Czy pasują sprężyny od GTI 16v do zwykłego 1.3 8v?
-
Niema młodegoborucha bo...
-
znów kombinujecie
... naprawdę niemiłe wam życie za 300 zł ...a ty znowu swoje
3stówki mam w kieszeni, prawie 10tys km zrobiłem na obciętych sprężynach i jakoś żyje.
myśle że szybciej idzie się zabić na jakiś sportowych springach, na których swift po dziurach skacze jak piłka, niż na lekko obniżonym oryginalnym zawiasie. -
rowniez chcialbym
wiedziec ile je skrócic i od której strony?
mlodegoboruch jak
Ty to zrobiłes?widać, że koledzy trochę laicy jesteście jeśli chodzi o budowe swoich aut
sprężyny oczywiście ucinamy od dołu z przodu auta jak i z tył , jak zajrzycie dokładnie jak są zamontowane to zrozumiecie czemu;)jeśli chodzi o ilość uciętych zwojów to trzeba baaardzo uważać i robić to z głową. nie tniemy po całe zwoje tak jak pewnie zrobiła by to większość z was, bo auto pójdzie pół metra niżej;) co więcej trzeba wziąć pod uwagę zakres skoku amortyzatora!!! przy maxymalnym opuszczonym kole np. na lewarku, sprężyna nie może latać sobie luźno miedzy wachaczem i karoserią z tył i w kolumnie mcpersona z przodu! musi być lekko sciśnięta aby nie wyleciała gdy auto podskoczy np. na muldzie.
ja osobiście zacząłem od 1/4 zwoja z tył jak i z przodu, jednak to dało efekt praktycznie niezuważalny. kolejno ucinałem dalej po około 2cm spręzyny i za każdym razem sprawdzałem efekt. nie pamietam dokładnie ile w koncu uciąłem, ale z tył chyba o niecałe 3/4 zwoja, z przodu zaś troszke ponad pół zwoja. auto obniżyło się o około 20mm z przodu i 25mm z tył i było to maxymalne bezpieczne obniżenie mojego auta gdyż dalsze obcięcie sprężyn skutkowało by wspomnianym wcześniej wypadaniem sprężyn podczas jazdy po dziurach.dodam że w przypadku demontażu przednich sprężyn, niezbędny bedzie sciągac do sprężyn. z tył wystarczy odkrecić koło i dwie śrubki górnego mocowania amora i sprężyna powinna bez problemu dać się wyjąć
-
a ty znowu swoje
Ty zacząłeś
3stówki mam w
kieszeni, prawie 10tys km zrobiłem na obciętych sprężynach i jakoś żyje.ja na kupnych tyle samo i tak samo żyje
myśle że szybciej
idzie się zabić na jakiś sportowych springach, na których swift po dziurach skacze
jak piłka, niż na lekko obniżonym oryginalnym zawiasie.a miałeś takowe skoro tak twierdzisz ?
-
Ty zacząłeś
ja na kupnych tyle
samo i tak samo żyjenie tak samo, bo biedniejszy o 3stówki
a miałeś takowe
skoro tak twierdzisz ?no i tu cie zaskocze bo miałem w jednym z moich GTi i dlatego wolałem obciąć oryginały niż utwardzać już i tak za bardzo twardego swifta
a ty Panie teoretyku, miałeś/jechałeś swiftem z lekko obciętymi sprężynami? -
a ty Panie
teoretyku, miałeś/jechałeś swiftem z lekko obciętymi sprężynami?nie jechałem i nie zamierzam jechać ... hamulce i zawias to nie są takie pikusie co by przy nich grzebać samemu bez wiedzy
-
dzieki
-
nie jechałem i nie
zamierzam jechać ... hamulce i zawias to nie są takie pikusie co by przy nich
grzebać samemu bez wiedzywidocznie ja mam tą wiedzę :lizulizu:
-
wes kup juz te sprezyny, masz na allegro za 70zl, żadne ryzyko. Zalozysz pojezdzisz, a jak ci sie nie spodobaja to sprzedasz, utniesz, albo wywalisz. Proba nie strzelba, nie ma o czym tutaj dyskutowac, nie jest to chyba twoja zyciowa decyzja, zeby sie tyle zastanawiac.
-
Jeszcze jedno ostanie pytanie przed cieciem
Czym ciąć? Szlifierka kątowa czy reczny brzeszczot? Pewna osoba mi mówiła, że szlifierką się nie powinno, ponieważ ma to niekorzystny wpływ na stal. Ale czy to prawda nie wiem, dlatego lepiej zapytać wcześniej kogoś kto już ciął. -
watpie zeby ciecie gumowka mialo jakis niekorzystny wplyw. bardziej niekorzytnie beda wygladac twoje rece po obcieciu 4sztuk brzeszczotem
-
tez mi sie wydaje ze lepiej kątówką. Tylko będę po troszku, tak by nie przegrzac
-
tez mi sie wydaje
ze lepiej kątówką. Tylko będę po troszku, tak by nie przegrzacZarzuć foty z operacji i po operacji jak auto usiadło
Hellsin, nie czytaj tego wątku bo osiwiejesz