Tylne hamulce
-
No i uporałem się z hamulcami (fajny 1 maj).Dzięki wszystkim za podpowiedzi.
Pozdrowienia. <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> -
No i uporałem się z hamulcami (fajny 1 maj).Dzięki wszystkim za podpowiedzi.
Pozdrowienia.Cieszymy się z Tobą, ale może napisz co musiałeś zrobić i jaka była przyczyna słabego hamowania. Wiem, że pewnie teraz zasłużenie odpoczywasz w ten dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi weekend, ale skrobnij cosik jednak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Cieszymy się z Tobą, ale może napisz co musiałeś zrobić i jaka była przyczyna słabego hamowania.
No więc szczęki były wyrobione prawie do ok.2mm grubości okładzin a bębny miały jakieś 3mm wgłębienie.
Całe "oprzyrządowanie" na szczękach też było zanieczyszczone.Wymieniłem przewody metalowe (korozja),cylinderki,szczęki,bębny,wyczyściłem pierdołki na szczękach.Koszt części niecałe 300zł. -
No więc szczęki były wyrobione prawie do ok.2mm grubości okładzin a bębny miały jakieś 3mm
wgłębienie.
Całe "oprzyrządowanie" na szczękach też było zanieczyszczone.Wymieniłem przewody metalowe
(korozja),cylinderki,szczęki,bębny,wyczyściłem pierdołki na szczękach.Koszt części niecałe
300zł.Dzięki za odpowiedź - teraz wiadomo, co było przyczyną złego hamowania, a hamulce -> bardzo ważna rzecz
-
No i znowu powtórka z rozrywki.Posypała się tarcza w prawym kole.Znowu będę musiał rozbierać cały tył.
Zakupiłem nowe tarcze, tylko niech mi ktoś powie czy nakrętki na łożyskach są jednorazowe i jaki kluczyk jest potrzebny.
Dzięki za informacje. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
No i znowu powtórka z rozrywki.Posypała się tarcza w prawym kole.Znowu będę musiał rozbierać
cały tył.
Zakupiłem nowe tarcze, tylko niech mi ktoś powie czy nakrętki na łożyskach są jednorazowe i jaki
kluczyk jest potrzebny.
Dzięki za informacje.Tarcz nie wymieniałem i o nakrętkach nic nie wiem, ale pytam, czemu cały tył musisz znowu rozbierać - tarcze masz przecież z przodu... Czyżby coś z tyłem znowu?
-
Tarcz nie wymieniałem i o nakrętkach nic nie wiem, ale pytam, czemu cały tył musisz znowu
rozbierać - tarcze masz przecież z przodu... Czyżby coś z tyłem znowu?Pewnie o tarcze kotwiczna chodzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Pewnie o tarcze kotwiczna chodzi
Taaaaak... to też faktycznie nawet w książce nazywają tarczą... pierwsze skojarzenie jest jednak zawsze z tarczą hamulcową i z zaciskiem, klockami itd...
-
Chodzi o te tarcze co na nich się trzymają szczęki i cylinderki.
Wiem też że muszę rozkręcić piasty z łożyskami.
Głównie to mnie bolą nakrętki na łożyskach.Czy są jednorazowe i na jaki klucz.
<img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> -
Chodzi o te tarcze co na nich się trzymają szczęki i cylinderki.
Wiem też że muszę rozkręcić piasty z łożyskami.
Głównie to mnie bolą nakrętki na łożyskach.Czy są jednorazowe i na jaki klucz.co do rozmiaru klucza to nie pamiętam.
Nakrętki nie są jednorazowe. Na nie nachodzą takie nakładki zabezpieczające i zawleczka.
Przy okazji możesz sobie wymienić łożyska, a w zestawie jest nowa nakrętka i zabezpieczenie, a koszt zestawu na jedno koło to ok 23 zł
-
No i się uporałem.Mam cały tył nowy.Co do rozmiaru klucza na tylnych piastach to 24.
Dzięki za pomoc.Pozdrowienia. <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />