swiece ale jak?
-
witam temat swiec wiem ze byl poruszany juz kilka razy ale ja mam inny problem.chcialem je wkoncu wymienic ale mechanik ktory mial sie tym zajac powiedzial ze po probach nei podejmie sie ich wymiany bo sa zapieczone i boi sie ze urwie. moje pytanie brzmi czy probowac dzials na sile czy jest na to jakis sposob na zapieczone swiece?
-
witam temat swiec wiem ze byl poruszany juz kilka razy ale ja mam inny problem.chcialem je
wkoncu wymienic ale mechanik ktory mial sie tym zajac powiedzial ze po probach nei podejmie
sie ich wymiany bo sa zapieczone i boi sie ze urwie. moje pytanie brzmi czy probowac dzials
na sile czy jest na to jakis sposob na zapieczone swiece?nie ma <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
witam temat swiec wiem ze byl poruszany juz kilka razy ale ja mam inny problem.chcialem je
wkoncu wymienic ale mechanik ktory mial sie tym zajac powiedzial ze po probach nei podejmie
sie ich wymiany bo sa zapieczone i boi sie ze urwie. moje pytanie brzmi czy probowac dzials
na sile czy jest na to jakis sposob na zapieczone swiece?Każdy gwint da się odkręcić, jeżeli nikt wcześniej nic tam nie rzezbił, i jeśli wogole jest <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Proponuje ci oczyscic kanał wokół swiecy, i nalać tam jakiegoś odrdzewiacza, słyszałem takze o nafcie(ale nia sprawdzałem), zostawic to na noc, z ranca ogarnać klucz w miare długim ramieniem i szarpnąc sie na tą swiece... pozdro <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Każdy gwint da się odkręcić, jeżeli nikt wcześniej nic tam nie rzezbił, i jeśli wogole jest
Proponuje ci oczyscic kanał wokół swiecy, i nalać tam jakiegoś odrdzewiacza, słyszałem takze o
nafcie(ale nia sprawdzałem), zostawic to na noc, z ranca ogarnać klucz w miare długim
ramieniem i szarpnąc sie na tą swiece... pozdronafta to sposób ludzi babrających się w wojennych wykopkach. potrafią zamoczyć karabin, czy inne ustrojstwo w nafcie lub ropie, a gdy to nie pomaga to całość nawet wstawić na kuchenkę i pogotować...
tak się zastanawiam czy na rozgrzanym silniku nie dałoby rady...
-
tak się zastanawiam czy na rozgrzanym silniku nie dałoby rady...
da rade <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
wykrecic swiece razem z gwintem golwicy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
nafta to sposób ludzi babrających się w wojennych wykopkach. potrafią zamoczyć karabin, czy inne
ustrojstwo w nafcie lub ropie, a gdy to nie pomaga to całość nawet wstawić na kuchenkę i
pogotować...
tak się zastanawiam czy na rozgrzanym silniku nie dałoby rady...ja bym próbował to wielokrotnie dobrze spsikać jakimś wd40 czy innym cudem a potem delikatnie i z wyczuciem próbować odkręcać, delikatnie ostukać (nie walić w klucz młotem z całej siły hehe)
-
lepszy niż wd40 jest hermit/kermit albo coś w ten deseń <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Panowie... wczoraj bylem u znajomego co pracuje w stacji obslugi policji:D byl tam jakis komando dziadek "co sie nie da wszytsko sie da" wziol dosc dobry klucz zrobil kilka komicznych min i swiece poszly:) troche sie tego zabiegu obawialem ale...
kozystajac z mozliwosc i mam kolejne zapytani czasem czuje w srodku samochodu spaliny patrzylem pod maske niby nigdzie tam mi nie usiekaja skad taki objaw?
-
Panowie... wczoraj bylem u znajomego co pracuje w stacji obslugi policji:D byl tam jakis komando
dziadek "co sie nie da wszytsko sie da" wziol dosc dobry klucz zrobil kilka komicznych min
i swiece poszly:) troche sie tego zabiegu obawialem ale...
kozystajac z mozliwosc i mam kolejne zapytani czasem czuje w srodku samochodu spaliny patrzylem
pod maske niby nigdzie tam mi nie usiekaja skad taki objaw?dziura w wydechu
-
dziura w wydechu
najprawdopodobniej na szwie końcowego <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
najprawdopodobniej na szwie końcowego
albo uszczelka przed katalizatorem,też czasem miałem ten zapach,pojechałem,wymienili,uszczelnili i po kłopocie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
da rade
wykrecic swiece razem z gwintem golwicyi to jest jakaś opcja. później przegwintować i hej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Panowie... wczoraj bylem u znajomego co pracuje w stacji obslugi policji:D byl tam jakis komando
dziadek "co sie nie da wszytsko sie da" wziol dosc dobry klucz zrobil kilka komicznych min
i swiece poszly:)Jak kupiłem swojego SS to też świece były zapieczone na maksa... Ale dobry klucz (musiałem użyć aż dynamometrycznego!!! <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />), chwila strachu i jakoś poszło <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />