Gasnie.
-
Jak byś miał już stare przewody to nawet jak by chodził dobrze to przewody by mogły się "świecić". Miałem identyczny problem wymieniłem kable, świece, oczyściłem kopółkę rozdzielacza i jest dużo lepiej. Problem całkowicie nie zniknoł bo po tych 3 km autko ma nieregularne obroty, ale nie gaśnie chyba że za mało gazu dodam przy ruszaniu to go zdusi, wtedy dwadzieścia minut załatwia sprawę i można jechać dalej. Ale w porównaniu z tym co było to jest bardzo dobrze. W wilgotne dni troszkę sie nasila. Wszystkie filtry wymieniam systematycznie.
-
Czesc. Mam problemik z Tikaczem. Jak popada deszczyk ide na drugi dzien rano do Tikacza odpalam
goscia i jade zrobie jakies 3 kilometry i Tico gasnie. Za cholere sie nie da go juz
odpalic. Dopiero po jakies godzinie czy dwoch auto znowu zapala. Dodam ze podczas jazdy
rano juz czuc ze auto zaczyna delikatnie szarpac. Wymienialem juz przewody, swiece, cewke
te ktora jest najblizej szyby, czyscilem kopulke, filtry sa nowe, olej, wymieniany. Prosze
o rade. Mechanizator zasugerowal wymiane cewki aparatu zaplonowego to gdzies pod kopulka
jakis modul koszuje 250 zeta okolo. Nie chciealbym wydac kasy z bark efektu. Ktos sie z
czyms takim juz spotkal ???
PozdrawiamU mojego taty w golfie były podobne objawy - jak sucho to jeżdziło się bez problemu - jak mokro i wilgotno to przerywał, gasł i w ogóle lipa. Okazało się, że palec kopułki poszedł na spacer, kable mają przebicie i na kopułce też sobie skacze prąd.
Paweł
-
Szczerze nie mam pojęcia czemu tak się działo. U mnie
zaczynał przerywać po przejechaniu ok 1,5 - 2kmA nie jest to przypadkiem tak, że te 1,5-3km odpowiada po prostu czasowi, po którym wyłącza się automatyczne "ssanie" w gaźniku po nagrzaniu silnika? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Mnie co prawda nigdy nie gaśnie ale od 3lat mam nierównomierne wolne obroty tak jakby co kilka sekund "wypadała iskra". I też mam podejrzenia co do palca lub kopułki choć oba elementy są czyściutkie. Ale może tylko "na oko"... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
A nie jest to przypadkiem tak, że te 1,5-3km odpowiada po prostu czasowi, po którym wyłącza się
automatyczne "ssanie" w gaźniku po nagrzaniu silnika?
Mnie co prawda nigdy nie gaśnie ale od 3lat mam nierównomierne wolne obroty tak jakby co kilka
sekund "wypadała iskra". I też mam podejrzenia co do palca lub kopułki choć oba elementy są
czyściutkie. Ale może tylko "na oko"...To tak samo jak jak kolego - mam rafelsa na wolnych obrotach i trochę się tym martwię ale zbytnio nie za mocno. Jak jeżdzi to jeździ ale wkurza mnie to jak się na krzyżówce zatrzymam.
Paweł
-
To tak samo jak jak kolego - mam rafelsa na wolnych obrotach i trochę się tym martwię ale zbytnio nie za mocno. Jak
jeżdzi to jeździ ale wkurza mnie to jak się na krzyżówce zatrzymam.Po kupnie Tico miałem podobnie. Pomogła regulacja zaworów, zapłonu i gaźnika oraz wymiana świec i kabli WN.
-
Po kupnie Tico miałem podobnie. Pomogła regulacja
zaworów, zapłonu i gaźnika oraz wymiana świec i
kabli WN.U mnie to wszystko już było i to nie raz i ani na jotę nie zmieniło objawów. Został już tylko właśnie osprzęt aparatu zapłonowego <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Czesc. Mam problemik z Tikaczem. Jak popada deszczyk ide na drugi dzien rano do Tikacza odpalam
goscia i jade zrobie jakies 3 kilometry i Tico gasnie. Za cholere sie nie da go juz
odpalic. Dopiero po jakies godzinie czy dwoch auto znowu zapala. Dodam ze podczas jazdy
rano juz czuc ze auto zaczyna delikatnie szarpac. Wymienialem juz przewody, swiece, cewke
te ktora jest najblizej szyby, czyscilem kopulke, filtry sa nowe, olej, wymieniany. Prosze
o rade. Mechanizator zasugerowal wymiane cewki aparatu zaplonowego to gdzies pod kopulka
jakis modul koszuje 250 zeta okolo. Nie chciealbym wydac kasy z bark efektu. Ktos sie z
czyms takim juz spotkal ???
Pozdrawiam
Witaj, miałem to samo i wystarczyło wymienić uszczelke tam gdzie chodzi palec rozdzielacza i dobrze ją dokręcić żeby nie zbierała się wilgoć ( koszt 2 zł) Pzdrawiam. Krzyś . -
Po kupnie Tico miałem podobnie. Pomogła regulacja zaworów, zapłonu i gaźnika oraz wymiana świec
i kabli WN.
Czesc Sharky.
Wymienialem kable WN jakies 3 miesiace temu na silikonowane. Kurde dzisiaj zagladam pod mache a tam dyskoteka. I zaczynam sie zastanawiac czy nie moze zaistniec sytuacja ze modul aparatu zaplonowego podaje za wysokie napiecie i dlatego przebijaja przewody WN. Dodam jeszcze ze bija dwa kable. Jeden od cewki ktora jest w poblizu szyby nad filtrem powietrza a drugi od kopulki do najdalszej swiecy.A moze dupowate kable WN wobec tego jakie kupic ??
Co o tym sadzicie ??Pozdrawiam Baracuda
-
Czesc Sharky.
Wymienialem kable WN jakies 3 miesiace temu na silikonowane. Kurde dzisiaj zagladam pod mache a tam dyskoteka. I
zaczynam sie zastanawiac czy nie moze zaistniec sytuacja ze modul aparatu zaplonowego podaje za wysokie
napiecie i dlatego przebijaja przewody WN. ....Za wielkość napięcia odpowiada cewka. Skoro dyskoteka jest na kablach, to znasz już źródło problemów. Spróbuj dokładnie wysuszyć i wytrzeć wszystkie kable WN i sprawdź ponownie. Jeżeli nadal będą przebicia, to kable reklamuj i wymień na nowe.
-
Witam
Pytanko mam bo chce kupić tą kopółkę, palec i uszczelkę. Pytałem w sklepach i różnice w cenie są znaczne. W jednym cena kopółki to 19zł a w innym 30zł.
Czym się mogą różnić?
Czy ta tańsza musi być gorsza?
Ile kosztuje oryginalna?Ceny palców są porównywalne.
Pozdrawiam