Tylne drzwi SWIFT SEDAN z 90 r. PROBLEM
-
Witam mam drobny problem z tylnymi drzwiami w moim wozie , od wewnątrz otwierają się bez problemu gorzej od zewnątrz chwytam z klamke iddzie do góry i .... buuu drzwi stoją w miejscu <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
co można z tym zrobic , poprzedni właściciel stwierdzil że spadła tam wewnątrz jakaś żyłka czy cos rozebrałem dziś drzwi ale do niczego nie doszedłem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
może coś poradzicie OSTRZEGAM - to mój pierwszy samochód a ja jestem lekko blady w tych sprawach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam mam drobny problem z tylnymi drzwiami w moim wozie
, od wewnątrz otwierają się bez problemu gorzej od
zewnątrzW tylnych drzwiach jest coś takiego jak "zabezpieczenie przed otwarciem przez dziecko". Malutka dźwigienka wystająca z blachy drzwi (z blachy nie z tapicerki). Jest przy nim bodajże żółta nalepeczka. Wydaje mi się, że to jest przyczyna <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Dźwigienka do góry - zamknięte, na dół - otwarte (lub odrotnie. Zresztą jest opis.Edit
Wprowadzam Cię w błąd <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
To od zewnątrz się wtedy otwierają. Sorki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
W tylnych drzwiach jest coś takiego jak "zabezpieczenie przed otwarciem przez dziecko". Malutka
dźwigienka wystająca z blachy drzwi (z blachy nie z tapicerki). Jest przy nim bodajże żółta
nalepeczka. Wydaje mi się, że to jest przyczynaDźwigienka do góry - zamknięte, na dół - otwarte (lub odrotnie. Zresztą jest opis.
Edit
Wprowadzam Cię w błąd
To od zewnątrz się wtedy otwierają. Sorki
Właśnie stestowałem to i miałem nie lada problem bo juz ich nie mogłem otworzyć ani od zewnątrz ani na zewnątrz hehe troche męczarni było <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ale sie udało co do otwierania od zewnątrz są jeszcze jakies pomysły ???
-
Właśnie stestowałem to i miałem nie lada problem bo juz ich nie mogłem otworzyć ani od zewnątrz
ani na zewnątrz hehe troche męczarni było ale sie udało co do otwierania od zewnątrz są
jeszcze jakies pomysły ???Od klamki zewnętrznej idzie wodzik do zamka (taki drucik) i przy klamce na końcu wodzika jest gwint do regulacji. Po pierwsze sprawdź czy ci się wodzik z klamki nie wypiął i nie leży gdzieś w drzwiach, a jak nie to odkręć regulację (tak żeby wodzik był trochę dłuższy, bo klamka go naciska a nie ciągnie) i powinno wszystko furgać <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Najprościej jest zdjąć boczek drzwi (w FAQ jest gdzieś referat jak to zrobić co prawda drzwi przednich ale problemem jest tylko klamka wew.) i zobaczyć czy coś nie wisi luzem. Jeśli nie widać to odłaczyć co się da i wykręcić klamkę z zamkiem i tam sprawdzić czy klamka otwiewra zamek jeśli są kaieś regulacje na cięgnach to wyregulować. Ale jeśli mówisz że jesteś laikiem w tym sprawach to podjedź do warsztatu nie powinni zedrzeć za to zbyt wiele.
-
Najprościej jest zdjąć boczek drzwi (w FAQ jest gdzieś referat jak to zrobić co prawda drzwi
przednich ale problemem jest tylko klamka wew.) i zobaczyć czy coś nie wisi luzem. Jeśli
nie widać to odłaczyć co się da i wykręcić klamkę z zamkiem i tam sprawdzić czy klamka
otwiewra zamek jeśli są kaieś regulacje na cięgnach to wyregulować. Ale jeśli mówisz że
jesteś laikiem w tym sprawach to podjedź do warsztatu nie powinni zedrzeć za to zbyt wiele.laik nie laik troche z motoryzacją się miało wspólnego , powiem tak scignałem boczek bez problemu i tak jak piszesz przypuszczałemże coś może tam wiscieć (jak to pinformowal mnie poprzedni własciciel) niestety musialem leciec do pracy i tak to zostawiłem jutro dalsza próba <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
jak by coomus przyszło do glowy prosze pisać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
z góry dzięks <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
powiem tak scignałem boczek bez
problemu
To jesteś w domu jeśli coś widać to zobaczysz jeśli nie to wymontuj klamkę ( wtedy będziesz lepiej widział zamek. Poiwinna ona być połączona z zamkiem cięgnem ( jest zapięta plastikowym zatrzaskiem kory nalezy zdjąć) bądź z klamki wystaje jakś dźwigienka która rusza zamkiem reszta to już pikuś .