Świece
-
I zycze Ci zeby dalej tak bylo ... co nie zmienia faktu, ze inni mieli z nimi klopoty i to
niekotrzy nie tylko takie blahe, ze im silnik troche gorzej ciagnal, czy przerywal.
Bo Briski sa najtansze, a posiadacze S105/120 i Fav/For zwykle do majetnych nie naleza i stad
przewaznie latwiej schodza nawet nizszej jakosci czesci, ale tanie, niz porzadne, ale
drozsze.
Sprzedawcy czesto tak mowia w odnieseniu do roznych czesci... gdyby tak chociaz w 50% przypadkow
byla to prawda ...
Ze mieli z nimi porblemy, czy ze nawet byly padniete od nowosci, to IMHO i tak calkiem znosnie,
a w kadym razie napewno duzo lepiej niz gdyby miala porcelana leciec do cylindrow .
Swoja droga ile placicie za te Briski, ze oplaca Wam sie ryzykowac (chocby nawet ryzyko nie bylo
duze, chocby np. raz na 5000 sprzedanych kompletow)?? Bo ja NGK BKR6ES kupuje w cenie
10zl/szt. Poza tym Briski (a wczesniej ich poprzednicy - PAL) nigdy przesadnie nie
grzeszyly jakoscia, duzo lepsza byly i nadal sa nasze Iskry i dlatego to je polecam jako
tansza (choc wcale nie tak duzo tansza) alternatywe dla NGK.Ja za kompelt brisków zapłaciłem 20złotych <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
I kupowałem w sklepie skody <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> , w sumie to w porównaniu z tym jak kupowałem żarowe boscha do bravo w intercarsie za komplet 160 zł <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />, to te 40 dyszki za ngk niedużo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Już kupiłem, ale się nieco zaniepokoiłem Twoją
odpowiedzią brisk je risk
No bo włanie kupiłem briska o oznaczeniu DR17YC, z tego
co widziałem to nic się nie różnią od D17YC,
wartość szczeliny to również 0,7 mm, to co złe
będą??
Coz Ci mam na to odpowiedziec <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />? Ja osobisice nie zalozylbym Briskow do mojego silnika nawet gdyby mi je ktos oferowal za darmo, a nawet gdyby mi doplacil np. po 10zl za sztuke. Skoro jednak juz je kupiles, to je zaloz. A na przyszlosc proponuje rozwazyc doplacenie doslownie kilku zl do sztuki i kupienie ktorychs ze swiec, ktore wymienilem w przepodprzednim moim poscie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Jesli komus bardzo zalezy bardzo na niskiej cenie/kosztach, to nawet proponowalbym jako lepsze (IMO!) rozwiazanie stosowanie NGK i wymieniane ich po wiekszych przebiegach niz to zwykle robicie z Briskami. NGK sa naprawde porzadnej jakosci <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> i maja spora rezerwe <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />.Przy okazji mam takie ogolniejsze pytanko do wszystkich <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />: jakiej firmy swiece stosujecie w Waszych Fav/For 135/136 i po jakich przebiegach je wymieniacie?
-
Ja za kompelt brisków zapłaciłem 20złotych
I kupowałem w sklepie skody ,
Ja tez kupuje te w/w NGK w sklepie Skody, ale w takim, ktory jest (przewaznie) najtanszm sklepem Skody w Warszawie i okolicach.w sumie to w porównaniu z tym jak kupowałem żarowe boscha
do bravo w intercarsie za komplet 160 zł , to te 40
dyszki za ngk niedużo
Ja powaznie uwazam, ze te 40zl to niewiele jak za NGK ... a kwota, ktora mozna zaoszczdzic (i to tez raczej tylko pozornie) w przypadku Briskow, to zaledwie 20zl za czterech sztukach. A przeciez swieczek przewaznie nie wymienia sie co miesiac, czy dwa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. -
Ja tez kupuje te w/w NGK w sklepie Skody, ale w takim, ktory jest (przewaznie) najtanszm sklepem
Skody w Warszawie i okolicach.Ja powaznie uwazam, ze te 40zl to niewiele jak za NGK ... a kwota, ktora mozna zaoszczdzic (i to
tez raczej tylko pozornie) w przypadku Briskow, to zaledwie 20zl za czterech sztukach. A
przeciez swieczek przewaznie nie wymienia sie co miesiac, czy dwa .W pełni się z Tobą zgadzam, aczkolwiek kupiłem briski nie dlatego, że nie chciałem NGK czy innych, ale dlatego, ponieważ tak kolega witekgo napisał, że ma u siebie i pierwsze jak wpadłem do sklepu skody to walę do gościa Brisk D17YC, a że nie było, to zaoferował mi DR17YC o takich samych parametrach, gdybym wiedział o ich marnej jakości(chociaż kolega witekgo śmiga na briskach i nie narzeka <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />)to zapewniam, że dołożyłbym te 20 złotych bo to żadna kasa, po prostu- na przyszłość będę wiedział, a zresztą co u gadać <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />, założę, pojeżdzę, wtedy się wypowiem o ich jakości <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja używam świec Brisk od kiedy mam Favkę(7 lat) i nie miałem najmiejszych problemów.Kupuję je w tym samym sklepie co kolega witekgo.Są to D17YC i D17YS(ze srebrną elektrodą,podobno lepsze do LPG ale nie zauważyłem różnicy).Wymieniam co 15tys.D17YC kosztują ok.6zł,aD17YS ok.10zł.
-
Ja tez kupuje te w/w NGK w sklepie Skody, ale w takim, ktory jest (przewaznie) najtanszm sklepem
Skody w Warszawie i okolicach.
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> odnośnie Warszawy. Jestem w Wawie dosyć często, studiuję tam i mam dziewczynę, śmiać mi się chce jak pomyślę jak mi wybuchła chlodnica w skodzince w czerwcu jak mi wentylator nie załączał, tam na tym rondzie przy sobieskim- plac Zawiszy chyba, tam są wieczne korki, i właśnie wtedy zdecydowałem o kupnie fiata <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Teraz wróciłem do Skodzinki i jestem zadowolony <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Zdecydowanie nie polecam natomiast Briskow - bylo sporo przypadkow pekania izolatora wokol
elektrody srodkowejJa jeżdże na Briskach ponad 2 lata i wymieniam je 2 razy do roku, nie narzekam na jakość są to dobre świece, nigdy mnie nie zawiodły.To że komuś się trafiła wadliwa to nie znaczy że zaraz wszystkie są złej jakości.
-
elektrody srodkowej
Ja jeżdże na Briskach ponad 2 lata i wymieniam je 2 razy do roku, nie narzekam na jakość są to
dobre świece, nigdy mnie nie zawiodły.To że komuś się trafiła wadliwa to nie znaczy że
zaraz wszystkie są złej jakości.
No i z tego co widzę nikt oprócz kolegi DDX nie "narzeka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />" na świece Brisk, skąd aż tak podzielone zdania skodziarzy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
No i z tego co widzę nikt oprócz kolegi DDX nie "narzeka " na świece Brisk, skąd aż tak
podzielone zdania skodziarzyJak to skąd? Gdzie dwóch się spotka, tam trzy poglądy...
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Jak to skąd? Gdzie dwóch się spotka, tam trzy poglądy...
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Jeszcze odnośnie tych świec i w ogóle <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jutro wymieniam aparat zapłonowy, bo cuś często mi się zapłon przestawia <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />, kupiłem taki:
http://www.allegro.pl/item263738817_aparat_zaplonowy_nowy_skoda_favorit_forman.html
A że gościu ode mnie z miasta, to sam odbiorę, to zero kosztów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Od razu wymienię te świece, i moje pytanko, jakieś trudności z aparatem, na co uważać, itp <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Jutro wymieniam aparat zapłonowy,
moje pytanko, jakieś trudności z aparatem, na co uważać, itpUważaj na ustawienie palca rozdzielacza musi być ustawiony na 1 cylinder, a tłok musi być w górnym położeniu, no i wymień zaraz uszczelke aparatu bo póżniej będziesz miał wycieki oleju. Nic trudnego dasz radę. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jeszcze odnośnie tych świec i w ogóle
Jutro wymieniam aparat zapłonowy, bo cuś często mi się zapłon przestawia , kupiłem taki:
http://www.allegro.pl/item263738817_aparat_zaplonowy_nowy_skoda_favorit_forman.html
A że gościu ode mnie z miasta, to sam odbiorę, to zero kosztów
Od razu wymienię te świece, i moje pytanko, jakieś trudności z aparatem, na co uważać, itpJa wyciągałem cały aparat z nóżką-podstawką, więc było inaczej. Tutaj, zdaję się, trzeba by było zdjąć sam aparat luzując jedną nakrętkę, tą od regulacji wyprzedzenia zapłonu. Na twoim miejscu zaznaczyłbym sobie robiąc czymś ostrym kreskę na nóżce podstawy, przedłużającą rant od odlewu ap. zapłonowego (patrząc od strony akumulatora). Drugie: na starym aparacie zaznaczyć położenie palca, by w nowym ustawić tak samo. A kreska na podstawce po to, by włożyć nowy aparat z ustawionym palcem w to samo dokładnie miejsce, jak było na starym. Wtedy zejdą się tzw. sprzęgiełka no i aparat będzie mniej więcej dokładnie ustawiony pod względem wyprzedzenia zapłonu.
Przy okazji, problemy z ciągłym przestawianiem zapłonu, bądź luzami w nim są związane z wybitym/luźnym trzpieniem łączącym zębatkę napędową z ośką podstawy ap. zapłonowego. Ale ten element nie jest w ap. zapł. , który kupiłeś, ale w podstawce/nóżce do tego aparatu. Jeżeli się mylę, to proszę Kolegów z tego forum o sprostowanie. Cały problem był już omawiany, sam kiedyś czytałem o tym, tylko nie pamiętam, czy w Kompendium, czy gdzieś indziej (nie mam teraz czasu szukać <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )
-
Ja wyciągałem cały aparat z nóżką-podstawką, więc było inaczej. Tutaj, zdaję się, trzeba by było
zdjąć sam aparat luzując jedną nakrętkę, tą od regulacji wyprzedzenia zapłonu. Na twoim
miejscu zaznaczyłbym sobie robiąc czymś ostrym kreskę na nóżce podstawy, przedłużającą rant
od odlewu ap. zapłonowego (patrząc od strony akumulatora). Drugie: na starym aparacie
zaznaczyć położenie palca, by w nowym ustawić tak samo. A kreska na podstawce po to, by
włożyć nowy aparat z ustawionym palcem w to samo dokładnie miejsce, jak było na starym.
Wtedy zejdą się tzw. sprzęgiełka no i aparat będzie mniej więcej dokładnie ustawiony pod
względem wyprzedzenia zapłonu.
Przy okazji, problemy z ciągłym przestawianiem zapłonu, bądź luzami w nim są związane z
wybitym/luźnym trzpieniem łączącym zębatkę napędową z ośką podstawy ap. zapłonowego. Ale
ten element nie jest w ap. zapł. , który kupiłeś, ale w podstawce/nóżce do tego aparatu.
Jeżeli się mylę, to proszę Kolegów z tego forum o sprostowanie. Cały problem był już
omawiany, sam kiedyś czytałem o tym, tylko nie pamiętam, czy w Kompendium, czy gdzieś
indziej (nie mam teraz czasu szukać )
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />, czyli wymiana aparatu praktycznie nic nie zmieni.
To jak kupiłem aparat, to tę nóżkę też chyba da radę dokupić, czy nie?
Czy ta nóżka to nie nazywa się podstawa aparatu zapłonowego?? Bo widziałem gdzieś w necie tę część za 25 zł, dobrze mówię <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
http://www.allegro.pl/item264644786_skoda_favorit_forman_1_3_aparat_zaplonowy.html
Ta czarna nóżka to jest podstawa aparatu zapłonowego?? -
, czyli wymiana aparatu praktycznie nic nie zmieni.
To jak kupiłem aparat, to tę nóżkę też chyba da radę dokupić, czy nie?
Czy ta nóżka to nie nazywa się podstawa aparatu zapłonowego?? Bo widziałem gdzieś w necie tę
część za 25 zł, dobrze mówię
http://www.allegro.pl/item264644786_skoda_favorit_forman_1_3_aparat_zaplonowy.html
Ta czarna nóżka to jest podstawa aparatu zapłonowego??Tak, to jest podstawa aparatu zapłonowego.
I to jest to na zdjęciu z Allegro.
Nie wiem, czy coś się zmieni, bo nadal nie wiem (nie wiemy) co jest nie tak.
Luzy się sprawdza kręcąc w prawo i lewo palcem rozdzielacza. -
Tak, to jest podstawa aparatu zapłonowego.
I to jest to na zdjęciu z Allegro.
Nie wiem, czy coś się zmieni, bo nadal nie wiem (nie wiemy) co jest nie tak.
Luzy się sprawdza kręcąc w prawo i lewo palcem rozdzielacza.
No dzięki serdeczne <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Można zawsze liczyć na pomoc <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Dzięki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Tak, to jest podstawa aparatu zapłonowego.
I to jest to na zdjęciu z Allegro.
Nie wiem, czy coś się zmieni, bo nadal nie wiem (nie wiemy) co jest nie tak.
Luzy się sprawdza kręcąc w prawo i lewo palcem rozdzielacza.
Właśnie wróciłem z hurtowni, zakupiłem: aparat+podstawa+klamka wewnętrzna <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />- bo niestety urwałem, za wszystko zapłaciłem 87 złotych <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Jak przestanie padać śnieg, to biorę się za robotę, bo niestety tak jak kolega witekgo mam garaż pod chmurką <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Właśnie wróciłem z hurtowni, zakupiłem: aparat+podstawa+klamka wewnętrzna - bo niestety urwałem,
za wszystko zapłaciłem 87 złotych
Jak przestanie padać śnieg, to biorę się za robotę, bo niestety tak jak kolega witekgo mam garaż
pod chmurkąŚnieg jak śnieg... U mnie 2km od morza to teraz co chwilę tylko deszcz, deszcz, deszcz, no czasami na odmianę: ... deszcz z wiatrem ...
A tak na poważnie to niezbyt wiem ile nowy aparat z podstawą kosztuje, nie kupowałem, ale mam nadzieję, że nie masz podróby, bo nie chcę Cię dobijać, ale nie warto w Favorkę wstawiać szmelcu.
Różne rzeczy się w nich psują, różne posty czytałem, ale nie pamiętam, czy jakakolwiek podrabiana część zamienna był chwalona za jakość, wytrzymałość, niezawodność, no ... może cena... no ale 20 - 40% taniej przy 10 - 20 krotnej krótszej żywotności ------> czy to się opłaca??????????????????????????? -
Śnieg jak śnieg... U mnie 2km od morza to teraz co chwilę tylko deszcz, deszcz, deszcz, no
czasami na odmianę: ... deszcz z wiatrem ...
A tak na poważnie to niezbyt wiem ile nowy aparat z podstawą kosztuje, nie kupowałem, ale mam
nadzieję, że nie masz podróby, bo nie chcę Cię dobijać, ale nie warto w Favorkę wstawiać
szmelcu.
Różne rzeczy się w nich psują, różne posty czytałem, ale nie pamiętam, czy jakakolwiek
podrabiana część zamienna był chwalona za jakość, wytrzymałość, niezawodność, no ... może
cena... no ale 20 - 40% taniej przy 10 - 20 krotnej krótszej żywotności ------> czy to się
opłaca???????????????????????????
Drogi kolego witekgo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Napisałem, że byłem w hurtowni, ten sam aparat w sklepie tego sprzedawcy kosztuje 110 zł, podstawa aparatu 48zł, kupiłem tak tanio tylko dlatego, że to było w ich hurtowni-magazynie, skąd wysyłają ludziom z allegro.
Ponadto to nie jest żaden szmelc, u tego samego sprzedawcy kupowałem chłodnicę nówkę za 50 złotych i sprawuje mi się doskonale <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Gdyby ten sam aparat za 52 zeta z allegro kosztował załóżmy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> 25 zł więcej, bo należałoby doliczyć koszty przesyłki, to wtedy byś powiedział, że to już nie szmelc, bo kosztował prawie 80zł? A gdybym kupił go u tego gościa w sklepie i zapłacił 110 zł, to wtedy byłby glancuś <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Nie mam podstaw, żeby uważać towar za zły, tymbardziej , że mówię: gość jest sprawdzony pod względem jakości <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Drogi kolego witekgo
......
Nie mam podstaw, żeby uważać towar za zły, tymbardziej , że mówię: gość jest sprawdzony pod
względem jakościDrogi kolego!
Napisałem, że nie wiem ile kosztuje ten aparat, ani w sklepie, ani w hurtowni. Mnie chodzi o to, aby to była część oryginalna. Oryginalne części są sprawdzone i trwałe.
I tylko tyle.
A jak Ci się udało kupić po cenach hurtowych - to bardzo dobrze! Tak trzymać i tam kupować!