Dynamika swifta 8v
-
jest ciut przyspieszony zapłon, zapomniałem powiedzieć, ale to
raczej chyba powinno pomóc.
a nie wręcz odwrotnie???
-
sam tego nie zrobię. jak ktoś coś takiego robił to niech napisze gdzie i co i za ile i na co
patrzeć, się pomyśli. A na PB95 to jeździł do tej pory i myślałem ze własnie przesiadka na
lepsze paliwo coś pomoże. jest ciut przyspieszony zapłon, zapomniałem powiedzieć, ale to
raczej chyba powinno pomóc.
zamocne przyspieszenie zapłonu moze spowodowac spadek mocy w górnym zakresie obrotów... -
Siemasz ja mam w swifcie skrzynke od 1,0 bardzo fajna sprawa inne auto(albo kupisz skrzynie od 1,0 albo samo przełożenie główne co prawda z tą drugą opcją chyba troszke wiecej roboty)
-
jest ciut przyspieszony zapłon, zapomniałem powiedzieć, ale to
a nie wręcz odwrotnie???jak powiesz że odwrotnie to uwierze. kumpel sie kiedys przejechal moim SS i powiedzial ze zmulony jakis jest i ze przyspieszyl zaplon i bedzie lepiej chodzic. potem mi palił ponad 10 niezaleznie od stylu i poszedłem do mechaniora zeby ustawil z lampą i mi ustawił ale to nic na spalanie nie pomogło a dynamika lekko spadła i hałas wzrósł, więc zostawiłem sobie te szybsze ustawienia. ale mam zaznaczone kreską te robione z lampą więc zmienie może coś pomoże. a tak swoją drogą to czy jeżdżenie na szybkim czy wolnym zapłonie cos przeszkadza silnikowi w sensie zużycia szybszego?
-
Siemasz ja mam w swifcie skrzynke od 1,0 bardzo fajna sprawa inne auto(albo kupisz skrzynie od
1,0 albo samo przełożenie główne co prawda z tą drugą opcją chyba troszke wiecej roboty)kolega widzę z warszawy, a ile zapłaciłeś za zmiane skrzyni i za samą skrzynie bo jesli to koszty rzędu 1,5-2k to chyba nie warto tego robic w lekko przerdzewialym 13latku.
-
kolega widzę z warszawy, a ile zapłaciłeś za zmiane skrzyni i za samą skrzynie bo jesli to
koszty rzędu 1,5-2k to chyba nie warto tego robic w lekko przerdzewialym 13latku.za skrzynie dałem 180 zeta plus przesyłka (naprawde okazja od pewnego pana z allego piotrkam1 chyba ??)a ceny różnie od 100 cos za zmiane skrzyni(ja wsadziłem rownież sprzegło nowe+ olej do skrzyni bo stare sie slizgało, a skrzynie zmieniałe w 50 % dlatego ze stara na 2 biegu wyła)
-
Jak na mój gust Drogi Kolego to Ci kompresji chyba brakuje...Jakoś kiepsko to wyglada...
-
kolega widzę z warszawy, a ile zapłaciłeś za zmiane skrzyni i za samą skrzynie bo jesli to
koszty rzędu 1,5-2k to chyba nie warto tego robic w lekko przerdzewialym 13latku.Ja w moje kiedyś mocno przerdzewiałe 18 letnie pędzidełko wpakowałem około 16 tys zł na blache, lakier felgi silnik, skrzynie i kupe innych pierdół, więc nie łam sie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Jak na mój gust Drogi Kolego to Ci kompresji chyba brakuje...Jakoś kiepsko to wyglada...
kompresja nie była mierzona fakt. ale silnik ma 100k dopiero, z drugiej strony 13 lat. trzeba będzie zbadać. ale myślę że zmiana charakterystyki silnika to raczej zapłon, dziś troche pomieszałem aparatem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wróciłem do ustawień robionych z lampą i niezbyt mi się podobał, zaczął klekotać jak jakis dizel stary (czyżby to spalanie stukowe?) ustawiłem na taki troche przyspieszony ale jest już chyba tak jak powinno. dokręca się ładnie i czuć ciąg od 3k a na tamtym się pięknie zbierał z dołu jednak tchu brakowało wyżej. zobacze jak spalanie, do tej pory bylo 7-7,5 w mieście wyłącznie na krótkich odcinkach (3-4km)
-
Ja w moje kiedyś mocno przerdzewiałe 18 letnie pędzidełko wpakowałem około 16 tys zł na blache,
lakier felgi silnik, skrzynie i kupe innych pierdół, więc nie łam siei co zadowolony jestes? ja mam silnik chyba w porządku, skrzyni nie słychać, blacha do kitu jest, w lewym progu dwie dziury no i tylne drzwi zardzewiale od dołu. pozatym luzów niema zawieszenie wporządku.
-
Oczywiscie wiesz że przy ustawianiu zapłonu z lampą trzeba zworkę w gniazdo diagnostyczne włożyć aby komputer nie korygował zapłonu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Oczywiscie wiesz że przy ustawianiu zapłonu z lampą trzeba zworkę w gniazdo diagnostyczne włożyć
aby komputer nie korygował zapłonuszczerze mówiąc to nie miałem o tym zielonego pojęcia. czyli tak naprawde moje ustawienia na słuch i oko mogą być lepsze niz te z lampą?
-
szczerze mówiąc to nie miałem o tym zielonego pojęcia.
czyli tak naprawde moje ustawienia na słuch i oko
mogą być lepsze niz te z lampą?Może wyjść że z lampą i zworką ustawiłbyś od razu tak samo jak teraz na słuch.
U mnie ze zworką było 6stopni, bez zworki to samo ustawienie latało w okolocach 10stopni.
Teraz ustawiłem z lampą i zworką na 8stopni jak opisano na forum i bez zworki lata w okolicach 12stopni (w książce swego czasu czytałem że powinno być 12stopni ale wtedy właśnie był mułowaty).Oczywiscie cały czas piszę o 1.3 8V
-
Może wyjść że z lampą i zworką ustawiłbyś od razu tak samo jak teraz na słuch.
U mnie ze zworką było 6stopni, bez zworki to samo ustawienie latało w okolocach 10stopni.
Teraz ustawiłem z lampą i zworką na 8stopni jak opisano na forum i bez zworki lata w okolicach
12stopni (w książce swego czasu czytałem że powinno być 12stopni ale wtedy właśnie był
mułowaty).
Oczywiscie cały czas piszę o 1.3 8Vprzepraszam za głupie pytanie ale co to są te stopnie i jak je liczyć bo żadnej podziałki nie widzę na aparacie.
-
przepraszam za głupie pytanie ale co to są te stopnie i
jak je liczyć bo żadnej podziałki nie widzę na
aparacie.To jak Tyś z lampą cokolwiek ustawiał ?
Na kole bodajrze zamachowym (na kole jest pasek "klinowy"). Jest tam podziałka od 0 do chyba 20 stopni - każda kreska to 2 stopnie. Włączasz lampę i widzisz gdzie Ci wskazuje na podziałce - ruszając aparatem zmienia się ten punkt.
Nazywa się to kąt wyprzedzenia zapłonu. -
To jak Tyś z lampą cokolwiek ustawiał ?
Na kole bodajrze zamachowym (na kole jest pasek "klinowy"). Jest tam podziałka od 0 do chyba 20
stopni - każda kreska to 2 stopnie. Włączasz lampę i widzisz gdzie Ci wskazuje na podziałce- ruszając aparatem zmienia się ten punkt.
Nazywa się to kąt wyprzedzenia zapłonu.
aha dzięki za wyjaśnienie, ja sam nie ustawiałem z lampą nic, pojechałem do warsztatu i mi ustawił z lampą, ale tak jak mówie po tym ustawieniu byl głośny i klekotał, tak jakby za wolny zapłon własnie. więc wróciłem do poprzednich ustawień, ale znowu mi się ładnie zbierał z dołu a nie miał siły u góry więc tak kombinuje, zresztą o to w tym całym poscie chodziło.
- ruszając aparatem zmienia się ten punkt.
-
jakieś 2 lata
temu udało mi się pojechać na II około 110 km/h a teraz przy 6k jest gdzieś 97 km/h,Jeśli przez 2 lata nie zmieniłeś skrzyni biegów to prędkość przy danych obrotach również się nie mogła zmienić.
-
pojechałem do warsztatu i mi ustawił z lampą,
ale tak jak mówie po tym ustawieniu byl głośny i
klekotał, tak jakby za wolny zapłon własnie.No jak ustawił wg katalogowego 12 stopni albo wg innego katalogu 5 stopni a nie wsadził zworki to w rzeczywistości było pewnie 5 lub -5 stopni i musiało źle chodzić.
Załączam fotkę gniazda diagnostycznego gdzi musisz zewrzeć drucikiem D i E -
Jeśli przez 2 lata nie zmieniłeś skrzyni biegów to prędkość przy danych obrotach również się nie
mogła zmienić.ale od tamtej pory był lekko skasowany przód, wycięty katalizator i wymieniany licznik (na taki z obrotomierzem). nie wiem ile wtedy bylo obrotów na tej dwójce ale jechałem w dwie osoby, a teraz sam i ledwo 100kmh.
-
ale od tamtej pory był lekko skasowany przód, wycięty katalizator i wymieniany licznik (na taki
z obrotomierzem). nie wiem ile wtedy bylo obrotów na tej dwójce ale jechałem w dwie osoby,
a teraz sam i ledwo 100kmh.Dana prędkość przy danych obrotach zależy WYŁĄCZNIE od przełożenia (bieg+główne) w skrzyni biegów, a nie od tego czy masz katalizator, wymieniany licznik czy kasowany przód.