Swift mk3 ściąga i rzuca na boki
-
"przy małej prędkości przy ruszaniu czasem jedno koło jakby niechętnie obraca się"
To sie nazywa mechanizm różnicowy i to jest normalne że koło które ma mniejszą przyczepność (mniejsze opory toczenia np jak jedziesz sam to teoretycznie powinno to byc koło po stronie pasażera) sie "lepiej" obraca od tego które ma większą przyczepność... chyba że źle zrozumiałem o co Ci chodzi tak jak napisałem- wjedź na kanał i sprawdź wahacze, i tak jak toxim napisał mocowania wahaczy, bo jak wahacze nie są żadnym grubszym problemem, to mocowania juz tak...
-
No właśnie tak pomyślałem, że to mechanizm różnicowy. Tym bardziej, że teraz jest ślisko to może coś takiego występować. Ale że tacie coś nie pasowało to zapytałem
W takim razie sprawdzę te wahacze w wolnym czasie.
Bo jednak jazda przy większych prędkościach jak go tak rzuca jest trochę niebezpieczna. Bardzo niepewne to auto i nigdy nie wiadomo czego się po nim spodziewać. -
No lepiej żeby to nie była ta
opcja
Mój tata zauważył też, że
przy małej prędkości przy ruszaniu czasem jedno koło jakby niechętnie obraca się jakby coś
je blokowało i to raczej nie jest problem z hamulcamiprzy szybszym ruszaniu wszystkie swifty leca troche w bok,
A kolega co zalozyl temat niech sprawdzi luzy na zawieszeniu, a najlepiej najpierw czy mocowania wahaczy dalej sie budy trzymaja;] -
Przy większych prędkościach
przy wyprzedzaniu potrafi nieźle nim zarzucać czy miał tak może jakiś użytkownik sedana?
Opony mimo niezłego bieżnika
mają stosunkowo słabą przyczepność i ślizgają się i piszczą na asfalcie. Np jadę na rondzie i
słychać że opona piszczy. Działo się tak w wakacje na letnich. Czy to może być spowodowane
tylko przez opony?
Suzuki Swift GLX mk3 92r 1.6
16V1. Sprawdź stan mocowania wahaczy
2. Wahacze mogą być do wymiany (w moim sedanie jest jeden do wymiany - przy dodawaniu/odejmowaniu gazu autko ściąga)
3. Jeśli opony piszczą przy skrętach i np. na rondzie przy normalnych prędkościach może to świadczyć o złej zbieżności przednich kół. Jeśli jednak wahacze są wytłuczone to wtedy też automatycznie zbieżność jest nieprawidłowa
-
No tak.
Wszystko sprowadza się do jednego - wahacze.
Objawy mamy te same - ściąga...
No i może tak jak piszesz stąd będą też te piski opon.Też macie tak, że jak chce się ostro ruszyć to koła zamiast ciągnąć do przodu z piskiem, jakby zaczynają podskakiwać?
Nie wiem czy te Swifty tak po prostu mają czy to też jakiś problem.
To jest 95 koni i przód lekki więc może tak już jest ale że innym Swiftem nie jeździłem to nie wiem czy to w nim normalne -
To zależy na jakim podłożu .
Ale sprawdź te mocowania bo ja tak miałem jak mi to zgniło i wachacz nie bardzo się miał już czego trzymać . -
Też macie tak, że jak chce
się ostro ruszyć to koła zamiast ciągnąć do przodu z piskiem, jakby zaczynają podskakiwać?
Nie wiem czy te Swifty tak po
prostu mają czy to też jakiś problem.
To jest 95 koni i przód lekki
więc może tak już jest ale że innym Swiftem nie jeździłem to nie wiem czy to w nim normalneW moim kiedyś 68 konnym 1.3 też tak mam. Trochę luźniejsze podłoże i koła zamiast porządnie zapiszczeć to skaczą mało się nie wyrwą z zawiasów... Amortyzatory mam nowe, raczej ten typ tak ma...
-
O to właśnie chodziło. Skoro też coś takiego zauważyłeś i to na nowych amortyzatorach to widocznie tak już ma... Chyba ta mała masa robi swoje
-
O to właśnie chodziło. Skoro
też coś takiego zauważyłeś i to na nowych amortyzatorach to widocznie tak już ma... Chyba ta
mała masa robi swojeA byłeś juz na kanale? Objawy o których piszesz sugerują że powinieneś jak najszybciej to sprawdzić, a nie tłumaczyć sobie że "ten typ tak ma", tak dla własnego spokoju i bezpieczeństwa...
-
WITAM . pozwolę sobie dołączyć do tematu mam Swifta w sedanie 1.6 16v 1993r u mnie jest podobnie , sytuacja wygląda następująco
1.delikatnie ściąga do prawej strony
2.kierownica zaczyna drżeć od 80 km/h
3. na rondzie ucieka tył samochodu
4. po wpadnięciu w jakaś dziurę czyje jak by samochód pływał
5. i przy hamowaniu na śniegu jak koła stoją w miejscu tuz przed samym zatrzymaniem jest takie dziwne uderzenie jak bu młotkiem uderzył w felgę najczęściej z prawej strony ale i zdąża się czasami z lewej
a teraz co jest zrobione w bolidzie
1. wąchacze całe nowe
2.amortyzatory na przeglądzie wyszły 70%
3. przeguby zewnętrzne nowe
4.klocki tarcze nowe
5.felgi są oryginalne opony nowe
mocowania wahaczy wydaja się zdrowe jest troche rdzy ale w podłuznice przy mocowaniu śrubokrętu nie wbije
pozdrawiam proszę o jakieś propozycje -
1.delikatnie ściąga do prawej
strony3. na rondzie ucieka tył
samochodu1. wąchacze całe nowe
A po wymianie wahaczy ustawiałeś zbieżność? Pewnie nie, a w tym tkwi sekret...
-
nie ustawiałem zbieżności, wahacze zmieniałem 2 miesiące temu ale wczoraj pojechałem na diagnostykę zobaczyć co ciekawego dzieje się pod samochodem .i tu zonk nowe wahacze a tuleje wybite jak by miał z 100000 km
-
zonk nowe wahacze a tuleje wybite jak by miał z 100000 km
A wahacze "renomowanej firmy SH"?, że zacytuję allegro?
-
A wahacze "renomowanej firmy
SH"?, że zacytuję allegro?To jakie warto kupić? Może Yamato?
Będę musiał niedługo wymienić co najmniej jeden i nie chcę się naciąć... -
nazwy nie pamiętam . kupowałem w "ic" komplet kosztował coś ponad 300 zł to nie te najtańsze