Piszczy bądź skrzypi
-
Ktoś miał taki przypadek ? skrzypienie słychać z pod spodu auta, mniej więcej w połowie bądź z tyłu podczas naciskania na pedał hamulca nożnego, oraz podczas zaciągania hamulca ręcznego.
-
mam to samo i nie wiem co trzeba sprawdzić, nasmarować żeby przestało piszczeć
pisk jest wtedy kiedy puszczam hamulec
-
trzeba nasmarować bębny oliwą od środka
-
Do otwarcia bębnach potrzebuje odkręcić tylko ta srube na środku, cz jest jeszcze jakaś ?
-
To właśnie ta.
Potem trzeba zbić bęben ze szpilek. Pędzelkiem dużym wszystko w oliwie umoczyć od
środka i będzie cichoNie żartuj tak, bo jeszcze ktoś tak zrobi
-
Do otwarcia bębnach
potrzebuje odkręcić tylko ta srube na środku, cz jest jeszcze jakaś ?Jak ci to powiedzieć, było TUTAJ i jeszcze w paru miejscach o tym napisane.
-
Napisałeś NANBU że trzeba kupić nakrętke zabezpieczająca, ale czy zawsze jest to konieczne ? Czy śruba nie da się ponownie wkręcić ? Czym jest podyktowana wymiana "przymusowa"
-
Napisałeś NANBU że
trzeba kupić nakrętke zabezpieczająca, ale czy zawsze jest to konieczne ? Czy śruba
nie da się ponownie wkręcić ? Czym jest podyktowana wymiana "przymusowa"Nakrętka ma zabezpieczenie, tym różni się od zwykłej nakrętki.
Po jej odkręceniu zabezpieczenie biorą diabli, więc rozsądniej jest kupić nową niż czekać aż koło z bębnem odpadnie w czasie jazdy.
Poniżej masz foto (akuratnie przód, ale mi też nie chce się szukać) dla lepszego zrozumienia tematu. Po więcej informacji odsyłam do forumowej wyszukiwarki.
-
Dzięki za wyczerpującą informację, zdrówka życzę.
-
Te nakrętki to można tanio kupić, bo od sracza pasują.
-
Ale czy są z tym wklęsłym zabezpieczeniem ?
-
Tak, na 100%. To są te od tylnych przegubów.
-
Ale czy są z tym
wklęsłym zabezpieczeniem ?Zabezpieczenie robi się (najlepiej dwoma młotkami) po przykręceniu nakrętki , więc nowa nie ma takiego zagięcia.
-
Zabezpieczenie robi
się (najlepiej dwoma młotkami) po przykręceniu nakrętki , więc nowa nie ma takiego
zagięcia.Koledze zapewne chodziło o to, czy na około śruby jest ta "blaszka", w którą, drogi nanbu, napitalasz tymi młotkami
-
A po co chcecie odkręcać nakrętkę tylnej piasty, żeby ściągnąć bęben?
Przecież bęben schodzi bez ruszania tej nakrętki łożyska...
-
PS: Jechałem ostatnio w deszcz, i piszczenie ustało, nastepnego dnia kiedy samochód wysechł w dalszym ciągu cisza. Czy woda mogła sie dostać do bębnów i wymyć np piasek :-D
-
A po co chcecie
odkręcać nakrętkę tylnej piasty, żeby ściągnąć bęben?
Przecież bęben
schodzi bez ruszania tej nakrętki łożyska...Chyba, że łożyska zostawisz na trzpieniu
W hatchbackach jak nie odkręcisz nakrętki to bębna nie ściągniesz (sprawdzone w MKIV i MKV). -
PS: Jechałem
ostatnio w deszcz, i piszczenie ustało, nastepnego dnia kiedy samochód wysechł w
dalszym ciągu cisza. Czy woda mogła sie dostać do bębnów i wymyć np piasek :-D%^&*%) to jeszcze nie zobaczyłeś co masz w tych bębnach ?
Połączenie nie jeszcze szczelne, więc woda się ma prawo dostać.
Złośnik to nie forum onetu. Poświęć chwilę czasu i zbadaj sprawę (czyt. "ściągnij bębny), bo przyczyna ustania piszczenia może być inna. -
Te nakrętki to
można tanio kupić, bo od sracza pasują.co to sracz?
-
co to sracz?
fsm 126p