tlko lewarek zmiany biegow <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Też zaczyna mnie to irytować, myślałem właśnie o odkręceniu całej deski i zastosowaniu jakiś uszczelek, coś w stylu gumy lub silikonu.
Przebieg to 135tkm. -
Też zaczyna mnie to irytować, myślałem właśnie o odkręceniu całej deski i zastosowaniu jakiś
uszczelek, coś w stylu gumy lub silikonu.
Przebieg to 135tkm.Powiem Wam, że to nie zależy od przebiegu. Ja mam niecałe 30 tyś. a w dodatku od nowości słyszę te plastiki. Chodzi w sumie o lokalizację tego miejsca gdzie trzebaby dać jakąś uszczelkę albo coś takiego.
-
Powiem Wam, że to nie zależy od przebiegu. Ja mam niecałe 30 tyś. a w
dodatku od nowości słyszę te plastiki. Chodzi w sumie o lokalizację
tego miejsca gdzie trzebaby dać jakąś uszczelkę albo coś takiego.Na pewno to jest uzależnione przebiegiem, jak również jazdą po dziurach, złym zawieszeniem, a nawet podejrzewam datą produkcji. Pewnie jak im się skręciło to tak było.
Już dokręcałem błotnik bo mi skrzypiał. -
U mnie bardzo skrzypi tylnia półka.
A z przodu raczej tylko drążek. -
Na pewno to jest uzależnione przebiegiem, jak również jazdą po dziurach, złym zawieszeniem, a
nawet podejrzewam datą produkcji. Pewnie jak im się skręciło to tak było.
Już dokręcałem błotnik bo mi skrzypiał.Tak chyba właśnie musi być jak to opisujesz. Przede wszystkim nierówna jakość montażu poszczególnych modeli sprawia, że jeden bardziej trzeszczy, a drugi mniej. Mój pomimo niespełna 70 tys km przebiegu nie wydaje się z siebie dźwięków, co mnie niezmiernie cieszy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam
-
Poczekaj aż stuknie na liczniku 130tys
dopiero jesteś przed tym okresem.
Dbam o stan techniczny dwóch Ticaczy, po 100tys w obu się zaczeło z trzeszczeniem.
mój jest z 97r. 130tkm, a drugi 99r. i 115tkm, o dziwo mój mniej trzeszczy. Ba wogóle jest lepszy <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
No, może jeśli chodzi o stan rdzy. -
Obserwując forum (najczęściej biernie) od dość długiego
czasu, nie spotkałem jeszcze podobnego tematu...Prawdopodobnie nie ma takich wątków bo problem nie jest zbyt częsty akurat w Tico. U mnie skrzypią tylko boczki-podpórki tylnej półki a z przodu kompletnie nic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Właściwie deska w Tico jest jednoczęściowa nie licząc ramki tablicy zegarów więc trzasków teoretycznie być nie powinno... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Poczekaj aż stuknie na liczniku 130tys
dopiero jesteś przed tym okresem.
Dbam o stan techniczny dwóch Ticaczy, po 100tys w obu się zaczeło z trzeszczeniem.
mój jest z 97r. 130tkm, a drugi 99r. i 115tkm, o dziwo mój mniej trzeszczy. Ba wogóle jest
lepszy
No, może jeśli chodzi o stan rdzy.Pewnie, że im większy przebieg tym symfonia będzie grała w coraz to pełniejszym składzie. Całe szczęście do owych - słynnych 130 tys km jednak mimo wszystko trochę mi jeszcze brakuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam