Słabo hamuje tylnie lewe kolo
-
właśnie tego fenomenu nie rozumiem. Bęben trzymał na szczękach jak pitbull. a hamować nie umi.
Bo trzymał nie zużytymi bokami a nie środkiem po którym pracuje!
-
No przyznaje że zmierzyłem go jak dekiel Jutro zdejmę drugi raz i pomierze jak trzeba. Co do wymiany czegokolwiek związanej z zapowietrzaniem układu to szkoda gadać odpowietrzniki mam zespolone z bębnami chyba kąpiel w Coca-Coli im potrzebna. A co to ten samoregulator?
-
No przyznaje że zmierzyłem go jak dekiel Jutro zdejmę drugi raz i pomierze jak trzeba. Co do
wymiany czegokolwiek związanej z zapowietrzaniem układu to szkoda gadać odpowietrzniki mam
zespolone z bębnami chyba kąpiel w Coca-Coli im potrzebna. A co to ten samoregulator?samoregulator to takie warjactwo co utrzymuje stały luz pomiędzy bębnem a szczękami,w miare ich zużycia,to ta listwa z ząbkami.Może masz uszkodzone ząbki i luz pomiędzy bębnem a szczękami jest za duży przez to nie będzie dobrego hamowania,na ręcznym to ustrojstwo też działa.
Ale skoro nie wymieniałeś płynu hamulcowego to najpierw jego bym obstawiał jako winnego całego zajścia!!!!! <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Samoregulator to ta część na rysunku w szarym kółku. -
Czy na tym zdjęciu widzisz coś, bo ja za bardzo ząbków nie widzę. Dziś wolny dzień to rozgrzebie oba bębny i zobacze czy są jakieś różnice widoczne gołym okiem.
-
Czy na tym zdjęciu widzisz coś, bo ja za bardzo ząbków nie widzę. Dziś wolny dzień to rozgrzebie oba bębny i zobacze
czy są jakieś różnice widoczne gołym okiem.
klik1. tam powinny być ząbki
2. nie wiem, czy po prostu coś akurat grzebałeś ale strzałką zaznaczyłem gdzie ten samoregulator powinien się opierać -
1. tam powinny być ząbki
2. nie wiem, czy po prostu coś akurat grzebałeś ale strzałką zaznaczyłem gdzie ten samoregulator
powinien się opieraćheh, właśnie do tego doszedłem sam. niestety sprężynka która go trzyma pękła ta po lewej stronie. pewnie jest bardzo ważna ale spróbuje pojeździć bez niej. chyba że w hamulcowni taką mają.
14:00
a może jednak nie. jednak sprężynka dała się założyć, samoregulator podniosłem do góry żeby się o to kowadełko ładnie zapierał i...działa może nie tak jeszcze super jak z prawej ale już wyraźnie czuć, swoją drogą bęben chyba do wymiany co prawda nie starczyło suwmiarki ale po zsumowaniu wyszło 184mm
-
a może jednak nie. jednak sprężynka dała się założyć, samoregulator podniosłem do góry żeby się
o to kowadełko ładnie zapierał i...działa może nie tak jeszcze super jak z prawej ale
już wyraźnie czuć, swoją drogą bęben chyba do wymiany co prawda nie starczyło suwmiarki ale
po zsumowaniu wyszło 184mmja u siebie jutro podniose auto i zobacze, bo w prawym tylnim rozbieralem caly uklad w lewym nie a nawet zabardzo nie przygladalem sie jak to wyglada, bo sprawdzalem tylko czy klocki sa w dobrym stanie. moze ząbki sie poszly na spacer;/ bo sprezyny sa napewno na miejscu,
-
jeżeli cylinderki są zapieczone to co z nimi zrobić aby zaczęły ponownie pracować jak należy?
-
jeżeli cylinderki są zapieczone to co z nimi zrobić aby zaczęły ponownie pracować jak należy?
najlepiej wymienić
-
jeżeli cylinderki są zapieczone to co z nimi zrobić aby zaczęły ponownie pracować jak należy?
Jak skamieniały to już tylko recykling. Lepiej wymienić niż kombinować.
Poza tym czasu PRLu się skończyły i zestawu naprawczego cylinderków w Swifcie nie można kupić <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />