[all] prostownik do standardowego akumulatora
-
OT
Sorry, że się czepiam, ale dlaczego przed swoją odpowiedzią stawiasz ">"?Jakoś to nieczytelne się robi.
-
Szybkie ładowanie aku skraca jego żywotność. Im mniejszy prąd ładowania (teoria mówi cos o tzw.
prądzie dwudziestogodzinnym), tym naładowany aku będzie nam dłużej służył.wiem o tym ale nie mam tak malego ladowacza, zreszta wydaje mi sie ze ten prostownk co ja mam ma jakies tam ustawienia zeby nie ladowal maxem od razu na chama. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Wyżej kolega napisał o odkręceniu korków w akumulatorze i ostrożności z ogniem... (wiem, że
wydziela się wodór, ale czy aż tyle?) Ale mój akuś jest tak skonstruowany, że bez zdjęcia
mocującej go obejmy nie uda się otworzyć plastikowej pokrywki pod którą z kolei są korkiJesli masz plastikową pokrywkę na całości korków, to na 99% nie musisz niczego odkręcać bo aku ma odpowietrzenie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Zobacz sobie na pokrywie akumulatora czy z boku nie masz dziury... onqa właśnie jest odpowiedzialna za odprowadzanie gazów. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jesli masz plastikową pokrywkę na całości korków, to na 99% nie musisz niczego odkręcać bo aku
ma odpowietrzenie. Zobacz sobie na pokrywie akumulatora czy z boku nie masz dziury... onqa
właśnie jest odpowiedzialna za odprowadzanie gazów.Zerknę jutro albo w tygodniu, ale raczej masz rację, bo z tego co pamiętam to korki od poszczególnych celi nie są zupełnie szczelne, ale mają dziurki i coś na kształt filtra. Aha i jeszcze info dla osób zainteresowanych nabyciem prostownika w najbliższym czasie. Za swój 4A dałem w promocji niecałe 50zł, jest on automatyczny, ma bezpiecznik i diodę sygnalizującą naładowanie akumulatora. Z instrukcji wynika, że można nim ładować akumulatory o pojemności od 34Ah do 60Ah <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
By wikipedia
Typowy akumulator samochodowy jest zbudowany z 6 ogniw ołowiowo-kwasowych połączonych szeregowo. Każde ogniwo generuje siłę elektromotoryczną równą 2,1 V. Cały akumulator generuje zatem napięcie znamionowe równe 12,6 V.
Pojedyncze ogniwo składa się z:
- anody wykonanej z metalicznego ołowiu - (-) - w trakcie poboru prądu i (+) w trakcie ładowania
- katody wykonanej z PbO2 - (+) - w trakcie poboru prądu i (-) w trakcie ładowania
- elektrolitu - którym jest wodny, ok. 37% roztwór kwasu siarkowego z rozmaitymi dodatkami
Stan całkowitego rozładowania akumulatora polega na całkowitym przekształceniu obu elektrod w stały siarczan ołowiu i jest nieodwracalny. W praktyce zapobiega się tzw. zasiarczeniu elektrod stosując specjalną ich konstrukcję, która utrudnia osadzanie się na ich powierzchni nieprzenikalnej warstwy kryształów siarczanu ołowiu. Akumulatory samochodowe nie są jednak generalnie zaprojektowane do częstego całkowitego rozładowania, lecz raczej do funkcjonowania w stanie całkowitego naładowania. Każde rozładowanie akumulatora samochodowego skutkuje trwałym obniżeniem jego sprawności.
Z drugiej strony - przeładowanie akumulatora skutkuje wydzieleniem dużych ilości wodoru (tzw. zagotowaniem). Wodór w połączeniu z powietrzem tworzy mieszankę wybuchową, która może eksplodować pod wpływem iskry elektrycznej. Stąd ładowanie akumulatorów należy przeprowadzać w dobrze wentylowanych wnętrzach lub na otwartym terenie.
Akumulatory tzw. "bezoobsługowe" i "żelowe"
Wadą akumulatorów ołowiowych jest ryzyko wycieku z nich kwasu siarkowego oraz parowanie wody powodujące zbyt duże jego stężenie w elektrolicie. Oba kłopoty rozwiązuje się stosując albo bardzo szczelne, nierozbieralne obudowy i/lub stosując elektrolity żelowe. Elektrolity żelowe są nadal wodnymi roztworami kwasu siarkowego, jednak dodaje się do nich środka żelującego (np: żywice silikonowe), który jednocześnie zapobiega parowaniu wody i wyciekom. Oba typy akumulatorów - uszczelnione i żelowe nazywa się "bezobsługowymi" - gdyż w zasadzie nie wymagają one kontrolowania składu i ilości elektrolitu.
Żadna forma elektrolitu nie zapobiega jednak problemom wynikającym z częstego rozładowywania akumulatora. Ładowanie akumulatorów "bezobsługowych" jest przeprowadzane w ten sam sposób jak "obsługowych", nie należy tylko dokonywać w nich samodzielnego uzupełniania elektrolitu.
Obudowy akumulatorów nie są nigdy absolutnie szczelne, bo powodowałoby to niebezpieczeństwo wybuchu na skutek dużego wzrostu ciśnienia we wnętrzu w efekcie wydzielania wodoru w trakcie jego przeładowywania.Typowy akumulator samochodowy, złożony z 6 ogniw posiada:
- siłę elektromotoryczną = 12,6 V
- Minimalne napięcie (wskazujące na stan głębokiego rozładowania) - 11,8 V
- Prawidłowe napięcie ładowania - minimalne: 13,9 V - maksymalne 14,5 V
- Napięcie przeładowania - występujące w trakcie wydzielania wodoru > 14.7
WNIOSKI **********************************************************
Ładujemy akumulator max do 14.5V
Czas ładowania zależny od możliwości prostownika ale nie więcej jak 1/10 Ah akumulatora - może być i 1 A ale dłużej trwa. Prawdopodobnie mniejszy prąd powoduje mniejsze zasiarczenie płyt.
Stan naładowania mierzymy przez pomiar gęstości elektrolitu - można kupić w sklepach (Nie kupować jeśli bezobsługowy.)
Jeśli chcesz sprawdzić zmierz napięcie na akumulatorze w czasie pracy silnika i ładowania z alternatora jest 14.5V -
Za swój 4A dałem w promocji niecałe 50zł,
jest on automatyczny, ma bezpiecznik i diodę
sygnalizującą naładowanie akumulatora. Z instrukcji
wynika, że można nim ładować akumulatory o
pojemności od 34Ah do 60AhKwestia czasu. Naładujesz nawet i aku 100Ah tylko zajmie Ci to kilka dni.
Z czasem aku i tak pobiera coraz to mniejszy prąd. U mnie na prostowniku made in kopalnia mogę ustawiać napięcie ładowania od 12V do 20V.
Przy 12V i aku 40Ah prąd idzie około 5A na początku po czym szybko spada do 3A... jak aku jest naładowany do 100% to pobiera 0,5A prądu. (przy 14,4V aku pobiera prawie 10A prądu).
Większy Aku pobierać będzie większy prąd na starcie i dłużej będzie się ładował.
Można ładować nawet 1A tylko będzie to trwało i trwało.Z ciekawostek - stary akumulator zanił zaczął się ładować najpierw musial się nagrzać i niestety lekko bulgotał przy ładowaniu dlatego osobiscie nie polecam ładowania w aucie bo po co klapę i błotnik opryskiwać kwasem, który bądź co bądź jest żrący.
Nowy aku jest bezobsługowy i się ładuje a nie nagrzewa.Z drugiej strony jak ktoś stwierdził - lepiej aku odłączyć na czas ładowania aby nie ryzykować uszkodzenia elektroniki.
Ale znowu w niektórych hiper nowoczesnych samochodach odłączenie kompa od akku skutkuje koniecznością holowania do serwisu w celu resetu kompa <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />Na szczęści swifta można odłączyć od Accu i w niczym to nie przeszkadza.
-
WNIOSKI
Ładujemy akumulator max do 14.5V
Ostatnio czytałem na elektrodzie że napięcie ładowania może być i 200V byle nie cisnąć do akumulatora prądu większego jak 1/10C (gość przerabiał spawarkę i pytał czy nie zepsuje akumulatora i dowiedział się że nie zepsuje)
U mnie np w końcowej fazie ładowania na aku idzie około 16V ale prąd 0,5A i od lat akumulatorom różnych firm nic się złego nie dzieje (w osbsługowych zawsze do zielonego pola)
-
U mnie np w końcowej fazie ładowania na aku idzie około 16V ale prąd 0,5A i od lat akumulatorom
różnych firm nic się złego nie dzieje (w osbsługowych zawsze do zielonego pola)
Chemii nie oszukasz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Tak działa i jeśli jest stabilizacja poniżej 14,5V to ładowarka wypas
Są stabilizatory na 15V
15V - 0,6V (dioda szeregowo) <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> -
Chemii nie oszukasz
Tak działa i jeśli jest stabilizacja poniżej 14,5V to
ładowarka wypas
Są stabilizatory na 15V
15V - 0,6V (dioda szeregowo)taa stabilizator który udźwignie 5-20A ... już prędzej przetwornica tylko po co jak działa i ewidentnie to aku wymusza wyższe napięcie w końcowej fazie. Na początku napięcie jest równo 12V, a prostownik to prosta konstrukcja więc nie ma szans zrobić wyższego napięcia bo ma prosty transformator i układ greca (przełożenie zwojów w czasie ładowania się nie zmienia <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />)
-
taa stabilizator który udźwignie 5-20A ... już prędzej przetwornica tylko po co jak działa i
ewidentnie to aku wymusza wyższe napięcie w końcowej fazie. Na początku napięcie jest równo
12V, a prostownik to prosta konstrukcja więc nie ma szans zrobić wyższego napięcia bo ma
prosty transformator i układ greca (przełożenie zwojów w czasie ładowania się nie zmienia )
20A - żarty robisz darligtona z trazystorem
Tranzystory heh to mamy XXI wiek np
Tranzystor BUZ11
MOSFET N-CH 30A / 0.040 Ohm
albo bipolarne
MJ10005 N-DARL+D 500/400V 20A 175
MJ10016 N-DARL+D 500V 50A 250W 1us
MJ11016 N-DARL 120V 30A 200W
MJ11032 N-DARL 120V 50A 300W
I jest tego multum
Wyjście stabilizatora 15V łączysz z bazą takiego tranzystora - kolektor z mostkiem za emiterem zabezpieczenie na 25A bezwłoczne (najprostsze to przekaźnik 5V na oporze 0,2 Ohm)
Możesz zrobić także stabilizację prądu
Ale to nie elektroda
<img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
20A - żarty robisz darligtona z trazystorem
Tranzystory heh to mamy XXI wiek np
Tranzystor BUZ11
MOSFET N-CH 30A / 0.040 Ohm
albo bipolarne
MJ10005 N-DARL+D 500/400V 20A 175
MJ10016 N-DARL+D 500V 50A 250W 1us
MJ11016 N-DARL 120V 30A 200W
MJ11032 N-DARL 120V 50A 300W
I jest tego multum
Wyjście stabilizatora 15V łączysz z bazą takiego tranzystora - kolektor z mostkiem za emiterem
zabezpieczenie na 25A bezwłoczne (najprostsze to przekaźnik 5V na oporze 0,2 Ohm)
Możesz zrobić także stabilizację prądu
Ale to nie elektrodaOH JESUS!
Nic a nic nie rozumiem z tego co piszecie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Aha dodam tylko, że odnośnie prostownika do standardowego aku - jeżeli by ktoś kiedyś potrzebował takowy nabyć i kierował się względami ekonomicznymi (podobnie jak ja <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />) to 4A zwykły, automatyczny za jakieś 50-70zł dostępny w marketach jak i sklepach motoryzacyjnych spokojnie wystarcza żeby przez noc naładować akusia. Mój akumulator jest już wysłużony, ale mimo to po uzupełnieniu elektrolitu i podładowaniu - kręci aż miło <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />Tym samym dziękuję wszystkim osobom, które pomogły mi w tym wątku <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />