Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanie
-
adamo81napisał 21 paź 2011, 07:01 ostatnio edytowany przez adamo81 11 lis 2016, 00:11
zmierz napięcie na sondzie lambda - to podstawa
P.S. filtr powietrza to kiedy kolega zmieniał?
-
none7 Użytkownik archiwalnynapisał 21 paź 2011, 07:15 ostatnio edytowany przez none7 11 lis 2016, 00:11
jeżeli słyszysz syczenie podczas odkręcania korka, to wg mnie oznacza ze tworzy się podciśnienie w zbiorniku. masz zatem zablokowane odpowietrzenie. sprawdź jak się auto zachowuje bez korka paliwa założonego. przeczyść odpowietrzenie.
-
macq Użytkownik archiwalnynapisał 21 paź 2011, 09:42 ostatnio edytowany przez macq 11 lis 2016, 00:11
Każdy cywilizowany samochód ma układ zasilania paliwem zamknięty z odzyskiwaniem par paliwa, syczenie to normalny objaw
-
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 21 paź 2011, 13:27 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 lis 2016, 00:11
Filtr powietrza zmieniany był tuż przed zakupem myslę, że około 2-3 miesięcy jest w samochodzie sprawdzałem go dwa razy, według mnie jest w dobrym stanie
co do odpowietrzania baku - gdzie znaleźć ten wężyk odpowiedzialny za odpowietrzenie baku?
edit:
Sprawdziłem napięcie na sondzie (o ile dobrze to robiłem: przewody z multimetru do klemy (-) akumulatora i do czernego kabelka sygnałowego z sondy).Przy zapalonym silniku, bez gazowania miernik wskazywał 0.67-0.71v (więc chyba dobrze).
Podczas gazowania miernik nie zmieniał w sumie wartości (0.71), stał w miejscu, więc sam nie wiem czy dobrze.
Przy konkretnym przygazowaniu (około 5tys obrótów) coś się zmieniło, ale następnie spadło do 0.00v.
Dodam, że silnik był ciepły, na biegu jałowy. Diagnostyka w dalszym ciągu prezentuje mi kod 12.Ostatnio dotankowałem, dzisiaj raz już 'stracił moc', jednak po chwili wrócił na obroty. Wskazówka zbliża się do swojego wcześniejszego położenia jak i samochdód powraca do zachowania się przed tankowaniem. Jeżeli spalił tylko co nalałem, wychodzi 15litrów na 100km.
a to że dusi to normalne ponieważ masz mało paliwa w zbiorniku
(tak wyczytałem z tego co napisałeś)No tak też myślałem. Ale problem w tym, że ostatnio zachowywał się tak, gdy wskazówka była przy kresce E (z tego co wyczytałem w FAQ'u powinno być tam jeszcze 8 litrów).
Dodatkowo autko oglądało dwóch mechaników - nie stwierdzili żadnego uszkodzenia mechanicznego ani też pomysłów nie mieli, co zrobić z takim wysokim spalaniem.
Czy podpinając pod komputer u jakiegoś elektromechanika, dowiem się czy sonda jest sprawna?
-
sobi1910 Użytkownik archiwalnynapisał 21 paź 2011, 19:15 ostatnio edytowany przez sobi1910 11 lis 2016, 00:11
Cóż ja dzisiaj zawiozłem swojego Swifta 93' do elektryka. Zbadał sondę lambda i stwierdził że jest do wymiany (nie wiem na jakich zasadach to sprawdził ale że jest to mój znajomy raczej by mnie nie oszukiwał). Wymiana na nową kosztuje 150zł +robocizna czyli jakieś 180-200zł. Po tym zabiegu przekonam się sam czy to coś pomogło.
Także lepiej abyś podjechał do jakiegoś elektryka i niech zbada to swoim profesjonalnym okiem
-
plastekk Użytkownik archiwalnynapisał 21 paź 2011, 19:17 ostatnio edytowany przez plastekk 11 lis 2016, 00:11
oryginalna lambda denso kosztuje 80zł + wymiana to kwestia klucza 22 i dużo siły.. Bo lambdy mają to do siebie że cieżko sie je wykręca
podpiete są pod czarna mała wtyczke wiec po co ciagać swifta do mechanika na wymiane takiej pierdoły?
odłaczyć aku , skasować kompa i niech ładnie zczytuje silnik info z nowej lambdy. Powinno pomóc
tu kupywalem i polecam
-
none7 Użytkownik archiwalnynapisał 21 paź 2011, 20:07 ostatnio edytowany przez none7 11 lis 2016, 00:11
potwierdzam ze mechanika do tego nie potrzeba.
-
jurbassteck Użytkownik archiwalnynapisał 21 paź 2011, 21:51 ostatnio edytowany przez jurbassteck 11 lis 2016, 00:11
oryginalna lambda
denso kosztuje 80zł + wymiana to kwestia klucza 22 i dużo siły.. Bo lambdy mają to
do siebie że cieżko sie je wykręca
podpiete są pod
czarna mała wtyczke wiec po co ciagać swifta do mechanika na wymiane takiej
pierdoły?
Ja bym do tego dodał jeszcze trochę WD40. Działałem tak kiedyś przy srogich mrozach i dało radę -
macq Użytkownik archiwalnynapisał 21 paź 2011, 22:56 ostatnio edytowany przez macq 11 lis 2016, 00:11
robocizna czyli jakieś 180-200zł
Zmień mechanika... -
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 03:17 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 lis 2016, 00:11
oryginalna lambda
denso kosztuje 80zł4 przewodową za tylę znajdę?
-
sobi1910 Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 07:21 ostatnio edytowany przez sobi1910 11 lis 2016, 00:11
oryginalna lambda
denso kosztuje 80zł + wymiana to kwestia klucza 22 i dużo siły.. Bo lambdy mają to
http://www.e-denso.pl
tu kupywalem i
polecammógłbyś mi pokazać na tej stronie Lambdę za 80zł? Byłbym wdzięczny gdyż sam nie mogę znaleźć w takiej cenie
-
none7 Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 08:18 ostatnio edytowany przez none7 11 lis 2016, 00:11
nie ma obowiązku korzystania z 4przewodowej. mozna tez jednoprzewodową podlączyc
-
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 12:42 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 lis 2016, 00:11
nie ma obowiązku
korzystania z 4przewodowej. mozna tez jednoprzewodową podlączycwystarczy tylko ten sygnałowy kabelek?
-
loko Użytkownik archiwalnynapisał 27 paź 2011, 08:00 ostatnio edytowany przez loko 11 lis 2016, 00:11
Panowie podepnę się pod temat ponieważ też mam problem ze spalaniem.
Ostatnio zmieniałem wtrysk i po tym zabiegu na 10l robię jakieś 110-120km z czego połowa w trasie nie przekraczając 100km/h. Trochę sporo jak na 1.0, mój rocznik to 98.Gdzie szukać przyczyny?
Pozdrawiam
-
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 27 paź 2011, 20:53 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 lis 2016, 00:11
Sytuacja z dzisiaj:
46km na liczniku po zatankowaniu 6 litrów, samochód słabnie na 5-tym biegu, ciepły silnik. Dodaje gaz - zero reakcji, utrzymuje prędkość 60, ale nie przyspiesza. Po puszczeniu gazu - automatycznie szarpie. Redukcja i noga na gazie daje podobny efekt. Akurat udało mi się skręcic w wolną uliczkę, zmieniam na dwójkę - w dalszym ciągu to samo. W takich sytuacjach staram się zatrzymać, zgasić, odpalic, po czym samochód jedzie normalnie. Ale postanowiłem zmienić na jedynkę, szarpało, ale po chwili zaczął jechać. Uliczka była pusta, więc postanowiłem go trochę rozbujać. Biegi zmieniałem przy 4tys obrótów. Do domu miałem jakieś 5km i od tego momentu nie szarpnęło już ani raz.Pytanie moje brzmi:
Co może powodować takie zachowanie? -
none7 Użytkownik archiwalnynapisał 27 paź 2011, 20:55 ostatnio edytowany przez none7 11 lis 2016, 00:11
60km/h na piątce i ma przyspieszać? chyba żart. w 1.0 80km/h sie na czwórce jeździ ... to auto dostaje dopiero przyspieszenia powyżej 2,5 tyś/obr.
masz moze zły styl jazdy
opisz go hmmm
-
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 27 paź 2011, 21:13 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 lis 2016, 00:11
Biegi zmieniam od 2,5-3,0 tys.
Dzisiejsza sytucja była taka, że jadąć około 80 na piątce, zaczęło szarpać, spadło do 60 i dalej przyspieszać nie chciał (2 tys obrotów miał przy 60). -
none7 Użytkownik archiwalnynapisał 27 paź 2011, 21:14 ostatnio edytowany przez none7 11 lis 2016, 00:11
moze pompa paliwa Ci się kończy. jak jedziesz np na 5tyś obrotów to jesst wszystko ok ?
-
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 27 paź 2011, 21:22 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 lis 2016, 00:11
No własnie chyba dzisiaj tak go przytyrałem, wydaje mi się, że z raz około 5 tys osiągnąłem i problemów nie było.
-
none7 Użytkownik archiwalnynapisał 27 paź 2011, 21:44 ostatnio edytowany przez none7 11 lis 2016, 00:11
do 5 tysięcy to nic złego podkrecić 1.0
jak wyglada sprawa z układem zapłonowym ?
12/117