Stuki podczas skręcania
-
Nie wiem co sie dzieje. Podczas gdy jade troszke agresywniej i skrecam mocno kolami i nie szczedze gazu, dochodza do moich uszu dziwne glosne i czeste (o duzej czestotliwosci) stuki z przodu pojazdu. Dzieje sie to obojetnie czy skrecam w lewo czy w prawo. Co to moze byc? Czy to przeguby? Prosze o pomoc.
Edit: rozwinąłem tytuł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - leo.
-
Nie wiem co sie dzieje. Podczas gdy jade troszke
agresywniej i skrecam mocno kolami i nie szczedze
gazu, dochodza do moich uszu dziwne glosne i czeste
(o duzej czestotliwosci) stuki z przodu pojazdu.
Dzieje sie to obojetnie czy skrecam w lewo czy w
prawo. Co to moze byc? Czy to przeguby? Prosze o
pomoc.Moga to byc poduszki kolo skrzyni.To nawet bardzo prawdopodobne.
-
Nie wiem co sie dzieje. Podczas gdy jade troszke agresywniej i skrecam mocno kolami i nie
szczedze gazu, dochodza do moich uszu dziwne glosne i czeste (o duzej czestotliwosci) stuki
z przodu pojazdu. Dzieje sie to obojetnie czy skrecam w lewo czy w prawo. Co to moze byc?
Czy to przeguby? Prosze o pomoc.Witam. Ja stawiam na przeguby lub półośkę. Oczywiście poduszki też mogą być. Sprawdź łożyska piast.
-
Prawdopodobnie to przegub...Pare razy już wymieniałem u siebie i właśnie jego objawy to stuki na ostrych zakrętach-taka "grzechotka". W Tico one bardzo szybko się zużywają...nie mam pojęcia dlaczego. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Pozdrawiam i życze powodzonka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
bardzo szybko się zużywają...nie mam pojęcia dlaczego.
To wina diabelskiej mocy silnika <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A tak dla ciekawości.
Tochę dziwnie u mnie objawiają się przegóby, Jak ruszam jest wszystko ok, nie ważne czy skręcam czy jadę prosto. Ale dopiero zaczynają grać jak cofam, ruszam do tyłu. Prawdopodobnie to wszystko dzięki hamowaniu silnikiem, a stosowałem to bardzo często hamując z dużych prędkości. -
Prawdopodobnie to przegub...Pare razy już wymieniałem u siebie i właśnie jego objawy to stuki na
ostrych zakrętach-taka "grzechotka". W Tico one bardzo szybko się zużywają...nie mam
pojęcia dlaczego. Pozdrawiam i życze powodzonkaJaka jest cena przegubów do Tico? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
Jaka jest cena przegubów do Tico?
To zalezy czy oryginal czy zamiennik. Ja za zamiennik dalem ok.60 zl wraz z oslona przegubu.
-
Jaka jest cena przegubów do Tico?
Przegub zewnetrzny 80zł. -
W Tico one bardzo
szybko się zużywają...nie mam pojęcia dlaczego...Hmm... Nie wiem czy przebiegi ok. 90-100tys. km. (dla przegubu oryginalnego) to tak szybko? A są tacy co jeżdżą dłużej. To ile razy można wymienić w ciągu całego "życia" samochodu? Chyba te 1-2 razy to nie tak wiele <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Prawdopodobnie to przegub...Pare razy już wymieniałem u siebie i właśnie jego objawy to stuki na ostrych
zakrętach-taka "grzechotka". W Tico one bardzo szybko się zużywają...nie mam pojęcia dlaczego.Podpowiem, wystarczy zmienić styl jazdy na spokojniejszy - to pomaga <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Mój wozik ma 105 tys km i wymieniałem przeguby już kilka razy...
59.000 km-od kierowcy
85.000 km-oba
99.000 km-od pasażera
Do tego parę razy już takze gumy na przegubach wymieniałem...jak widzicie sporo. Troszkę autem jeżdże i go nie oszczędzam (ale też nie wariuję, nie ruszam z piskiem opon, gwałtownie nie przyśpieszam na zakrętach, ale dużo jeżdżę w terenie i wspinam się autem pod górki, nie raz przemykam przez rzeki w Beskidach...ale czy przeguby wtedy "dostają w tyłek"?), a wymieniają mi je zawsze fachowcy w warsztatach-nie są to produkty oryginalne! Jak widać mój wozik ma pecha...ale cóż! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Sporo takze hamuje silnikiem...przy zjeździe z wzniesień. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Myślisz, że one przy tym cierpią?
A co do cen przegubów..."Rzemiosło" 65-85 zł, natomiast za oryginalny Daewoo trzeba zapłacić ok. 150 zł i jak widac w mym przypadku i one sporo nie wytrzymały...więc nie ma sensu dopłacać. A co do gum osłaniających przeguby...to zawsze jest to komplet i wymienia się przegub razem z guma i opaską. Radzę zwrócić dużą uwagę na opaski, bo to one nie rzadko doprowadzają do zniszczenia przegubu (mam teraz mocną tzw.ślimakową)...ześlizguja się i do wnętrza dostaje się brud, kamienie. Zwracajcie także raz na jakiś czas uwage na gume...czy nie sparciała, nie pękła-ja to kontroluję! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Podpowiem, wystarczy zmienić styl jazdy na spokojniejszy - to pomaga
Jeszcze jedna kwestia.Stuki te występują tylko podczas skręcania i dodawania mocno gazu w momencie skręcania.Występują,gdy się rusza skręcając obojętnie w którą stronę,ale z mocnym gazem.Przy spokojnej jeździe i skręcaniu z leciutkim gazem nie występują.Chodzi mi czy można tak jeszcze jakiś czas jeździć,czy natychmiast trzeba wymieniać przeguby.Czy może mnie przegub "uziemić" i się urwać w drodze,czy mogę jeszcze trochę delikatnie [jak wspomniał Sharky]pojeździć.Niedawno wymieniałem gumowe osłony przegubów wraz ze smarem i nie chce mi się znowu tego rozbierać.Może można trochę z tym pochulać?[chodzi też o kasę,przeguby nie są tanie].
<img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Niedawno
wymieniałem gumowe osłony przegubów wraz ze smarem
i nie chce mi się znowu tego rozbierać.Może można
trochę z tym pochulać?[chodzi też o kasę,przeguby
nie są tanie].Oczywiście, że można jeszcze trochę pojeździć! Byle nie przez następne 90tys km <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Gdy zacznie stukać przy jeździe na wprost- o, to już będzie sytuacja bardzo poważna.
-
Jeszcze jedna kwestia.Stuki te występują tylko podczas skręcania i dodawania mocno gazu w momencie
skręcania.Występują,gdy się rusza skręcając obojętnie w którą stronę,ale z mocnym gazem.Przy spokojnej jeździe
i skręcaniu z leciutkim gazem nie występują.Chodzi mi czy można tak jeszcze jakiś czas jeździć,czy natychmiast
trzeba wymieniać przeguby.Czy może mnie przegub "uziemić" i się urwać w drodze,czy mogę jeszcze trochę
delikatnie [jak wspomniał Sharky]pojeździć.Niedawno wymieniałem gumowe osłony przegubów wraz ze smarem i nie
chce mi się znowu tego rozbierać.Może można trochę z tym pochulać?[chodzi też o kasę,przeguby nie są tanie].Temat był kiedyś omówiony - na stukających przegubach można spokojnie jeździć nawet wiele kkm - jedyny efekt to te stukanie.
-
Temat był kiedyś omówiony - na stukających przegubach można spokojnie jeździć nawet wiele kkm -
jedyny efekt to te stukanie.Dzięki za pocieszenie dla Wasylka i Sharkiego.Może,jeżdżąc delikatnie uda mi się zimę przejeździć na tych przegubach.Mówiąc prawdę u mnie to zjawisko nie występowało.Dopiero jak syn zaczął jeździć razem ze mną Tikiem-zaczęły stukać przeguby.Nie ma to jednak jak jeden użytkownik samochodu.