Wymieniać płyn chłodniczy czy nie?
-
Otóż tak: mam 103,7 kkm napukane. I dziś spotkałem byłego właściciela mojego Tico, opowiadając mu o moich przygodach
ze spalaniem gazu. No i tak gadu gadu, pierdu pierdu i wyszło na to, że koleś nie wymieniał płynu chłodniczego
przez cały okres eksploatacji auta (5 lat), tylko dolewał. Stwierdził, że nigdy nie było potrzeby wymiany, bo
zawsze miał odpowiednią temp zamarzania.....Zgodnie z zaleceniami płyn chłodzący wymienia się co określony przebieg lub okres czasu. Najczęściej producenci płynów zalecają wymieniać płyn co dwa lata. Można ten okres spokojnie wydłużyć nawet o 100% jednak przy stosunkowo małych przebiegach. Ponieważ w Twoim przypadku Tico ma przynajmniej 5 lat oraz przebieg ponad 100kkm, to warto dokonać wymiany. Sam płyn chłodzący kosztuje przeciętnie ok. 35zł za 5L, a wymiana łacznie z płukaniem układu to ok. 1 godzina pracy. Z czynności do wykonania to jedynie poluźnienie opaski węża na dole chłodnicy, jego zdjęcie, a na zakończenie założenie węża i dokładne dociągnięcie opaski.
-
Pewnie, że wymienić. Ja tam wymieniam regularnie, zastanawiam się od wymiany do wymiany jak lepiej: na zimnym
silniku czy ciepłym.... na ciepłym,
i czy ma to jakieś znaczenie?
.... ma,
Przy spuszczaniu przesuń suwak nagrzewnicy na czerwone pole.
Po kiego grzyba <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Trzeba pamiętać o dobrym odpowietrzeniu układu
.... a w jaki sposób odpowietrza się układ <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
i o większej pojemności układu chłodzenia przy założonej
instalacji gazowej.Jasna sprawa <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Przy spuszczaniu przesuń suwak nagrzewnicy na czerwone pole.
Po kiego grzyba
Też zachodzę w baniaka, co da przesunięcie suwaczka na czerwono. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A ja jeszcze nigdy nie wymieniałem płynu i nie wiem kiedy sie skusze na jego wymianę.;) mam samochód z rocznika 1997 i przebieg prawie 102 tys km...jeżdże na LPG. Dmuchawa mi sie włącza wtedy kiedy potrzeba, w chłodnicy mi nigdy nie ubywa płnu, a do zbiorniczka ma się rozumieć dolewam...bo w nieodpowiednim miejscu jest on w Tico umiejscowiony i co doleje zawsze spadnie do minimum. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Szczelność przewodów jest jak najbardziej w porządku, a i temperatura chyba odpowiednia...więc po co szukać Poprzedni właściciel takze nie wymieniał płynu na 100%, bo kupiłem auto z przebiegiem 16,5 tys km w grudniu 2001...a od tego czasu jak widac troszkę szusuję...60 tys km na LPG. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Też zachodzę w baniaka, co da przesunięcie suwaczka na
czerwono.Po to, aby z nagrzewnicy zszedł stary płyn chłodzący <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
L O G I C Z N E ?? -
.... na ciepłym,
.... ma,
Po kiego grzyba
.... a w jaki sposób odpowietrza się układ
Ano w przypadku Tico akurat to po zakończonej jeździe podnosząc maskę i zapuszczając wzrok na zbiorniczek płynu chłodzącego (czynność należy powtarzać). Jak płynu ubyło tzn. że pompka, nierówności drogowe bądź inne czynniki przyczyniły się do zlikwidowania bąbli powietrznych, który mogą powstać w zakamarkach bloku silnikowego.
Co do suwaczka to otwiera się nim zawór nagrzewnicy.
Jasna sprawa -
Co do suwaczka to otwiera się nim zawór nagrzewnicy.
W Tico nie ma żadnego zaworu. Ciecz krąży w nagrzewnicy niezależnie od tego jak masz ustawiony suwak.
-
W Tico nie ma żadnego zaworu. Ciecz krąży w nagrzewnicy niezależnie od tego jak masz ustawiony
suwak.
A to tego nie wiedziałem. To czym "steruje" ten suwak? -
A to tego nie wiedziałem. To czym "steruje" ten suwak?
Przeslona, taka klapka w tym calym ustrojstwie od wentylacji/ogrzewania - czy powietrze ma leciec przez nagrzewnice czy obok....
-
Przeslona, taka klapka w tym calym ustrojstwie od wentylacji/ogrzewania - czy powietrze ma
leciec przez nagrzewnice czy obok....I już więcej wiem, dzięki.
Nigdy nie spotkałem się z takim rozwiązaniem wcześniej. -
Po to, aby z nagrzewnicy zszedł stary płyn chłodzący
L O G I C Z N E ??Sorry, ale widzę, że N I G D Y nie zaglądałeś do nagrzewnicy w tikolocie. W układzie chłodzenia nie ma czegoś takiego jak zawór płynu doprowadzający do nagrzewnicy, a dźwigienka, którą sterujesz dopływ ciepłego powietrza to po prostu zwykła klapka umieszczona nad nagrzewnicą w systemie rozprowadzenia ciepła.
-
Otóż tak: mam 103,7 kkm napukane. I dziś spotkałem byłego właściciela mojego Tico, opowiadając
mu o moich przygodach ze spalaniem gazu. No i tak gadu gadu, pierdu pierdu i wyszło na to,
że koleś nie wymieniał płynu chłodniczego przez cały okres eksploatacji auta (5 lat), tylko
dolewał. Stwierdził, że nigdy nie było potrzeby wymiany, bo zawsze miał odpowiednią temp
zamarzania. No i postanowiłem sprawdzić jego prawdomówność i co ciekawe na stacji
diagnostycznej temp. zamarzania wskazała na -31. Czy jest więc sens wymiana tego płynu mimo
tego, że ma taką temperaturę zamarzania? Czy faktycznie ten płyn nie jest higroskopijny i
nie ma sensu jego wymiana tylko stała kontrola jego poziomu i ewentualne sprawdzenie punktu
zamarzania przed zimą?Witaj Gilbert,
Mój ojciec w dwu polonezach a teraz w nubirze dolewa płyn i nic się nie dzieje.
Ja zrobiłem to samo w moim Tikusiu i nie wiem czy dobrze zrobiłem.
Wprawdzie moje problemy chyba nie są z tym właśnie związane - lecz skoro nie jest to
wielki wydatek ..... następnym razem wymienię cały płyn.pozdrówka,
Woyciech -
Sorry, ale widzę, że N I G D Y nie zaglądałeś do
nagrzewnicy w tikolocie. W układzie chłodzenia nie
ma czegoś takiego jak zawór płynu doprowadzający do
nagrzewnicy, a dźwigienka, którą sterujesz dopływ
ciepłego powietrza to po prostu zwykła klapka
umieszczona nad nagrzewnicą w systemie
rozprowadzenia ciepła.Sorki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nie często spotyka się taki system sterowania ogrzewaniem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale rzeczywiście, nie ma zaworu nagrzewnicy <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />