[1.3 8V] Padnięty wentylator?
-
Co by tu nie powiedzieć człowiek za dużo spokoju mieć nie może... <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Wczoraj podczas postoju z odpalonym silnikiem po osiągnięciu pewnej temp. powinien włączyć się wentylator, a zamiast tego coś zaczęło dziwnie hałasować (wczesniej jedno śmigło tarło o obudowę chyba, tak mi się zdaje) no i oczywiście coś zaśmierdziało. Zgasiłem auto, posprawdzałem wszystko, ale było ciemno, więc za dużo nie zobaczyłem. Po tej akcji jak wracałem to widziałem, że wskazówka temperatury już szła do góry (a nie tak jak za dawnych dobrych czasów była w połowie), czyli pomyślałem, że wentyl się nie włączał. Dzisiaj podłączyłem wentylator bezpośrednio do aku i obraca się, ale bardzo wolno. Odpaliłem auto i pojechałem jak zwykle do roboty, silnik się rozgrzał, wentylator został załączony, chyba w odpowiednim momencie, ale obracał się z prędkością jakbym go palcem kręcił... tym samym nic nie chłodził, a wskazówka temperatury pięła się do góry. Wybłyskałem kody błędów, wyszło 12, czyli wszystko ok. Wentylator do wymiany? Coś innego? Może zanim kupię nowy rozkręcać ten, coś nasmarować skręcić i będzie działał... czy raczej nie ma sensu tego rozkręcać, bo nic tam zrobić się nie da? Jak sądzicie? <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
a jak kręcisz nim ręką to się kręci bez oporów?
jeśli bez oporów, to możliwe że uzwojenie silnika się spaliło, jeśli z oporami to może uda się wyczyścić i przesmarować
-
Sprawdziłem, odkręciłem go. I okazało się, że wałek na którym jest śmigło kręcił się w momencie, gdy śmigło się zaklinowało i wałek pościnał zębatki w plastiku także nie miało się o co zazębiać i dlatego wałek się kręcił a śmigło stało w miejscu. Kupiłem drugi, śmiga bezproblemowoi nie obciera <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />.
-
Sprawdziłem, odkręciłem go. I okazało się, że wałek na
którym jest śmigło kręcił się w momencie, gdy
śmigło się zaklinowało i wałek pościnał zębatki w
plastiku także nie miało się o co zazębiać i
dlatego wałek się kręcił a śmigło stało w miejscu.
Kupiłem drugi, śmiga bezproblemowoi nie obciera .A z bezpiecznikami nie było problemu (30A) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Bo cos mi się zdaje, że swego czasu coś się poprzepalało <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A nie było, problem był tylko taki j/w... w sensie - niegroźny. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A nie było, problem był tylko taki j/w... w sensie -
niegroźny.Aj, faktycznie. Coś mi się pomieszało <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />