problem ze skrzynia w gti
-
to sobie kolega kupił sztrucla..
sie na cieszylem, przejechalem sie nim az 213km i padl
-
lepiej go oddaj jeśli możesz... niby masz na to 2 tygodnie
Pierwsze słyszę... teoretycznie wiedział co kupował. Jedynie co, to sąd, ale problem polega na udowodnieniu, że sprzedawca zataił usterkę o której wiedział.
Także kolego bardzo Ci współczuje nie zbyt udanego zakupu. Jest możliwe, że poprostu tłok pękł. Tak czy siak, bez rozbiórki i dokładnych oględzin się nie obejdzie. -
sie na cieszylem, przejechalem sie nim az 213km i padl
z allegro go kupiłeś?? moze to auto którego z klubowiczów <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
z allegro go kupiłeś?? moze to auto którego z klubowiczów
nie z gratki.pl ogloszenie jeszcze jest byl bym wdzieczny jak by ktos ten samochod rozpoznal i dal mi jakies namiary na wlascicela bo ma wylaczony telefon
-
nie z gratki.pl ogloszenie jeszcze jest byl bym wdzieczny jak by ktos ten samochod rozpoznal i
dal mi jakies namiary na wlascicela bo ma wylaczony telefona jakbyś tak linka podał <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
a jakbyś tak linka podał
-
nie z gratki.pl ogloszenie jeszcze jest byl bym wdzieczny jak by ktos ten samochod rozpoznal i
dal mi jakies namiary na wlascicela bo ma wylaczony telefonChyba masz adres... Umowa? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Chyba masz adres... Umowa?
tylko ze na umowie byla napisana mniejsza cena ze by w skarbowce byla mniejsza oplata
-
tylko ze na umowie byla napisana mniejsza cena ze by w skarbowce byla mniejsza oplata
a co ma cena do dresu sprzedawcy?
-
Możesz sobie dać spokój... Nic nie wskórasz, co najwyżej sobie podyskutujesz ze sprzedającym. (ale spróbuj, może ten sprzedający będzie jakiś nadzwyczajnie uczciwy i Ci naprawi auto <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />)
Ludzie na jakim wy świecie żyjecie, kupiłeś minę i teraz jednie co to, sobie zacisnąć pasa i naprawić + strzelić w <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
PS
Jeśli chcesz szukać sprawiedliwości, to:
1. Powołanie rzeczoznawcy z PZM, który udowodni, że o uszkodzeniu musiał wiedzieć sprzedający, co przy starym aucie jest praktycznie nie możliwe. Koszt ok 1500-5000zl.
2. Założenie sprawy cywilnej, która się będzie ciągnęła latami. Koszt ok 900zl + adwokat.
No i nie zapominaj, że jednak tym autem zrobiłeś ponad 200km jako autem sprawnym, więc miałeś po prostu pecha. Szczerze współczuje.
I tak na marginesie, jeśli się zdecydujesz na takie postępowanie (w co wątpie) to nawet jeśli wygrasz, to na dwa sposoby:
1. Samochód oddasz sprzedającemu, a on Ci odda kwotę zgodnie z umową kupna - sprzedaży.
2. Jeśli będziesz miał dobrą papugę, to gość pokryje wszystkie koszta (rzeczoznawca, sąd, adwokat oraz naprawa auta). -
1. Samochód oddasz sprzedającemu, a on Ci odda kwotę zgodnie z umową kupna - sprzedaży.
Tak, przy czym ponoć na umowie była zaniżona cena-więc kupujący raczej na tym dobrze nie wyjdzie.
-
Tak, przy czym ponoć na umowie była zaniżona cena-więc kupujący raczej na tym dobrze nie
wyjdzie.Właśnie to miałem na myśli...
-
Właśnie to miałem na myśli...
milo. bede chyba robil a prawdopodobnie obrocil sie na panewkach
-
milo. bede chyba robil a prawdopodobnie obrocil sie na panewkach
No to jeśli tak faktycznie się stało, to nie zapomnij wyjąć cały wał do sprawdzenia. Nie poprzestań czasem jak co poniektórzy na samej wymianie panewek (bo chcą zaoszczędzić- myśląc że się uda), a dwa dni później w efekcie robią cały dół silnika i płacą dwa razy. Chociaż ja razem z kumplami osobiście lubimy takich klientów <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No to jeśli tak faktycznie się stało, to nie zapomnij wyjąć cały wał do sprawdzenia. Nie
poprzestań czasem jak co poniektórzy na samej wymianie panewek (bo chcą zaoszczędzić-
myśląc że się uda), a dwa dni później w efekcie robią cały dół silnika i płacą dwa razy.
Chociaż ja razem z kumplami osobiście lubimy takich klientówszlif walu pewnie bedzie nie unikniony. moze sie orjetujesz ile tak panewki kosztuja i czy sa jakies sportowe?
-
szlif walu pewnie bedzie nie unikniony. moze sie orjetujesz ile tak panewki kosztuja i czy sa
jakies sportowe?Szczerze mówiąc nie orietuje się jak jest ze swiftem, ale ostatnio robiłem almere- to panewki kosztowały 70zl.
Szlif wału z wyważeniem u nas 300zl. -
w pewnym momecie zaczelo cos grechotac jak by cos sie o cos obcieralo albo pukalo i tak co raz
mocniej az w pewnym momecie gdy dalem z gazu cos walło i silnik zgaslSkrzynia nie jest moją mocną stroną ale mogła się totalnie wysypać blokując możliwość obracania się poszczególnych części...nie wygląda to kolorowo.Poza tym pójdź do tego co sprzedał ci samochód i z nim gadaj. w tej sytuacji broni Cię nasze prawo.
-
Skrzynia nie jest moją mocną stroną ale mogła się totalnie wysypać blokując możliwość obracania
się poszczególnych części...nie wygląda to kolorowo.Poza tym pójdź do tego co sprzedał ci
samochód i z nim gadaj. w tej sytuacji broni Cię nasze prawo.Reno22, czasem mam wrażenie, że Ty czytasz tylko pierwszy wątek i klepiesz ślepo odpowiedź...
PS
MOKRY z góry przepraszam za mój "wybieg", ale mi ręce opadły. Wiem zasługuje na <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> i przyjmuje je z góry z pokorą <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Reno22, czasem mam wrażenie, że Ty czytasz tylko pierwszy wątek i klepiesz ślepo odpowiedź...
PS
MOKRY z góry przepraszam za mój "wybieg", ale mi ręce opadły. Wiem zasługuje na i przyjmuje je
z góry z pokorąmasz rację. czytam wątek tytułowy ponieważ w nim zawarty jest problem, na który staram się odpowiedzieć zgodnie ze stanem swojej wiedzy i tym czym sam bym się kierował gdyby dotyczyło to mnie. Gdybym czytał wszystkie spekulacje innych forumowiczów traciłbym mnóstwo czasu, a i tak napisałbym swoje. Bierze się to stąd że zdarzają się teksty typu: na pytanie "co może stukać w silniku ?" ktoś rzucił pytanie "wymień silnik" rozumiesz co mam na mysli??
-
masz rację. czytam wątek tytułowy ponieważ w nim zawarty jest problem, na który staram się
odpowiedzieć zgodnie ze stanem swojej wiedzy i tym czym sam bym się kierował gdyby
dotyczyło to mnie. Gdybym czytał wszystkie spekulacje innych forumowiczów traciłbym mnóstwo
czasu, a i tak napisałbym swoje. Bierze się to stąd że zdarzają się teksty typu: na pytanie
"co może stukać w silniku ?" ktoś rzucił pytanie "wymień silnik" rozumiesz co mam na
mysli??To po co piszesz, skoro nic istotnego nie wnosisz do wątku to raz.
Dwa, jakbyś czytał wszystkie wypowiedzi to może byś się dowiedział coś, czego nie wiedziałeś oraz wiedziałbyś na jakim etapie są jakieś prace. To tyle.. Pozdro <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Zresztą ten wątek nie do tego służy i robi się spam.