[1.3 GLX Mk4] Problem z obrotami
-
Witam!
Silnik jest suchy nie cieknie.
Gdy włacze silnik obroty zaczynaja sie na 1500 i po jakoms czasie pracy rosna do 2000. Gdy wcisne gaz do 4500 to obroty zamiast spasc od razu do ustawionych an biegu jałowym roa dzwna rzecz. Mianowicie spadaja tylko do 2000 i potzrebuja na to około 10sekund...
Macie jakies pomysły gdzie moze tkwic problem? -
Witam!
Silnik jest suchy nie cieknie.
Gdy włacze silnik obroty zaczynaja sie na 1500 i po jakoms czasie pracy rosna do 2000. Gdy
wcisne gaz do 4500 to obroty zamiast spasc od razu do ustawionych an biegu jałowym roa
dzwna rzecz. Mianowicie spadaja tylko do 2000 i potzrebuja na to około 10sekund...
Macie jakies pomysły gdzie moze tkwic problem?Proszę po polsku... Nie wiem czy dobrej nazwy użyję mówiąc kolektor dolotowy... Tam się takie 4 duże kanały podczas przyciskania gazu używane i poniżej 4 małe odpowiedzialne za wolne obroty, może być któryś przybrudzony np. Oprócz tego któraś z rurek od podciśnienia może być dziurawa np właśnie tam przy tym kolektorze.
-
Proszę po polsku... Nie wiem czy dobrej nazwy użyję mówiąc kolektor dolotowy... Tam się takie 4
duże kanały podczas przyciskania gazu używane i poniżej 4 małe odpowiedzialne za wolne
obroty, może być któryś przybrudzony np. Oprócz tego któraś z rurek od podciśnienia może
być dziurawa np właśnie tam przy tym kolektorze.Witam możesz sprawdzić też sondę jak padła komputer wariuje.
-
Witam!
Silnik jest suchy nie cieknie.
Gdy włacze silnik obroty zaczynaja sie na 1500 i po jakoms czasie pracy rosna do 2000. Gdy
wcisne gaz do 4500 to obroty zamiast spasc od razu do ustawionych an biegu jałowym roa
dzwna rzecz. Mianowicie spadaja tylko do 2000 i potzrebuja na to około 10sekund...
Macie jakies pomysły gdzie moze tkwic problem?Ja miałem tak: (1.0 GL): czy silnik zimny czy ciepły obroty "na luzie" 1500-1700, jak dojechałem do świateł i wrzuciłem "na luz" to najpierw 2000 a potem bardzooo powoli na 1500 z bólem 1200
przyczyna (wg mechanika): uszkodzony zawór (chyba PCV) którym jest zakończona jedna odnoga odmy (ta krótsza)- wymiana + zawór 120 zł - skutek: obroty: 900, czyli wszystko OK!