Dziwna pojemność zbiornika gazu...
-
Chciałbym opisać swoją dziwną przygodę z tankowaniem.
Rzecz wydarzyła się na Statoilu, tankowałem jak zawsze do pełna i zdziwiła mnie wysoka cena na paragonie (pomimo, że gaz staniał :)). Okazało się, że do zbiornika weszło 28,45 l, podczas gdy zazwyczaj wchodzą średnio 22 l. Pojemność butli 33 l, dopuszczalne napełnienie 26,4 l.
Czy ktoś potrafi to wyjaśnić? Wykluczam oszustwo pracowników stacji, tankuję tam zawsze i jeszcze nigdy coś takiego się nie zdarzyło. -
ja mam 34 litry butle, wchodzi wg instrukcji 26,6 litra, najszesciej mam 27,2 litra.
wyjezdziles do konca gazu prawie stąd tak wiele, a twoj zawór odbija troszkę później niż przy 80% napełnienia, proste.
-
Nic się nie przejmuj. Raz wejdzie mniej, raz wejdzie więcej. Na pewno zbiornik nie wybuchnie.
Mi często wchodzi więcej niż 80 procent -
Nic się nie
przejmuj. Raz wejdzie mniej, raz wejdzie więcej. Na pewno zbiornik nie wybuchnie.
Mi często wchodzi
więcej niż 80 procentNiech tylko kolega sprawdzi, czy przebieg będzie większy
-
przeciez z przebiegiem na gazie to jest różnie. nie da się stwierdzić dokładnego. tym bardziej jak sie po miescie jeździ. mi po miescie wacha sie nawet o 30-40 km zależnie od tankowania (zawsze ta sama stacja)
-
Niech tylko kolega
sprawdzi, czy przebieg będzie większyPanie! Co Pan! Mam jeszcze na gazie liczyć
Nieee, faktycznie przebieg jest większy. Jak wejdzie więcej, przejadę więcej
-
Ostatnio weszły 32 litry :8 Ale przejechałem na nich 450 km więc spalanie w normie...
Zastanawiam się tylko, czy to wina zaworu u mnie w butli, czy w wężu na stacji?