33,5l LPG w koło
-
Rozjedź go do pustego, zalej do pełna gdzieś indziej i będziesz wiedział. Wystarczy zorientować
się, ile litrów ma butla (spojrzeć w papiery instalacji gazowej) i wszystko jasne.Mam to w planach!
Butla ma jak najbardziej standardową pojemność 34l. Z tąd moja wątpliwość. Jakby mi weszło 34,5 to bym nie miał wątpliwości.
-
Jak nic zostałeś wyjurkowany
max to 80% stanu butli
ja mam 35 litr i max weszło mi 28,7 litra
No chyba ze zlikwidowałes zabezpieczenie to wtedy mozna zalac do pełna
tak kiedys robili taxarze -
Rozjedź go do pustego, zalej do pełna gdzieś indziej i będziesz wiedział. Wystarczy zorientować
się, ile litrów ma butla (spojrzeć w papiery instalacji gazowej) i wszystko jasne.To nie jest tak do końca jak piszesz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Mam nominalnaą pojemność 28l i przypierwszych tankowaniach wchodziło około 26-27litrów i tyle było wyjechanych, potem nastał moment, że wchodziło około 23-24litry i teraz znowu coś się popitoliło i weszło lekko ponad 27 litrów <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Dodam że leje na wszystkich stacjach jak leci i przestałem się przejmować (zacznę jak wejdzie więcej niż 28litrów).pozdrofki
-
Ostatnio wyjeździłem bak gazu do czysta, tzn. że już nie chciał jechać.
Zatankowałem na stacji 33,5l. Powtarzam 33,5l.
Moje pytanko wynika z tego, że zarówno gazownik jak i ludzie na forum twierdzą, że nie powinno
wchodzić więcej niż 28-29l.
A więc pytanie: !!!Czy robią mnie w ch..a na stacji???Może wielozawór nie odbił <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
i wtedy jest możliwe, że wejdzie prawie tyle ile nominalnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />pozdrofki
-
Jak nic zostałeś wyjurkowany
max to 80% stanu butli
ja mam 35 litr i max weszło mi 28,7 litra
No chyba ze zlikwidowałes zabezpieczenie to wtedy mozna zalac do pełna
tak kiedys robili taxarzeJakie zabezpieczenie <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Z tego co wiem to nie ma żadnego tylko kwestia pływaka.
Można delikatnie wygiąć ramię pływaka i wtedy będzie więcej wchodziło.
Wystarczy, że troszkę inny kąt ustawienia butli w samochodzie i też inaczej odbije.pozdrofki
-
Ostatnio wyjeździłem bak gazu do czysta, tzn. że już nie chciał
jechać.
Zatankowałem na stacji 33,5l. Powtarzam 33,5l.
Moje pytanko wynika z tego, że zarówno gazownik jak i ludzie na
forum twierdzą, że nie powinno wchodzić więcej niż 28-29l.
A więc pytanie: !!!Czy robią mnie w ch..a na stacji???Jak gaz wyjeździłeś w gorący dzień, a tankowałeś np. rano to może wejść więcej niż zwykle, ale 33.5 do 34 l butli to troche podejrzane
-
Ostatnio wyjeździłem bak gazu do czysta, tzn. że już nie chciał jechać.
Zatankowałem na stacji 33,5l. Powtarzam 33,5l.Ja ostatnio też troszkę się dziwiłem, podjechałem na Shella po przejechaniu 480 km, dumny z tego że nawet kontrolka rezerwy jeszcze się nie świeci, mówię "do pełna" i patrzę jak facet wbija 30,3 litra. Byłem pewien, że mnie o parę litrów kiwnął, ale nie robiłem afery, postanowiłem wszystko sprawdzić. Na butli jest wskaźnik - pełna nie była, więc ten "zaworek bezpieczeństwa" zadziałał. Pozostała sprawa działania kontrolki rezerwy (nowa instalacja, nigdy nie wyjeździłem gazu do końca).
Zrobiłem 500 km aż ticolot odmówił dalszej jazdy na LPG (kontrolka się nie zaświeciła i tutaj uśmiecham się ładnie do mojego gazownika, którego niedługo odwiedzę) i podjechałem na stację. 30,1 litra !
Czyli moją butlę można "zalać" do około 90 % - zastanawiam się swoją drogą czy to nie niesie dla mnie jakiegoś niebezpieczeństwa. Ale 33.5 litra ? Jeżeli masz wskaźnik na butli to sprawdź czy czasem po takim tankowaniu nie jest napchana do pełna - jeśli tak to jedź do gazownika bo coś jest nie tak. Jeśli nie jest - to zrobili Cię zwyczajnie w balona i więcej tam nie tankuj.
Dodam tylko od siebie, że mój ticolot średnio 6 litrów / 100 km spalił mi po przejechaniu 220 km po Wrocławiu i 280 km trasy. To wynik chyba przyzwoity. Na razie przejechałem łącznie 2200 km i polecam wszystkim, choć pierwsze 1000 km strasznie mnie zdążyło wku.... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale to trzeba po prostu przetrzymać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Paweł
-
Jakie zabezpieczenie
Z tego co wiem to nie ma żadnego tylko kwestia pływaka.
Można delikatnie wygiąć ramię pływaka i wtedy będzie więcej wchodziło.
Wystarczy, że troszkę inny kąt ustawienia butli w samochodzie i też inaczej odbije.
pozdrofkiNie wiem jak nazywa sie to do końca i jak działa ale przy montazu gazu powiedziano mi ze mozna ustawic tak ze bedzie mozna zatankowac 100% albo tak jak przewiduja normy czyli 80%
-
Nie wiem jak nazywa sie to do końca i jak działa ale przy montazu gazu powiedziano mi ze mozna
ustawic tak ze bedzie mozna zatankowac 100% albo tak jak przewiduja normy czyli 80%Po prostu wyginają ramię pływaka i tyle <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Jeśli chodzi o kontrolkę rezerwy to nie jest tak do końca miarodajna jak kontrolka benzyny.Ustawia się ją samemu.Np jeśli wiesz ile Ci pali to po przejechaniu określonego dystansu zostaje Ci w butli gazu na przejechanie powiedzmy 100km.Wtedy wskakujesz i kręcisz pierdolnikiem(bodajże śrubka przy zegarze butli aż kontrolka) zaświeci się.Pozdrawiam
-
Jeśli chodzi o kontrolkę rezerwy to nie jest tak do
końca miarodajna jak kontrolka benzyny.Ustawia się
ją samemu.Np jeśli wiesz ile Ci pali to po
przejechaniu określonego dystansu zostaje Ci w
butli gazu na przejechanie powiedzmy 100km.Wtedy
wskakujesz i kręcisz pierdolnikiem(bodajże śrubka
przy zegarze butli aż kontrolka) zaświeci
się.PozdrawiamU mnie świeci po przejechaniu ok 150 km, a zaczyna mrugać jak zrobie ok 100 km. Od tego momentu świeci sały czas, ale spokojnie robie jeszcze ok 350 km.
Tak więc nie patrze na kontrolkę rezerwy, tylko tankuje zawsze jak jest pusty do pełna, kasuje licznik dzienny i wiem że mam do zrobienia jakieś 450 km. -
U mnie świeci po przejechaniu ok 150 km, a zaczyna mrugać jak zrobie ok 100 km. Od tego momentu
świeci sały czas, ale spokojnie robie jeszcze ok 350 km.
Tak więc nie patrze na kontrolkę rezerwy, tylko tankuje zawsze jak jest pusty do pełna, kasuje
licznik dzienny i wiem że mam do zrobienia jakieś 450 km.nigdy nie udało mi się przejechac na gazie więcej niż 380km, fakt że do mojej butli zwsze wchodzi tylko 24 litry od czasu do czasu uda się wlać 26 ale ani grama więcej. Ciekawe nie?