[GLX-C] Wycieraczka tylnia - polozenie oraz przerywacz
-
W większości samochodów tak właśnie działa tylna wycieraczka, używa się jej na tyle rzadko że
takie działanie jest prawidłowe - sam włączasz i wyłączasz. Możesz sobie przerobić żeby
działała tak jak chcesz jeśli trochę się znasz na elektryce, elektronice - żaden problem.
W mk3 i wyżej wycieraczka stoi - w mk2 leży. Możesz zamienić silniczek na taki z mk2 lub
kombinować przerobieniem np zaryzykowałbym polożenie jej i zamianę kabli od silniczka żeby
zaczynała swoją pracę w przeciwną stronę ale nie wiem czy dobrze kombinuję wydaję mi się
że się mylę bo on się chyba kręci w kółko a tam jest mechanizm który to reguluje.Niestety, jednak nie znam sie ani na elektronice, ani na elektryce, azeby sobie samemu wymyslic jak to zrobic. Domyslam sie ze skoro wycieraczka ma polozenie "gorne" (pion) i "dolne" (lezy) to moznaby popatrzec na mechanizm i ustawic "default", czyli polozenie startowe, na "dolne". Jednak nie wiem, czy rozbierac i grzebac w silniczku, czy gdzies indziej... to odnosnie polozenia wycieraczki.
Odnosnie przerywacza, sadzac po odpowiedziach, nikt nie ma pojecia jak to zrobic?? I nikomu nie przeszkadza, ze tylna wycieraczka zap*** jak szalona, nawet jak maly deszcz? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Odnosnie przerywacza, sadzac po odpowiedziach, nikt nie ma pojecia jak to zrobic?? I nikomu nie
przeszkadza, ze tylna wycieraczka zap*** jak szalona, nawet jak maly deszcz?Nikomu to nie przeszkadza bo zazwyczaj jak pada to obojętne czy mały czy duży włączam ją i od razu wyłączam żeby tylko przetarła szybę i robię tak raz na jakiś czas - inni pewnie tak samo. Ta wycieraczka przydaję się głównie przy cofaniu/parkowaniu w deszczu lub gdy zasyfiona szyba. Zauważ że w sedanach nie ma wycieraczek tylnych i ludzie jakoś dają sobie radę bez problemu bez nich.
-
W moim mk3, mam dwa guziory - jeden od ciągłej pracy i drugi, który spryskuje szybę oraz rusza wycieraczką, póki jest wciśnięty. Jak jechałem po autostradzie i mocno lało, to pracowała non stop i faktycznie - deczko wnerwiające było, że było slychać jak guma trze, ale to raczej kwestia zużytego pióra.
Tak przy okazji, jak wam działa dysza od tylnego spryskiwacza? Pyli płynem po całej szybie, czy może leje płynem, jednym ciurkiem? Bo u mnie to drugie i tak się zastanawiam, że chyba jednak tak nie powinno być...
-
Tak przy okazji, jak wam działa dysza od tylnego spryskiwacza? Pyli płynem po całej szybie, czy
może leje płynem, jednym ciurkiem? Bo u mnie to drugie i tak się zastanawiam, że chyba
jednak tak nie powinno być...Tak powinno być i tak pracuje każdemu... ludzie to tylko swift a nie mercedes <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Tak powinno być i tak pracuje każdemu... ludzie to tylko swift a nie mercedes
A ile by kosztowała producenta zmiana dyszy na pylącą? 1zł?
Jak szyba usyfiona to wycieraczka zaczyna pracować na sucho, zanim dojdzie do płynu chwila mija...
A pióra to byście jakieś polecili czy zwykle, tanie z marketu też będą dobre, o ile tylko rozmiar mają ok? -
A ile by kosztowała producenta zmiana dyszy na pylącą? 1zł?
Jak szyba usyfiona to wycieraczka zaczyna pracować na sucho, zanim dojdzie do płynu chwila
mija...A pióra to byście jakieś polecili czy zwykle, tanie z marketu też będą dobre, o ile tylko
rozmiar mają ok?Przeciez to jest tylko tylnia szyba, nie wymagaj od niej niewiadomo czego <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Zreszta z tylu wcale sie tak znowu nie brudzi zeby uzywac non stop wycieraczki.
Chyba ze to zasluga spojlera <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
W moim mk3, mam dwa guziory - jeden od ciągłej pracy i drugi, który spryskuje szybę oraz rusza
wycieraczką, póki jest wciśnięty. Jak jechałem po autostradzie i mocno lało, to pracowała
non stop i faktycznie - deczko wnerwiające było, że było slychać jak guma trze, ale to
raczej kwestia zużytego pióra.
Tak przy okazji, jak wam działa dysza od tylnego spryskiwacza? Pyli płynem po całej szybie, czy
może leje płynem, jednym ciurkiem? Bo u mnie to drugie i tak się zastanawiam, że chyba
jednak tak nie powinno być...u mnie tez tak lalo jednym ciurkiem, teraz juz nie dziala ani spryskiwacz ani tylna wycieraczka <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
nie wiem czemu ale nie bede tego robil bo i tak tylnej wycieraczki nigdy nie uzywalem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Witam
Dwie rzeczy irytuja mnie w moje Suzuce
W sumie obie powiazane sa z wycieraczka tylnia- i stad tez 2 pytanka, prosze o jakies info jako
ze przeszukalem forum i niewiele na ten temat znalazlem, dziwi mnie w sumie ze nikt nie
poruszal tego tematu, byc moze dlatego ze ja mam cos nie tak (nie wiem - nie sprawdzalem
innych Suzuk), ale o co chodzi? Otoz wlaczajac tylna wycieraczke, chodzi ona nonstop,
nieprzerwanie w kolko. Przeszkadza to i irytuje na dluzsza mete, wiec pytam: czy to
normalne ze tak chodzi nonstop? Czy da sie jakos zastosowac przerywacz do tylnej
wycierzaki?
I drugie pytanie polaczone z tylnym wycieradlem szyby- czy da sie owa wycieraczke "polozyc" bo
to druga rzecz ktora mnie irytuje
Wiem ze nie jest ona na srodku, wtedy moznaby ja odwrocic czy cos. Ale tak to ona bedzie czyscic
Suzuce dupke a nie szybe
Licze na jakies odpowiedzi
Pozdrawiam serdecznie.Może tutaj znajdziesz jakąś podpowiedzi rozwiązanie twojego problemu (jeśli umiesz węgierski <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />)
http://suzuki.prokee.hu/modules.php?name...z-4470974e671bd -
u mnie tez tak lalo jednym ciurkiem, teraz juz nie dziala ani spryskiwacz ani tylna wycieraczka
nie wiem czemu ale nie bede tego robil bo i tak tylnej wycieraczki nigdy nie uzywalemJak kupiłem swojego to spryskiwanie tyłu nie działało. Myślałem, że padła druga pompka przy zbiorniczku, ale okazalo się, że styki przy włączniku zaśniedziały. Dość ciekawie, bo włącznik zmuszał wycieraczkę do pracy, ale psikania już nie było.
Po doprowadzeniu styków do ładu pompka pracowała, ale płyn nie chciał lecieć. Kawałkiem drucika przetkałem dysze, a sprężone powierze puszczone w wężyk dopełniło dzieła <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Może tutaj znajdziesz jakąś podpowiedzi rozwiązanie twojego problemu (jeśli umiesz węgierski )
http://suzuki.prokee.hu/modules.php?name...z-4470974e671bdWitaj!
Dzieki wielkie za ta stronke, niby po wegiersku, ale tak naprawde, nie trzeba byc bystrzakiem by to zrobic! Polecam kazdemu nie ma problemu z tym.Po krotce manual wyglada tak:
1. Zdejmujemy tylny plastik zaslaniajacy silnik wycieraczki.
2. Wykrecamy 3 sruby mocujace ow silnik (nie da sie pomylic ktore )
3. Sciagamy ciegno laczace silnik z wycieraczka
4. Wyjmujemy silnik i odkrecamy srube ktora trzyma ciegno.
5. Przestawiamy blaszke (zdejmujac ja z trzepinia na ktorym jest) o 180 stopni w lewo.
6. Adekwatnie ciagniemy wycieraczke do polozenia dolnego.
Skladamy wszystko do kupy.
I juz
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Dziala i zapitala od dolu do gory.
PS> Teraz sie zastanowilem ze moze dlatetgo fabrycznie jest w pozycji pionowej, ze moze od dolu to silnik musi wykonac ciezsza prace i np moze sie spalic czy cos... No nic praktyka pokaze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Wrzuce fote kiedys, poki co wklejam wegierskich braci robocizne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dzieki jeszcze raz za pomoc!! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Chyba też należę do wąskiego grona "nienormalnych", bo tak samo mnie wkurza, że tylna wycieraczka nie ma przerywacza <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />. Dlaczego muszę co chwila naciskać guzik (i to zawsze dwa razy - ON i OFF), wycieraczka sama powinna chodzić z przerwami, bo nie wyobrażam sobie jak musiałoby lać, żeby wycieraczka tylna musiała pracować non-stop.
-
Witaj!
Dzieki wielkie za ta stronke, niby po wegiersku, ale tak naprawde, nie trzeba byc bystrzakiem by
to zrobic! Polecam kazdemu nie ma problemu z tym.
Po krotce manual wyglada tak:
1. Zdejmujemy tylny plastik zaslaniajacy silnik wycieraczki.
2. Wykrecamy 3 sruby mocujace ow silnik (nie da sie pomylic ktore )
3. Sciagamy ciegno laczace silnik z wycieraczka
4. Wyjmujemy silnik i odkrecamy srube ktora trzyma ciegno.
5. Przestawiamy blaszke (zdejmujac ja z trzepinia na ktorym jest) o 180 stopni w lewo.
6. Adekwatnie ciagniemy wycieraczke do polozenia dolnego.
Skladamy wszystko do kupy.
I juz
Dziala i zapitala od dolu do gory.
PSDzieki jeszcze raz za pomoc!!"Musimy sobie pomagac no nie..." I tu kolejna ciekawostka ja w swoim GS-ie mam tylna wycieraczke w polozeniu spoczynkowym na dole, ale z drugiej strony, nie tak jak na zdjeciu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
"Musimy sobie pomagac no nie..." I tu kolejna ciekawostka ja w swoim GS-ie mam tylna wycieraczke
w polozeniu spoczynkowym na dole, ale z drugiej strony, nie tak jak na zdjeciuto znaczy że ktoś po prostu odkręcił ramię i przykręcił zmieniając z pozycji stojącej na leżącą <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Witaj!
Dzieki wielkie za ta stronke, niby po wegiersku, ale tak naprawde, nie trzeba byc bystrzakiem by
to zrobic! Polecam kazdemu nie ma problemu z tym.
Po krotce manual wyglada tak:
1. Zdejmujemy tylny plastik zaslaniajacy silnik wycieraczki.
2. Wykrecamy 3 sruby mocujace ow silnik (nie da sie pomylic ktore )
3. Sciagamy ciegno laczace silnik z wycieraczka
4. Wyjmujemy silnik i odkrecamy srube ktora trzyma ciegno.
5. Przestawiamy blaszke (zdejmujac ja z trzepinia na ktorym jest) o 180 stopni w lewo.
6. Adekwatnie ciagniemy wycieraczke do polozenia dolnego.
Skladamy wszystko do kupy.
I juz
Dziala i zapitala od dolu do gory.
PSDzieki jeszcze raz za pomoc!!Witam
Wlasnie zrobilem podobny 'tjuning' u siebie i powiem, ze banalna sprawa... a zawsze inaczej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ogolnie bawilem sie ok 15 min . z czego najdluzej trwalo zdjecie plastikowej panewki przegubu z ciegna... ale nic sie nie polamalo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> jedynie zauwazylem, ze przy takim rozwiazaniu ciegno lekko ociera o blaszke na ktorej jest ramie wycieraczki, ale pilnik wszystko zalatwil.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> i dzieki za manuala