[moje auto] VW Golf III by Przemo
-
sprawdziłem sposób Leo z wycieraniem auta do sucha pieluchą tetrową i muszę
powiedzieć, że lepszy niż irchą,Dzisiaj golf przeszedł śpiewająco przegląd, Pan diagnosta
stwierdził, że rzadko widuje tak zadbane i w takim stanie technicznym auta w tym
wiekuI tak ma być! Jeśli się lubi, to się dba.
-
Obiecane zdjęcia Fotel kierowcy mokry bo szyberdach zapomniałem zamknąć do mycia
-
Fajna sztuka
Zrezygnowałeś z planu malowania felg? -
Zakrywaj numery dla bezpieczeństwa
-
Fajna sztuka
Zrezygnowałeś z
planu malowania felg?Malowanie felg jest dalej w planach ale czasu nie ma, no i najpierw muszę dać do prostowania prawy tył bo trafiłem ostatnio w dziurę jak na szutrze leciałem bokiem Teraz z resztą ogarnąłem nową pracę więc możliwe, że skuszę się na jakieś aluski.
-
Zakrywaj numery dla
bezpieczeństwaW sumie to zapomniałem o tym nawet
-
Co to to białe pod pokrętłami nawiewu?
Nie chcesz się zamienić na liczniki?
-
Co to to białe pod
pokrętłami nawiewu?Zaślepki pryśnięte sprayem, poprzedni właściciel miał wizje black&white i w ten oto sposób koła, guziki od zamków i te zaślepki od przycisków są białe. O ile guziki i koła jeszcze w miare ok to te zaślepki słabe są.
Nie chcesz się
zamienić na liczniki?Nie oddam, za bardzo je polubiłem
-
Nie zastanawiałeś się nad założeniem przodu od Vento??
-
Nie zastanawiałeś
się nad założeniem przodu od Vento??Nie podoba mi się, wolałbym już lampy z soczewką. Póki co chodzą za mną BBS 15" i poluje na takie w sensownej cenie
-
Dzisiaj na blat wbiło 195000 km, tak więc zbliżamy się do magicznej strefy powyżej 200000 km, sorry za jakość zdjęcia, ale robione kalkulatorem Przedwczoraj do samochodu wskoczyły nowe końcówki drążków, oraz olej z filtrem. Niebawem będą zmieniane sprężyny bo lewy tył dziwnie siedzi, nie wiem co z nią, ale tak czy inaczej oznacza to tylko jedno - będzie jeszcze niżej Przód najprawdopodobniej usiądzie 8cm niżej niż w serii a tył na 6cm, no i do tego musi przyjść już jakaś felga i tutaj mam dylemat czy szeroka stal, czy też jakieś ładne alu. Pewnie dylemat rozwiąże cena owych fantów, póki co jeździmy dalej
-
-
-
Jako, że pomysł z alusami został odstawiony na rzecz wakacji za granicą dzisiaj w pracy pobawiłem się trochę i pomalowałem sobie stalówy. W sumie żałowałem, że nie kupiłem koloru takiej szarości jak podkład ale efekt końcowy wg mnie jest bardzo fajny. Najlepiej auto wyglądało na dojazdówie i jakiejś 13stce wyciągniętej z placu
-
Ta 13" to z Lanosa
Na zimówkach jeździsz?
-
Ta 13" to z Lanosa
Możliwe, wcześniej dorwałem jakąś 14" i ją założyłem ale nie popatrzyłem, że cholera ma strasznie krzywy otwór centrujący i nie chciała zejść, także miałem cyrki żeby ją ściągnąć.
Na zimówkach
jeździsz?Tak, 10 letnie już są, niby mięcha jeszcze mają ale zimą już słabe były więc je dojeżdże a na zimę kupi się coś nowego.
-
No i stało się. W połowie sierpnia na blat wbiło 200 000, szczerze mówiąc dziwnie mi się teraz jeździ jak jest 2 z przodu na przebiegu. Wczoraj już nawet wleciało 201 tys. w międzyczasie do auta wleciały na tył nowe głośniki Peyinga, są zamontowane w półce tak jak były poprzednie, ale wczoraj jadąc z tyłu uznałem, że to grzech i będę je przenosił w boczki w nogi, nie wiem jeszcze jak ale będę myślał. Również w owym międzyczasie jakiś osobnik przerysował mi błotnik na parkingu i zostały rychy do podkładu Na dniach auto idzie na rozrząd (bo już jego czas nastaje powoli), przy okazji pójdzie olej, świece, kable i coś co stuka w zawiasie. Jeśli w mojej sytuacji zawodowej wszystko wyklaruje się po mojej myśli, najprawdopodobniej na początku października w aucie wyląduje gaz. Ostatnio także namierzyłem winowajcę słabo wiejącego nawiewu, przeraziłem się jak odkryłem co "filtruje" powietrze, które wdycham. Poniżej zdjęcia, zdjęcia głośników i reszty zrobię jak posprzątam auto
-
No i stało się. W
połowie sierpnia na blat wbiło 200 000, szczerze mówiąc dziwnie mi się teraz jeździ
jak jest 2 z przodu na przebiegu. Wczoraj już nawet wleciało 201 tys.Ja swoją karierę z VAG-iem zacząłem od 182kkm w kwietniu 2010r, teraz mam 211kkm i się tym nie przejmuję.
w
międzyczasie do auta wleciały na tył nowe głośniki Peyinga, są zamontowane w półce
tak jak były poprzednie, ale wczoraj jadąc z tyłu uznałem, że to grzech i będę je
przenosił w boczki w nogi, nie wiem jeszcze jak ale będę myślał.Nie masz fabrycznie miejsca w przednich drzwiach, na wysokości łydek?
Dla mnie osobiście liczy się tylko zestaw odseparowany z przodu, zwłaszcza jak rzadko się kogoś wiezie z tyłu, wtedy na tyle nie potrzeba żadnego audio (poza jakimś basem w bagażniku )najprawdopodobniej na początku października w aucie wyląduje gaz.
Kcesz moją instalkę?
Za darmo oddam znaczy jak sobie wymontujesz, to sobie weźmiesz.Ostatnio także
namierzyłem winowajcę słabo wiejącego nawiewu, przeraziłem się jak odkryłem co
"filtruje" powietrze, które wdycham. Poniżej zdjęcia, zdjęcia głośników i reszty
zrobię jak posprzątam autoRzadko się tam zagląda Sam od ponad 2 lat tam nie zajrzałem...
-
Ja swoją karierę z
VAG-iem zacząłem od 182kkm w kwietniu 2010r, teraz mam 211kkm i się tym nie
przejmuję.No ja jak go kupiłem było chyba 146 tys., więc trochę już razem przelataliśmy
Nie masz fabrycznie
miejsca w przednich drzwiach, na wysokości łydek?
Dla mnie osobiście
liczy się tylko zestaw odseparowany z przodu, zwłaszcza jak rzadko się kogoś wiezie
z tyłu, wtedy na tyle nie potrzeba żadnego audio (poza jakimś basem w bagażniku )Oczywiście, że mam to nie swift mam głośniki z przodu w drzwiach, w desce na podszybiu mam wysokotonowe (oryginalnie montowane, ale już zmienione na innej marki ) no i w półce z tyłu były 4 okrągłe, ale wyleciały na rzecz 2 owalnych Peingów 6x9
Kcesz moją
instalkę?
Za darmo oddam
znaczy jak sobie wymontujesz, to sobie weźmiesz.Chętnie przygarnąłbym gdyby się to dało na legalu ogarnąć Ogólnie znalazłem ziomka 40 km za Łodzią, co za 1800 proponuje mi sekwencje, gdzie tyle w Łodzi wołają za II gen.
Rzadko się tam
zagląda Sam od ponad 2 lat tam nie zajrzałem...No w sumie to zajrzałem tam z nudów, a się nakląłem przy tych spinkach
-
Wczoraj cały dzień spędziłem w garażu przy golfie. Jako, że niedawno zatarło mi się łożysko od wiatraka na chłodnicy postanowiłem go wymienić. Już wcześniej po dokładniejszym obejrzeniu przodu doszedłem do wniosku, że trzeba będzie zdjąć cały przód, pas przedni i odchylić chłodnicę, ale jako, że mechanik zaśpiewał sobie za wymianę 150 zł. stwierdziłem, że sam się pobawię Poniżej pare fotek z akcji, przy okazji okazało się, że chłodnicy nie da się ochylić tylko trzeba ją całkowicie wyjąć. W sumie w VW wszystko się fajnie szybko zdejmuje (lampy, atrape zderzak itd.) ale i tak dla mnie totalną głupotą jest, żeby nie móc wymienić wiatraka od strony silnika A na ostatniej fotce widać nowego przyjaciela golfa przeznaczonego do pracy Sorry za jakość zdjęć, ale w garażu nie mam za dużo miejsca a były one robione kalkulatorem.