[LPG] Swift 1.0 97r
-
Czy posiadacie? Jak się sprawuje? Na jakich firm podzespołach? Zastanawiam się nad zagazowaniem mojego świstaka, po pierwsze mojej psychice łatwiej raz wydać i tanio tankować niż odwrotnie a po drugie będę dużo jeździł więc.. jej koszt powinien sie zwrócić po ok 7-8 miesiącach..no i przebieg mojego autka to 120 000km wiec chyba jak najbardziej sie nadaje..
-
mam 1.0 z 2002 roku tez w gazie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> pali 8litrow w miescie , trasa przy 120 km/h 7,2:) wczoraj (trasa) mierzone
teraz cena gazu jest niezla ale niedawno byla jeszcze lepsza 1,50:)musisz dodac do kosztow drozszy przeglad(o 60zl)
czesciej takze sie zuzywaja swiece itp -
mam 1.0 z 2002 roku tez w gazie pali 8litrow w miescie , trasa przy 120 km/h 7,2:) wczoraj
(trasa) mierzone
teraz cena gazu jest niezla ale niedawno byla jeszcze lepsza 1,50:)
musisz dodac do kosztow drozszy przeglad(o 60zl)
czesciej takze sie zuzywaja swiece itpCo by nie było na gazie jest duużo taniej. A przegląd robi się raz w roku przecież... Sam śmigam znowu Punciorem z LPG <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
Co by nie było na gazie jest duużo taniej. A przegląd robi się raz w roku przecież... Sam śmigam
znowu Punciorem z LPGjasne ze jest:) ale tak tylko pisze zeby wzial ( jesli nie wzial) tego pod uwage:)
co do "zaniku" mocy to nie poczulem:) w miescie suza jest wystarczajaco zwinna zeby sie wcisnac tam gdzie trzeba:)
jesli ktos chce szalec to niech kupi gti , do wozenia tylka gaz i 1,0/1,3 spokojnie wystarcza:) -
co do "zaniku" mocy to nie poczulem:) w miescie suza jest wystarczajaco zwinna zeby sie wcisnac
tam gdzie trzeba:)Ja zanik czuję bardzo. Wczoraj testowo włączyłem benzynę i auto o wiele szybciej się zbierało. Zwłaszcza na 4 biegu, od 2,5 tys. obrotów. Na gazie i 4 jest mułowate... No, ale i tak lubię gaz. Ostatnio trasa 6,6 l, a przy dojazdach do pracy 7,3-8 litrów (zależy jak jeżdżę)
-
Ja zanik czuję bardzo. Wczoraj testowo włączyłem benzynę i auto o wiele szybciej się zbierało.
Zwłaszcza na 4 biegu, od 2,5 tys. obrotów. Na gazie i 4 jest mułowate... No, ale i tak
lubię gaz. Ostatnio trasa 6,6 l, a przy dojazdach do pracy 7,3-8 litrów (zależy jak jeżdżę)A u mnie nie wiem jakim cudem ale łapie muła na benzynie. Do 2500 rpm ciągne na benzynie i jest muł, przełącza się na LPG i już dalej śmiga aż miło! Mam 1.3 8V, 138 tys. przebiegu a spalanie średnie jak w podpisie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Kolega niech śmiało zakłada, ale uwaga! Warto dopłacić za metalowy mikser. Jak będą Ci chcieli założyć taki niebieski plastikowy to się nie daj <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Popieram! Też mam zagazowanego Świstaka, i polecam to każdemu. Ostatnio spotkałem się z pytaniem: Po co zagazowałeś Swifta!? przecież on tak mało pali!! A ja zagazowałem, i teraz Swift pali o litr więcej gazu niż benzyny, a ja wydaję na gaz troszke mniej niż połowę z tego co na benzynkę.
-
mam 1.0 z 2002 roku tez w gazie pali 8litrow w miescie , trasa przy 120 km/h 7,2:) wczoraj
(trasa) mierzone
teraz cena gazu jest niezla ale niedawno byla jeszcze lepsza 1,50:)
musisz dodac do kosztow drozszy przeglad(o 60zl)
czesciej takze sie zuzywaja swiece itpponad 7 gazu na 100km poza miastem? to ile ci wciaga benzyny? Liczylem ze jak pali 4.5 benzyny to zadowoli sie 6tką gaziku... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Popieram! Też mam zagazowanego Świstaka, i polecam to każdemu. Ostatnio spotkałem się z
pytaniem: Po co zagazowałeś Swifta!? przecież on tak mało pali!! A ja zagazowałem, i teraz
Swift pali o litr więcej gazu niż benzyny, a ja wydaję na gaz troszke mniej niż połowę z
tego co na benzynkę.No to super koledzy, to skoro są wśród Was gazownicy, to proszę o wiecej porad/problemów/zalet ze strony instalacji, rowniez jakich firm polecacie a jakich nie, bo bardzo mnie to interesuje, wszak 22zł/100km to nie to samo co 12zł/100km prawda? ;P Narazie wiem, ze mikser ma byc metalowy i nie niebieski <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> cos jeszcze? Uprzedzam, ze Suzi moja jest na tyle zrywna ze na 1 biegu czesto mieszam choc nie chce. Na drugim normalnie, na trzecim tez mocno ciagnie a 4ty juz bardziej mulowaty, piaty to tak zeby utrzymac predkosc przy nizszych obrotach, ale mnie to nie dziwi! Przeciez to tylko 1:0 i tak <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> za WYRYWISTOŚĆ na jedynce! Pozatym nie kręce swojego auta wiecej niz 3500-4000obr./min (nawyk z jezdzenia dieselami) i autko sluzyc mi bedzie do dojazdow 50km od domu do uczelni i z powrotem, obliczylem ze instalacja za 1400 zwroci mi sie po 7-8 miesiacach. Aha, koszt przegladu to pestka, przy takich oszczednosciach:) a swiece i tak zamierzam co jakis czas wymieniac. Slyszeliscie o swiecach 3punktowych? Zakladac? Licze na Wasze rady, ide <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
ponad 7 gazu na 100km poza miastem? to ile ci wciaga benzyny? Liczylem ze jak pali 4.5 benzyny
to zadowoli sie 6tką gaziku...i tyle 1.0 powinien tego gazu palic, jak pali wiecej tzn ze cos jest spieprzone przy albo samym zakladaniu instalacji albo potem regulacji lgp..
-
i tyle 1.0 powinien tego gazu palic, jak pali wiecej tzn ze cos jest spieprzone przy albo samym
zakladaniu instalacji albo potem regulacji lgp..tyle to znaczy.. 6? zalezy tez jaka kto ma noge, ale jesli benzyny pali ok 4.5 to raczej gazu powinien tez minimalna dawke..
-
tyle to znaczy.. 6? zalezy tez jaka kto ma noge, ale jesli benzyny pali ok 4.5 to raczej gazu
powinien tez minimalna dawke..Trzeba przyjąć że auto spali te 20% więcej gazu niż benzyny. Mój Swift na benzynie robił między 6,2 a 6,7 l/100km w cyklu mieszanym. Po zagazowaniu ten sam cykl i pali od 6,7 do 7,5 litra LPG. Na LPG skutki "ciężkiej nogi" są bardziej odczuwalne niż na benzynie.
Co do samej instalacji - butla w koło mi wystarcza na jakieś 450km, Tobie w litrówce pewnie starczy na więcej. Super sprawa, płacę 13zł/100km. Nie wiem co jeszcze dodać? Jak będą chcieli Cię naciągnąć na dopłacanie za pełne wskazanie ilości gazu w butli to daruj sobie, ja tego nie mam, znajomi też nie, a LPG tankujesz i tak do pełna i patrzysz na licznik kilometrów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Trzeba przyjąć że auto spali te 20% więcej gazu niż benzyny. Mój Swift na benzynie robił między
6,2 a 6,7 l/100km w cyklu mieszanym. Po zagazowaniu ten sam cykl i pali od 6,7 do 7,5 litra
LPG. Na LPG skutki "ciężkiej nogi" są bardziej odczuwalne niż na benzynie.
Co do samej instalacji - butla w koło mi wystarcza na jakieś 450km, Tobie w litrówce pewnie
starczy na więcej. Super sprawa, płacę 13zł/100km. Nie wiem co jeszcze dodać? Jak będą
chcieli Cię naciągnąć na dopłacanie za pełne wskazanie ilości gazu w butli to daruj sobie,
ja tego nie mam, znajomi też nie, a LPG tankujesz i tak do pełna i patrzysz na licznik
kilometrówracja, a przeciez nawet jesli zabraknie gazu to nic sie nie stanie i przelaczy sie na benzynie, mialem tak w golfie III 1.8 i dzialalo bezproblemowo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> tak sie jeszcze nosze z tym zagazowaniem, bo wymyslilem ze pojezdze jeszcze troche tym swistakiem i zobacze czy wszystko bedzie ok czy cos sie bedzie dzialo nieciekawego, bo jak zagazuje to bedzie pozamiatane.. poki co, jestem pewien ze pali max 4.7 przy mojej jezdzie czyli spokojnie ok 90-100km/h i czasem przycisne przy wyprzedzaniu, z gorki zjezdzam najczesciej na 5 biegu bez gazu.. zalezy gdzie, czasem na luzie, mysle ze to oszczedna jazda, ale to rowniez troche jazdy po miescie, mysle ze poza miastem na jednej trasie spokojnie zejde do 4.5/100 czyli z silnikiem wszystko w porzadalu. Ah.. bym zapomnial. Odpalasz zawsze na benzynie? Tak pi razy drzwi, jak czesto musisz dolewac benzyny?
-
Ah.. bym zapomnial. Odpalasz zawsze na benzynie?
Tak pi razy drzwi, jak czesto musisz dolewac benzyny?
jezdze niemal codziennie i taki pi razy drzwi miesiecznie jak zalejesz za 25to styka, trzeba pamietac zeby benzyny bylo zazwyczaj kolo 1/4 baku zeby pompa miala czym pracowac itp
mi tak jak pisalem na odcinkach 7-10km pali te 8litrow , na trasie przy 120km (wtedy na 5 biegu jes chyba cos 3500obr) spalil 7,1litrka, z tym ze ja jezdze a nie wleke sie dlatego tez pewnie takie spalanie, nieco wieksze:) czesto sie gdzies spiesze to i pozniej wiecej spali. Z rok temu zadowalal sie z 0,5 litrem mniej , ale teraz mnie czeka wymiana olejow filtrow, swiec, + przeglad gazu(i regulacja) i moze zejde nieco nizej
Przypominam suzi 2002 gl 5d:) -
racja, a przeciez nawet jesli zabraknie gazu to nic sie nie stanie i przelaczy sie na benzynie,
mialem tak w golfie III 1.8 i dzialalo bezproblemowo tak sie jeszcze nosze z tym
zagazowaniem, bo wymyslilem ze pojezdze jeszcze troche tym swistakiem i zobacze czy
wszystko bedzie ok czy cos sie bedzie dzialo nieciekawego, bo jak zagazuje to bedzie
pozamiatane.. poki co, jestem pewien ze pali max 4.7 przy mojej jezdzie czyli spokojnie ok
90-100km/h i czasem przycisne przy wyprzedzaniu, z gorki zjezdzam najczesciej na 5 biegu
bez gazu.. zalezy gdzie, czasem na luzie, mysle ze to oszczedna jazda, ale to rowniez
troche jazdy po miescie, mysle ze poza miastem na jednej trasie spokojnie zejde do 4.5/100
czyli z silnikiem wszystko w porzadalu. Ah.. bym zapomnial. Odpalasz zawsze na benzynie?
Tak pi razy drzwi, jak czesto musisz dolewac benzyny?Zależy jaką masz instalkę, u mnie się samo nie przełączy na benzynę, ale można wyczuć że gaz się zaraz skończy, auto po prostu zaczyna tracić moc. Narazie na 6000km gazu zabrakło mi raz, za pierwszym razem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Odpalam zawsze na benzynie, ruszam i po przekroczeniu 2500 obrotów załącza się gaz i już dalej na gazie. Jak nie masz zrobionego odcięcia pompy paliwa przy zasilaniu LPG to benzyny powinno się mieć w teorii 1/4 baku zawsze żeby pompa nie pracowała na sucho. Benzyny dolewam jak narazie jakieś 5 litrów na 2000km ale tak jak mówię, daję zawsze autku odpalić na benzynie i chwilę popracować zanim zamknę garaz, wsiądę itp.
Z problemów to wiem że niektóre Swifty dostają "za dużo powietrza" i trzeba albo odłączać dolot z błotnika bo gaśnie na wolnych obrotach, albo zakleić część przekroju dolotu. U mnie też był taki problem i niestety nie obyło się bez kombinacji ale auto jeździ, a teraz na dniach powinni mi magicy znowu tam co nieco dostroić na kompie i zobaczymy co wyjdzie. Z awarii to raz wrzuciłem niepotrzebnie na luz przy dużej prędkości, czego w zasadzie nie robię... No i zgasł mi silnik. Ale odpalił na benzynie, dał się przełączyć z powrotem na LPG i wszystko już śmigało. Ogólnie myślę że więcej jest korzyści niż wad LPG, zwłaszcza dla portfela
-
pamietac zeby benzyny bylo zazwyczaj kolo 1/4 baku zeby pompa miala czym pracowac
A czy nie mozna jakos po taniosci wykombinowac automatycznego wylaczania pompy paliwowej przy zalaczaniu LPG np. jakims przekaznikiem? To by znacznie ulatwilo sprawe.. Jak kupilem swifta, chcialem sprawdzic kiedy konczy mu sie paliwo doszczetnie. NO i sprawdzilem kiedy to raz pod domem nie moglem odpalic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Dolalem 5l i wkaznik powedrowal na mniej wiecej zerowa kreske. Skoro pompa sie meczy przy instalacji LPG jak ma mniej niz 1/4 baku to bez instalacji sie nie meczy? Ja zawsze jezdzilem tak, ze zalewalem za kwote x majac stan "0" czy "E" jak kto woli, wtedy latwo zauwazyc ile auto pali, mam zaprzestac tego przyzwyczajenia? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
A czy nie mozna jakos po taniosci wykombinowac automatycznego wylaczania pompy paliwowej przy
zalaczaniu LPG np. jakims przekaznikiem? To by znacznie ulatwilo sprawe.. Jak kupilem
swifta, chcialem sprawdzic kiedy konczy mu sie paliwo doszczetnie. NO i sprawdzilem kiedy
to raz pod domem nie moglem odpalic Dolalem 5l i wkaznik powedrowal na mniej wiecej zerowa
kreske. Skoro pompa sie meczy przy instalacji LPG jak ma mniej niz 1/4 baku to bez
instalacji sie nie meczy? Ja zawsze jezdzilem tak, ze zalewalem za kwote x majac stan "0"
czy "E" jak kto woli, wtedy latwo zauwazyc ile auto pali, mam zaprzestac tego
przyzwyczajenia?
zalezy jak masz poprowadzona instalacje;) poczytaj sobie o wadach i korzysciach wlaczonej/wylacoznej pompy podczas jazdy na lpg i wybierz sam:) jesli pompa ma pracowac to najlepiej jakby te 1/4 1/5 baku zawsze byla:) ja mam takie przyzwyczajenie ze jak mi kreska schodzi ponizej srubki ktora przykreca zegar przy wskazniku paliwa to dolewam 5-8litrow:) niestety tak to jest z tym lpg:) niektorzy np odpalaja odrazu z lpg ...wszystko zalezy od pomyslow wlasciciela oraz checi dbania o auto:) -
No to super koledzy, to skoro są wśród Was gazownicy, to proszę o wiecej porad/problemów/zalet
ze strony instalacji, rowniez jakich firm polecacie a jakich nie, bo bardzo mnie to
interesuje, wszak 22zł/100km to nie to samo co 12zł/100km prawda?Każdy patrzy, że będzie jeździł o połowę taniej na lpg - racja, ale instalacja lpg przecież też kosztuje. Trzeba jednorazowo (lub na raty) wybulic te minimum 1500 pln. I tylko od rocznego przebiegu auta zależy, kiedy na tej różnicy w cenie benzyny i gazu zaczniecie oszczędzac kasę... Jeżeli na każdym 100 km przebiegu zaoszczędza się powiedzmy (jak podałeś) 10 pln to te 1500 pln za instalację zwróci się dopiero po przejechaniu 15 kkm, czyli średnio po roku jeżdżenia na lpg. A jeśli jeszcze weźmiesz taką instalację na raty, to jeszcze trzeba doliczyc koszty kredytu, więc jeszcze kilka miesięcy trzeba jeszcze dodac, zanim LPG zacznie się zwracac
Generalnie opłacalnośc montażu LPG zależy od tego ile kilometrów rocznie się robi i ile chce się tym autem jeszcze pojeździc w przyszłości <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
P.S. Ja do swojego 1.3 nie montuję LPG tylko dlatego, że nie wiem ile nim jeszcze pojeżdżę i czy w aucie za 2,5 kpln (przy dobrych wiatrach <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />) warto montowac LPG za 1500-1800 pln <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />