Kłopot z utratą oleju
-
Witam. Mam pytanie/kłopot - w Tico wystąpił wyciek płynu chłodniczego , oleju i kopcenie białym dymem z rury wydechowej. Mechanik wymienił uszczelke pod głowica , splanował głowice i wymienił uszczelniacze na zaworach. Samochodzik jeździ, nie traci ani nie tracił nic na mocy, wody już nie ubywa za to ubywa nadal oleju 1 litr na tydzień (250 kilometrów). Co to może oznaczać ? Samochodzik jeszcze dymił na biało przez pierwsze parę dni zwłaszcza rano lub przy większych obrotach przy podjeździe na krawężnik, teraz jakoś przestał <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Witam. Mam pytanie/kłopot - w Tico wystąpił wyciek płynu chłodniczego , oleju i kopcenie białym
dymem z rury wydechowej. Mechanik wymienił uszczelke pod głowica , splanował głowice i
wymienił uszczelniacze na zaworach. Samochodzik jeździ, nie traci ani nie tracił nic na
mocy, wody już nie ubywa za to ubywa nadal oleju 1 litr na tydzień (250 kilometrów). Co to
może oznaczać ? Samochodzik jeszcze dymił na biało przez pierwsze parę dni zwłaszcza rano
lub przy większych obrotach przy podjeździe na krawężnik, teraz jakoś przestałWitam.
Jaki przebieg? Skoro teraz ok to nie ma kłopotu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Witam.
Jaki przebieg? Skoro teraz ok to nie ma kłopotu156000 km. No nie wiem czy nie ma kłopotu bo jednak po wymianie uszczelki i uszczelniaczy ubyło litr oleju jak na razie. Autko jeździ cały czas i jest kontrolowana ilość oleju na bagnecie ale nie wiem co robić. W czwartek autko jedzie ponownie do mechanika a ten coś mówił o wlaniu jakiegoś uszczelniacza do silnika <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> .
-
156000 km. No nie wiem czy nie ma kłopotu bo jednak po wymianie uszczelki i uszczelniaczy ubyło
litr oleju jak na razie. Autko jeździ cały czas i jest kontrolowana ilość oleju na bagnecie
ale nie wiem co robić. W czwartek autko jedzie ponownie do mechanika a ten coś mówił o
wlaniu jakiegoś uszczelniacza do silnika .Hm, więc..on robił ten.. "remont", a co powiedział o cylindrach?
Może być tak,że po splanowaniu głowicy,wzrosło jednocześnie ciśnienie sprężania,i siadły pierścienie. -
Według pana mechanika pierścienie, tłoki etc. są w porządku - niestety nie rozmawiałem z nim osobiście. Będę się z nim widział w czwartek i chcę być przygotowany na to spotkanie co by nie ponosić niepotrzebnych kosztów lub wyczuć czy mechanik jest dobry w tym co robi <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
156000 km. No nie wiem czy nie ma kłopotu bo jednak po wymianie uszczelki i uszczelniaczy ubyło litr oleju jak na
razie. Autko jeździ cały czas i jest kontrolowana ilość oleju na bagnecie ale nie wiem co robić. W czwartek
autko jedzie ponownie do mechanika a ten coś mówił o wlaniu jakiegoś uszczelniacza do silnika .Trudno jednoznacznie odpowiedzieć.
Moim zdaniem trzeba pojechać do mechanika z reklamacją, bo przecież to on miał naprawić silnik. Nie zgadzaj się absolutnie na żadne uszczelniacze, przecież po to był robiony remont, aby nie było potrzeby takich specyfików wlewać. Nie zgadzaj się również na ponowne koszty związane z rozkładaniem i składaniem silnika, a jedynie na ewentualne dokupione części. -
Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Przede wszystkim umyj silnik i sprawdź czy nie ma wycieków oleju. Częstym (w Tico) jest wyciek z pod pompy paliwa. Jeśli przestał dymić to znaczy, że sprawa przedostającego się oleju do układu spalania jest "załatwiona". Moim skromnym zdaniem pozostają jedynie wycieki oleju "na zewnątrz" -
156000 km. No nie wiem czy nie ma kłopotu bo jednak po wymianie
uszczelki i uszczelniaczy ubyło litr oleju jak na razie. Autko
jeździ cały czas i jest kontrolowana ilość oleju na bagnecie
ale nie wiem co robić. W czwartek autko jedzie ponownie do
mechanika a ten coś mówił o wlaniu jakiegoś uszczelniacza do
silnika .Nie daj sobie wlać uszczelniacza do silnika. Praktycznie wszystkie (wszyskie jakie były badane u mnie w pracy) uszczelniacze to była jedynie gęsta baza olejowa + modyfikatory lepkości w kilku przypadkach. Równie dobrze możesz sobie nalać Hipolu efekt będzie ten sam.
-
Hm, więc..on robił ten.. "remont", a co powiedział o cylindrach?
Może być tak,że po splanowaniu głowicy,wzrosło jednocześnie
ciśnienie sprężania,i siadły pierścienie.Ale wtedy powinien palić olej co jest widoczne.
-
Nie daj sobie wlać uszczelniacza do silnika. Praktycznie wszystkie (wszyskie jakie były badane u
mnie w pracy) uszczelniacze to była jedynie gęsta baza olejowa + modyfikatory lepkości w
kilku przypadkach. Równie dobrze możesz sobie nalać Hipolu efekt będzie ten sam.Jutro rano jedziemy do pana mechanika - ma spojrzeć jeszcze na hamulec. Olej chyba się unormował od niedzieli poziom jest ten sam (więc zglupiałem do reszty gdzie wcięło ten litr oleju skoro teraz nie ubywa). Zobaczymy co powie mechanik ale tak jak mówisz - uszczelniacz to duże ryzyko dawało się go kiedyś do "maluchów" a i tak rezultaty były mizerne <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />. No najwyżej pogadam ,że jak coś zacznie ubywać to do niego przyjadę - niech wtedy działa/szuka dalej.
-
Nie znam sie ale według mnie to nie pierścienie bo autko nie straciło ani nie traci na mocy a jak by poszły pierścienie to by było czuć brak mocy.
-
Jutro rano jedziemy do pana mechanika - ma spojrzeć jeszcze na
hamulec. Olej chyba się unormował od niedzieli poziom jest ten
sam (więc zglupiałem do reszty gdzie wcięło ten litr oleju
skoro teraz nie ubywa). Zobaczymy co powie mechanik ale tak jak
mówisz - uszczelniacz to duże ryzyko dawało się go kiedyś do
"maluchów" a i tak rezultaty były mizerne . No najwyżej
pogadam ,że jak coś zacznie ubywać to do niego przyjadę - niech
wtedy działa/szuka dalej.A jesteś pewien że 3mm na miarce to ubytek 1l.