[1.0] Swift '93 Pytanie o spalanie w warunkach zimowych
-
Witam. Chcialem sie dowiedziec ile orientacyjnie powinna palic suzi w warunkach miejskich w taka
pogode jaka aktualnie jest czyli ani zima ani lato. moja pali troche ponad 10 litrow na 100
i zastanawiam sie czy to jest normalne.Witam,
10 l ?? Benzyny !
O Mamusiu, Ja kupiem miesiac temu , jako drugie autko, zeby bylo
oszczedne. Pali mi 7 z cyklu miejskim i bylem zmartwiony ze duzo
(patrz watek termostat)
Toż to przeciez 1.8l Nisasan(1350 kg!!) pali mi ok 8.5 w miescie
jak jezdze jak karawan, a jak sie nie staram to 9.5Uno z silnikiem 1.0 nigdy nie przekroczylo 6l , tylko ze nie
bylo przyjemnosci z jazdy....Pozdrawiam, Olaf
-
Witam. Chcialem sie dowiedziec ile orientacyjnie powinna palic suzi w warunkach miejskich w taka
pogode jaka aktualnie jest czyli ani zima ani lato. moja pali troche ponad 10 litrow na 100
W warunkach ostatnich dwóch tygodni (zima całą gębą) moja litrówka spaliła 22litry na 230km w odcinkach po 4-6km. Silnik prawie zawsze zimny, wyłączany, gdy akurat zaczynało być miło w aucie. Dużo jeżdżenia na 2 i 3 biegu. Niestety wszystko na letnich gumach.
Wczoraj zaś w trasie spalił 6,5 litra na 125km odcinku. Średnio 80-90km/h. Lekkie toto i rzuca troszkę gdy szybciej jechać po wykolejonej nawierzchni. Już na zimówkach.
Przestaję walczyć o niższe spalanie, bo auto jest chyba OK. Po prostu Ostrów to nieduża wieś, nie da się po niej za wiele pojeździć na ciepłym silniku, chyba że w kółko. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Użytkownicy swiftów w dużych miastach będą mieli niższe spalanie, Ci z pipidówek niestety zapłacą haracz. Takie życie. -
Użytkownicy swiftów w dużych miastach będą mieli niższe spalanie, Ci z pipidówek niestety
zapłacą haracz. Takie życie.<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> nie rob sobie jaj..co z tego ze mi sie silnik zagrzeje jak to czego nie spale na zimnym silniku spale stojac w korku jadac ze srednia 5km/h
-
Użytkownicy swiftów w dużych miastach będą mieli niższe spalanie, Ci z pipidówek niestety
zapłacą haracz. Takie życie.<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> byles kiedys w duzym miescie? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
przeciez to co piszesz jest ani troche nielogiczne... przejedz sobie po tej swojej wsi np 10 km i zajedz do jakiegos wiekszego miasta.. najlepiej w godziny szczytu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> sprobuj tez te 10 km przecjechac a potem chwile logicznie pomysl czy aby napewno masz racje... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
nie rob sobie jaj..co z tego ze mi sie silnik zagrzeje jak to czego nie spale na zimnym
silniku spale stojac w korku jadac ze srednia 5km/h
W małym mieście też już się stoi w korkach, choć pewnie nie tak długo. Za to jeździ się znacznie wolniej niż w dużych miastach. -
przeciez to co piszesz jest ani troche nielogiczne... przejedz sobie po tej swojej wsi np 10 km
i zajedz do jakiegos wiekszego miasta.. najlepiej w godziny szczytu sprobuj tez te 10 km
przecjechac a potem chwile logicznie pomysl czy aby napewno masz racje...
10km to trzeba nieźle kluczyć by u mnie zrobić. Jednak jestem zdania, że jeżdżąc niemal wyłącznie na zimnym silniku mam większe zużycie niż Ty. Chyba że też nie robisz dłuższych odcinków. -
Witam. Chcialem sie dowiedziec ile orientacyjnie powinna palic suzi w warunkach miejskich w taka
pogode jaka aktualnie jest czyli ani zima ani lato. moja pali troche ponad 10 litrow na 100
i zastanawiam sie czy to jest normalne. Myslalem ze bedzie sporo mniej, taka zreszta opinia
krazy o tym modelu. Jezdze bardzo oszczednie, nie cisne jej, nie przekraczam 3.5tys
obrotow. auto ostatnio mialo wymieniane filtry oleju i powietrza, wszystkie przewody sa
przedmuchane, obroty na luzie juz w normie. Jezdze poki co na oponach letnich. Z gory
dziekuje za odpowiedz.witam, moja suza tez siorbnela wiecej paliwa przy okazji ataku zimy, dobrze sie stalo bo wczesniej (jak niebylo mrozow) nie zauwazylem nic niepokojacego. Jak bylem u wulkanizatora nie douwazylem ze zle gumy mam. Zalozyli mi na przod opony 175/70/13 na tyl 155/70/13 Nie dosc ze troche go przymulilo licznik przeklamywal (na 2 juz nie chcial mielic) to jeszcze spalanie wzroslo mi o jakies 2- 3 litry!! Przelozylem opony przod na tyl, auto jak koza ale dynamika o niebo lepsza a spalanie wyjdzie jak dojezdze bak.
-
moja suzi 1.3 pali 8 l. gazu przy spokojnej jezdzie a 10 i wiecej przy wysokich obrotach i konkretnej jezdzie. opony tyl 185/60 przod 175/70 takiego kupilem i jeszcze nie zdarzylem tego zmienic. na beznzynie nie sprawdzalem bo funduszy brakuje:P to ponoc za duzo jak na to auto...
-
Wiec mój 1.0 Mk5 pali mi od 4,5 poza miastem przy predkościach do 130 km/h, poprzez 7-8 w
mieście jesienno - zimową porą aż do 9,5 w cyklu mieszanym, które osiągnął w ostatni
weekend i za co mi bardzo bardzo podpadł... I jest problem co mam z tym zrobic... Fakt -
zwykle jeżdzę średnio do około 5500 rpm, ale chyba i tak pali troszku przy dużo.
Co myślicie??To ja juz sam nie wiem, mam chzba gdzies dodatkowe ujscie plynu wybuchajacego w tych puszeczkach pod maska, bo mi na odcinkach 50 km do pracy/powrot (cykl mieszany) pali kolo 7, jezdze tez roznie. Jednakowoz jak przekrocze 120 to strzalka z wskaznika poziomu w/w plynu jakiejs dodatkowej grawitacji dostaje, albo opor powietrza tak na nia dziala ze leci w potwornym tempie w dol i spala mi swistak kolo 9-10.
pozdro, w koncu 1.0 to musi chyba 10 -
Moje 1.0 jak jezdze na trasach ok 30 km i postuj ok 8 godzin i z spowrotem to na 100km pali ok 6.5-7 l. A jak jezdze na trasie to ok 6 l. Teraz przez tydzien jezdzilem max 50 km/h to na 100km spalilo mi ok 9 l! Mam zimowki na wszystkich 4 kolach a opony to 155/70R13!