nie można wbić żadnego biegu. co to za usterka?
-
dzięki bardzo mati , jutro odpisze. a tak przy okazji
wiesz gdzie w szczecinie jest jakiś zufany warsztat
który zajmuje się strarymi suzuki swift.Niedawno o tym pisałem. W zasadzie nie ma nikogo, kto specjalizuje się w Swiftach. Z uwagi na to, że są to nieskoplikowane konstrukcje, można próbować w każdym warsztacie (najlepiej sprawdzonym).
Ja polecam Zdroje, Batalionów Chlopskich (niemal na przeciw wjazdu na Grotę) - solidni, uczciwi, nie ździercy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. "Dziadek" pracuje przy autach, bo lubi. Dawno by mógł pójść na emeryturkę. Reszta pracowników też super.
można też próbować PBAuto na Piastów obok Politechniki. Ponoć specjalizują się w japończykach. Ale nie wiem jak tam jest z jakością/cenami <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
witam wszystich
dzisiaj normalnie jeździliśmy suzuki swift 1.3. później żona chciała jechać autem do sklepu i
nie mogła wrzucić żadnego biegu. wsiadłem i sprawdziłem i faktycznie żaden bieg nie
wchodzi, wchodził wsteczny ale berdzo zgrzytało. wciskałem sprzęgło i żaden bieg nie chciał
wejść. chociaż ostatnio zauważyłem że jak ruszałem z jedynki to czasami bardzo szarpało
samochodem ale później na wyższych biegach wszystko było ok. bardzo proszę o pomoć z
diagnozowaniu usterki.\
czy to może linka się urwała od sprzęgła i dlatego nie wysprzęgla a może poszła tarcza.
proszę o pomoc.
nasz swift to 1,3 rocznik 94 sedan.nie wiem oco ochodzi, ale przed chwilą wsiadłem do mojego swifta i biegi normalnie zaczeły mi działać, wie ktoś może oco chodzi. wczoraj napewno nie działały, sprawdzałem to ja i moja żona.
czy to może mieć np związek z wodą. wczoraj droga koło naszego bloku została mocno zalana.
i jak wracaliśmy z miasta to woda sięgała prawie pod próg dzwi. następnie po paru godzinach żona chciała jechać do sklepu i nie można było wbić żadnego biegu. przed chwilą sprawdzałem ponownie i biegi normalnie zaczeły działać. proszę o pomoc, oco tu chodzi. -
nie wiem oco ochodzi, ale przed chwilą wsiadłem do mojego swifta i biegi normalnie zaczeły mi
działać, wie ktoś może oco chodzi. wczoraj napewno nie działały, sprawdzałem to ja i moja
żona.
czy to może mieć np związek z wodą. wczoraj droga koło naszego bloku została mocno zalana.
i jak wracaliśmy z miasta to woda sięgała prawie pod próg dzwi. następnie po paru godzinach żona
chciała jechać do sklepu i nie można było wbić żadnego biegu. przed chwilą sprawdzałem
ponownie i biegi normalnie zaczeły działać. proszę o pomoc, oco tu chodzi.moze poduszki silnika sa wyrobione <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
moze poduszki silnika sa wyrobione
albo wystarczy podciągnąć troche linkę
-
moze poduszki silnika sa wyrobione
Daj spokój, ja mam wyrobione, ale biegi wchodzą normalnie.<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Daj spokój, ja mam wyrobione, ale biegi wchodzą
normalnie.Czasem, jak jednostka napędowa jest "przekoszona", mogą być problemy z biegami <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
albo wystarczy podciągnąć troche linkę
Skoro teraz działa normalnie to nie ma co grzebać i regulować, bo dopiero można narobić bigosu.
Pojedź z kimś na kanał, jeden niech zmienia biegi a drugi dokładnie sprawdzi co się dzieje pod autem z tzw. wodzikiem, pod lewarkiem. Później obadać linkę sprzęgła.Podzielić się spostrzeżeniami z kolegami i koleżankami z forum.
-
Czasem, jak jednostka napędowa jest "przekoszona", mogą być problemy z biegami
To problem pogłębiałby się a nie oscylował.
-
Miałem tak kiedyś w Maździe i był to padnięty docisk.
-
nie wiem oco ochodzi, ale przed chwilą wsiadłem do mojego swifta i biegi normalnie zaczeły mi
działać, wie ktoś może oco chodzi. wczoraj napewno nie działały, sprawdzałem to ja i moja
żona.
czy to może mieć np związek z wodą. wczoraj droga koło naszego bloku została mocno zalana.
i jak wracaliśmy z miasta to woda sięgała prawie pod próg dzwi. następnie po paru godzinach żona
chciała jechać do sklepu i nie można było wbić żadnego biegu. przed chwilą sprawdzałem
ponownie i biegi normalnie zaczeły działać. proszę o pomoc, oco tu chodzi.skoro było tyle wody, być może woda zadziałała jak olej w sprzęgle lepkościowym <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
albo pod wpływem wody tarcza napuchła trochę i nie rozłączała do końca <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />pozdrawiam
Luk -
sorki za offtop ale nie macie studzienek?
-
sorki za offtop ale nie macie studzienek?
Jeśli chodzi Tobie o kanalizację, to u nas tak lało (3 dni), że kanaliza nie dawała rady <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Jeśli chodzi Tobie o kanalizację, to u nas tak lało (3 dni), że kanaliza nie dawała rady
A to sorry zwracam honor.
PS. Nie musicie do anglii jechac ;-) -
A to sorry zwracam honor.
PS. Nie musicie do anglii jechac ;-)Ci, którzy chcieli, to pojechali. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Niektórzy już chcą powoli wracać. Już nie mogę się doczekać <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />