[SS GTI MK3] Problem z hamulcami tylnymi ;]
-
Inna mozliwosc nie podciagniety reczny, czy dzwignie recznego mozesz zaciagnac bardzo wysoko?
-
Inna mozliwosc nie podciagniety reczny, czy dzwignie recznego mozesz zaciagnac bardzo wysoko?
Ręczny kiepsko łapie - linka na prawe koło w ogóle nie pracuje (do wymiany). Ale to raczej nie ma wpływu na normalne hamulce tylne?
A ten korektor - można toto usunąć z auta po prostu?
Pozdr.
-
A ten korektor - można toto usunąć z auta po prostu?
Moim zdaniem nie. Po usunięciu (fizycznie wszystko jest możliwe) miałbyś taką samą siłę hamowania na przednich jak i na tylnych kołach.
-
Linka siedzi fest , a to ona wstepnie reguluje wyjscie tloka z cylinderka , sprobuj zalozyc opaske zaciskowana ramie recznego -przy cylinderku i sciagnac ja tak zebys mugl obracac kolem ale zeby klocki tarly o tarcze i wtedy nacisnij na pedal hamulca.
-
Linka siedzi fest , a to ona wstepnie reguluje wyjscie tloka z cylinderka , sprobuj zalozyc
opaske zaciskowana ramie recznego -przy cylinderku i sciagnac ja tak zebys mugl obracac
kolem ale zeby klocki tarly o tarcze i wtedy nacisnij na pedal hamulca.Dzięki za pomysł - będziemy dziś z kumplem kombinowali <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Zaś co do korektora - jeśli będzie uwalony, najwyżej do przeglądu się go wyjmie, a potem znów założy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
Witajcie,
I sprawa dośc dziwna - układ hamulcowy odpowietrzony, całe hamulce (tarcze, dociski, klocki) są w dobrym stanie. Po
naciśnięciu pedału hamulca tylne koła są nawet minimalnie blokowane - jednakże na tyle słabo, że przy
wciśniętym hamulcu można kołami swobodnie kręcić ręką.Mam dokładnie tak samo ;/
-
Na poważnie to stawiałbym na korektor siły hamowania.
Korektorki są jakieś na przewodach czy jest korektor w komorze silnika ? -
Moim zdaniem nie. Po usunięciu (fizycznie wszystko jest możliwe) miałbyś taką samą siłę hamowania na przednich jak i
na tylnych kołach.W sumie przednie tarcze i klocki są większe, więc może by jakoś bez korektora dawało radę. Próbował już ktoś tak robić ?
-
Korektorki są jakieś na przewodach czy jest korektor w
komorze silnika ?Korektor powinien znajdować się w okolicach tylnego zawieszenia. Przed trójnikiem rozdzielającym przewody na prawe i lewe koło.
-
Korektor powinien znajdować się w okolicach tylnego
zawieszenia. Przed trójnikiem rozdzielającym
przewody na prawe i lewe koło.Tak jest w sedanach, w Gti jest chyba w komorze silnika... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Tak jest w sedanach, w Gti jest chyba w komorze
silnika...A to ciekawe. W zasadzie korektor powinien reagować na unoszenie się tyłu samochodu podczas hamowania. Najprostszym sposobem jest połączenie go z elementem tylnego zawieszenia. W 125p i Poldku był "uwiązany" do tylnego mostu. W moim sedanie chyba do stabilizatora <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Ale z przodu w komorze silnika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A to ciekawe. W zasadzie korektor powinien reagować na unoszenie się tyłu samochodu podczas
hamowania. Najprostszym sposobem jest połączenie go z elementem tylnego zawieszenia. W 125p
i Poldku był "uwiązany" do tylnego mostu. W moim sedanie chyba do stabilizatora Ale z
przodu w komorze silnikaW GTI w komorze silnika, co do wyzucenia go to tyl bedzie blokowal szybciej niz przod przy hamowaniu awaryjnym, a na mokrej nawierzchni to tak jak bys zaciagnol reczny czyli wesolo.
-
W GTI w komorze silnika, co do wyzucenia go to tyl bedzie blokowal szybciej niz przod przy
hamowaniu awaryjnym, a na mokrej nawierzchni to tak jak bys zaciagnol reczny czyli wesolo.Dokładnie. I tak - w GTi korektor jest w komorze silnika na grodziówce z tego co pamiętam.
A powody słabych tylnych hamulców moga byc różne:
1. Zużyte klocki/tarcze
2. zapieczony tłoczek hamulcowy z którejś strony
3. Walnięty korektor siły hamowania
4. Podczas pomiarów tył był słabo dociążony przez to za mało siły poszło na tył - kiedyś tak miałem.
Na badaniu technicznym hamulce tylnej osi facet sprawdzał mi za pomoca ręcznego. -
A powody słabych tylnych hamulców moga byc różne:
1. Zużyte klocki/tarcze
Tarcze przetoczone, klocki nowe u mnie.2. zapieczony tłoczek hamulcowy z którejś strony
Tłoczek z obu stron pięknie działa.3. Walnięty korektor siły hamowania
Tego się właśnie u mnie obawiam...4. Podczas pomiarów tył był słabo dociążony przez to za mało siły poszło na tył - kiedyś tak
miałem.
I chyba w tym cała sprawa - może po prostu tak ma być, że auto nieobciążone z tyłu hamuje mocno przodem, a tyłem jedynie trochę?Pozdr.
-
Tego się właśnie u mnie obawiam...
I chyba w tym cała sprawa - może po prostu tak ma być, że auto nieobciążone z tyłu hamuje mocno
przodem, a tyłem jedynie trochę?
Pozdr.ten typ chyba tak ma, że tył słabo hamuje. ile razy byłem swiftem na przeglądzie, to mówili ,że tył troche słabo hamuje. ale ręczny jak zaciągałem hamował bez zastrzeżeń.
-
Tak jest w sedanach, w Gti jest chyba w komorze silnika...
Patrzyłem w zeszłym roku i są takie na przewodach prostokąciki (coś podobnego miałem w Tico), może to też jakieś korektorki ?
-
ten typ chyba tak ma, że tył słabo hamuje. ile razy byłem swiftem na przeglądzie, to mówili ,że tył troche słabo
hamuje. ale ręczny jak zaciągałem hamował bez zastrzeżeń.No właśnie to jest ciekawe, jak jade autem dojeżdżam do świateł i zaciągnę ręczny to aż słychać jak klocek trze o tarcze i hamuje ładnie, a nożnym lipa.
-
No właśnie to jest ciekawe, jak jade autem dojeżdżam do
świateł i zaciągnę ręczny to aż słychać jak klocek
trze o tarcze i hamuje ładnie, a nożnym lipa.No to albo regulator albo przewody się rozwarstwiły ale tam masz raczej metalowe niż gumowe.
Innych możliwości nie widzę no w ostateczności pompa. -
JA bym regulatora nie ruszal bo to i tak nic nie da.
Nie ma mozliwosci zdemontowania go i polaczenia na stale , chyba ze sie dorobi cos w co mozna wkrecic rurki od zaciskow.
Sprawdz czy po zdjeciu tarczy i ewentualnie klockow strona mechaniczna czyli ta dzwignia od zacisku chodzi bezproblemowo, tzn czy powraca wraz z ta dzwignia.
Ja tez tak mialem wczesniej , okazalo sie ze tloczki ladnie wygladaly ale slabo chodzily .
Dopiero po wymianie na inne , w lepszym stanie dalo rade.
A i sprawdz jarzmo zacisku czy sie nie zatrzymalo , bo mozesz miec efekt ze tylko jedna strona zacisku mocniej lapie , bo jarzmo jak jest tak pordzewiale to zacisk pracuje jedna strona. -
JA bym regulatora nie ruszal bo to i tak nic nie da.
Nie ma mozliwosci zdemontowania go i polaczenia na stale , chyba ze sie dorobi cos w co mozna
wkrecic rurki od zaciskow.
Sprawdz czy po zdjeciu tarczy i ewentualnie klockow strona mechaniczna czyli ta dzwignia od
zacisku chodzi bezproblemowo, tzn czy powraca wraz z ta dzwignia.
Ja tez tak mialem wczesniej , okazalo sie ze tloczki ladnie wygladaly ale slabo chodzily .
Dopiero po wymianie na inne , w lepszym stanie dalo rade.
A i sprawdz jarzmo zacisku czy sie nie zatrzymalo , bo mozesz miec efekt ze tylko jedna strona
zacisku mocniej lapie , bo jarzmo jak jest tak pordzewiale to zacisk pracuje jedna strona.U mnie to wszystko sprawdzone (jedno jarzmo naprawione domową metodą, ale działa - odezwę się jeszcze zapewne do Mariego w sprawie jarzma za jakiś czas), jest OK. Klocki nóweczki, tarcze przetoczone porządnie. Cały mechanizm też świetnie działa.
Wychodzi na to, że na przeglądzie poproszę gościa, żeby sprawdził tylne hamulce na ręcznym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.